Mówi: | Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw Tomasz Chmal, ekspert ds. energii Instytut Sobieskiego |
Gaz bez zmian, energia elektryczna nieco w dół. Dziś decyzja URE ws. taryf
Dziś mija termin ogłoszenia nowych taryf na energię elektryczną i gaz, jeśli miałyby obowiązywać od początku przyszłego roku. Według ekspertów pierwsze mogą nieznacznie spaść, a drugie prawdopodobnie nieznacznie wzrosną lub pozostaną bez zmian. To pierwsza ważna decyzja URE po tym, jak z funkcji prezesa ustąpił Marek Woszczyk, znany ze swojej niechęci do wniosków o podniesienie cen.
– Spodziewałbym się obniżki cen energii elektrycznej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki Instytutu Sobieskiego. – W ciągu ostatnich kilku lat ceny energii na rynku hurtowym spadły o ponad 20 proc., w związku z tym ta cena również powinna przenosić obniżkę na odbiorców końcowych.
W Urzędzie Regulacji Energetyki leżą wnioski taryfowe czterech dostawców, trzech z nich wnioskuje o obniżenie cen energii o ok. 6 proc., jedna firma chce utrzymania taryf z grupy G (dla odbiorców indywidualnych) na niezmienionym poziomie.
– W przypadku stawek opłat dystrybucyjnych spodziewałbym się raczej utrzymania ich na dotychczasowym poziomie, ewentualnie korektę o poziom inflacji, czyli 1-2 proc. – przewiduje Chmal. – Nie spodziewałbym się wielkiego ruchu w górę czy w dół.
Według eksperta, URE powinien wziąć pod uwagę nakłady inwestycyjne, jakie firmy energetyczne muszą ponieść w związku z koniecznością napraw i modernizacji sieci dystrybucyjnych.
– W przypadku energii elektrycznej obniżka na poziomie 6-7 proc., może 5-7 proc., jest racjonalna. Odzwierciedlałaby również obniżkę cen energii na rynku hurtowym i również brałaby pod uwagę poziom inflacji, który jest stosunkowo niewielki. Więc myślę, że taryfa G będzie raczej obniżona, natomiast jeżeli chodzi o stawki dystrybucyjne, raczej pozostaną na niezmienionym poziomie – wyjaśnia Chmal.
17 grudnia to też granica czasowa dla ogłoszenia nowych taryf gazowych. Pierwszą propozycję PGNiG ówczesny prezes URE Marek Woszczyk odrzucił i wezwał spółkę do korekty.
– Taryfy od wielu miesięcy, a nawet już ta praktyka trwa kilka lat, są bardzo niekorzystne dla PGNiG – ocenia Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw. – Od tego momentu, kiedy wynegocjowaliśmy z Rosjanami dosyć dobre umowy, zostały wykrzywione w sposób dramatyczny.
Te umowy spowodowały obniżkę cen dla klientów indywidualnych o ok. 10 proc., a dla odbiorców przemysłowych – o 2-4 proc. Te taryfy miały obowiązywać do końca III kwartału obecnego roku, ale zostały przedłużone do końca grudnia.
– To jest chora taryfa, chora struktura, która powoduje, że PGNiG po prostu dokłada do tego interesu – mówi Szczęśniak. – Gdyby poprzedni prezes URE był, to bym zakładał, że PGNiG nie dostanie podwyżki, ponieważ prezes Woszczyk był znany z tego, że lubił PGNiG dociskać do ściany. Jego decyzje wzbudzały kontrowersje, ponieważ było to zachowanie wbrew regułom sztuki.
Teraz obowiązki prezesa pełni wiceprezes Maciej Bando.
– Jaką teraz URE podejmie decyzję, nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo nie wiem, jakie czynniki będą istotne – przyznaje Tomasz Chmal.
Z drugiej strony, inne decyzje niż podejmowane do tej pory przez URE spowodowałyby, że indywidualni odbiorcy płaciliby więcej.
– To chroni konsumentów, ale jest sprzeczne z interesem biznesowym – przekonuje Szczęśniak. – Taryfy PGNiG są wciśnięte w ziemię, są dosyć niskie. Zresztą to widać po różnicy cen między giełdą gazową a taryfami. Widać, że na giełdach gazowych są ceny europejskie, a na taryfach są ceny polskie. I tutaj jest problem dla PGNiG – przyznaje ekspert.
Czytaj także
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-07-23: Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.