Newsy

S. Niesiołowski: Nikt nie będzie nam dyktować, w jakich warunkach czy przeciwko komu możemy użyć broni. Niezależność jest najważniejszym kryterium wyboru uzbrojenia dla polskiej armii

2015-03-23  |  06:55

Polskie siły zbrojne dysponują największym od lat budżetem na modernizację, który w tym roku ma wynieść około 13 mld zł. Przy wydawaniu tak potężnych pieniędzy ważne jest to, by w parze ze zwiększanie zdolności posiadanej broni, szła także możliwość niezależnego jej użycia. Jak pokazuje przykład przetargu na nowe okręty podwodne, decyzje MON zmierzają w tym kierunku. W styczniu resort zmienił stanowisko w sprawie ich zakupu. Obecnie chodzi nie tylko o nabycie samych okrętów, lecz także o wyposażenie ich w rakiety manewrujące.

Kwestia nowych okrętów podwodnych jest śledzona także przez parlament – Politycznie jest oczywiste, że musi to być uzbrojenie kupowane w krajach należących do NATO – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Stefan Niesiołowski, poseł na Sejm RP z ramienia Platformy Obywatelskiej, szef Komisji Obrony Narodowej Technologicznie powinna to być broń najnowocześniejsza na świecie bądź jedna z najnowocześniejszych. Ważne też jest to, by decyzja o użyciu takiej broni, była podejmowana w Polsce. Nie może być tak, że jakieś państwo sprzeda nam uzbrojenie, którego użycie uzależni użycie od swojej polityki.

Pod koniec stycznia br. resort obrony narodowej zdecydował, że kupi okręty podwodne wraz z pociskami manewrującymi. Jesienią MON miał inne plany: najpierw postępowanie na okręty, potem rakiety. Wiceminister obrony Czesław Mroczek poinformował, że po analizach zdecydowano się jednak połączyć obydwa przetargi.

To bardzo dobra, logiczna i myślę, że konieczna decyzja, bo okręty bez rakiet właściwie w niewielkim stopniu spełniają swoją funkcję – ocenia Stefan Niesiołowski. – Trzeba postawić sprawę jasno: akwenem morskim, który nas interesuje, jest Morze Bałtyckie. Polskie jednostki podwodne, które będą tam operowały, muszą mieć w zasięgu swoich rakiet terytoria przybrzeżne potencjalnego agresora. W związku z tym decyzja o tym, że kupujemy łodzie, ale z rakietami, jest oczywista.

Tegoroczny budżet na modernizację polskich sił zbrojnych wynosi około 13 mld zł (łącznie z ostatnią, wynoszącą 5,5 mld zł transzą płatności za samoloty F-16). Ważne jest to, by podczas jego realizacji, jak podkreśla szef Komisji Obrony Narodowej Sejmu RP, rezygnować z ofert uzależniających ewentualne użycie broni od innych czynników niż wewnętrzne, polskie, na przykład decyzji państwa, z którego pochodzi oferent.

Tego rodzaju zapisy pojawiają się w umowach, ale są to kwestie, które podlegają negocjacjom – informuje Stefan Niesiołowski. – Moje zdanie jako szefa Komisji Obrony jest takie: możemy dyskutować, ale to my płacimy i kupujemy nowoczesną broń, więc to my decydujemy. Jeśli ktoś chce nam stawiać tego rodzaju warunki, to niech sobie znajdzie innego nabywcę. Nikt nie będzie nam dyktować, w jakich warunkach czy przeciwko komu możemy użyć takiej broni.

Niezależność w wykorzystaniu zakupionego uzbrojenia, w tym rakiet manewrujących, ważna jest także dla kierownictwa MON. Jak zaznaczył niedawno wiceminister Czesław Mroczek, możliwość autonomicznego użycia pocisków, bez każdorazowej zgody państwa producenta, będzie punktem wyjścia przy wyborze systemu.

Polski nie stać też, jak uważa Stefan Niesiołowski, na kupno przestarzałego czy używanego sprzętu bojowego.

Ja bym raczej z tego rezygnował, podziękowałbym – przekonuje Niesiołowski. – Byliśmy już w paru konfliktach, w których mieliśmy broń przestarzałą i to na ogół źle się kończyło. Dlatego jeżeli w tej chwili niepodległa, demokratyczna i wolna Polska ma kupować uzbrojenie, to musi być to broń nie z drugiej, a z pierwszej ręki. Najlepiej jak byśmy wyprodukowali ją sami, ale jeśli na razie nie możemy, to powinniśmy kupować najnowocześniejszą.

Do 2022 roku łączne wydatki na modernizację polskich sił zbrojnych mają wynieść blisko 91 mld zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.