Mówi: | Dawid Piekarz |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | Urząd Komunikacji Elektronicznej |
Polska powyżej unijnej średniej pod względem dostępności do internetu mobilnego. Korzysta z niego 6 mln Polaków
Wartość rynku internetowego w ubiegłym roku wzrosła o 11,5 proc. – wynika z raportu UKE. Coraz więcej osób wybiera internet mobilny. Tylko za pośrednictwem modemów, kluczy i kart z dostępu mobilnego korzysta już blisko 6 mln użytkowników. Pod względem dostępności do sieci mobilnej Polska jest w czołówce państw unijnych. W kraju odsetek ten przekracza 80 proc. i jest o 14 pkt proc. wyższy niż unijna średnia.
– Ponad 7 mln abonentów korzysta z internetu stacjonarnego, prawie 6 mln korzysta z internetu mobilnego i co warto podkreślić, pod względem dostępności internetu mobilnego jesteśmy na piątym miejscu w Europie, czyli dwa miejsca wyżej niż rok wcześniej. Ponad 80 proc. populacji ma dostęp do internetu mobilnego, w Unii Europejskiej ten wskaźnik kształtuje się na poziomie około 67 proc. – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Z raportu UKE wynika, że dostęp do sieci ma już 90 proc. gospodarstw domowych. Ubiegłoroczny wynik jest lepszy o 7 pkt proc. od sytuacji z 2013 roku. Najczęściej użytkownicy korzystają z dostępu do sieci o przepustowości 2-10 Mbps (45 proc.).
– Ponad 1/5 przyłączy internetowych to szybki stacjonarny internet między 30 a 100 Mbps, który pozwala na korzystanie z bardzo zaawansowanych usług wymagających internetu o dużej przepustowości, a to tak naprawdę w znacznym stopniu przybliża nas do celów wyznaczanych przez Agendę Cyfrową – mówi Dawid Piekarz.
W ubiegłym roku wartość rynku internetowego wzrosła o 11,5 proc. i przekroczyła 5 mld zł. Dane UKE wskazują, że ceny internetu – zarówno stacjonarnego, jak i mobilnego – są w Polsce zbliżone do średniej europejskiej lub od niej niższe.
– To wynika z bardzo dużej konkurencyjności naszego rynku – mówi rzecznik UKE. – Operatorzy, rywalizując ze sobą, obniżają ceny, co czyni usługi internetowe z roku na rok coraz tańszymi i coraz bardziej dostępnymi dla przeciętnego obywatela.
Cały rynek telekomunikacyjny w ubiegłym roku był wart 39,2 mld zł. Jego wartość spadła rok do roku o 2,6 proc., na co największy wpływ miał wzrost konkurencyjności rynku – z jednej strony abonenci więcej dzwonią i częściej korzystają z internetu, z drugiej strony operatorzy obniżają ceny, co wpływa na ich przychody.
– Przeciętny przychód z jednego abonenta w przypadku usług dostępu do internetu to w 2014 roku 32,90 zł, a więc o 2,24 zł mniej niż rok wcześniej. Jednocześnie wzrosła długość prowadzonych rozmów i o ponad 100 proc. wzrosła liczba danych przesyłanych przez internet w sieciach mobilnych. To pokazuje, że pomimo korzystania z coraz większej liczby usług czy coraz większej intensywności korzystania z tych usług ze względu na bardzo konkurencyjny rynek spadają ich ceny, a to oznacza, że za te usługi płacimy mniej – mówi Dawid Piekarz.
Największy spadek – o 12,7 proc. – odnotował segment telefonii stacjonarnej. Zmalała też liczba jej klientów.
– Z kolei przychody telefonii mobilnej to 45 proc. wartości całego rynku telekomunikacyjnego – mówi Piekarz. – W 2014 roku operatorzy mieli zarejestrowanych w swoich bazach prawie 58 mln kart SIM, czyli przeciętny Polak ma 1,5 karty SIM, której używa do różnych usług. To oznacza 150-proc. penetrację rynku, a więc bardzo wysoką.
Największą część przychodów generują użytkownicy post-paid, czyli korzystający z usług abonamentowych, wciąż jednak dominują klienci pre-paid, czyli korzystający z usług na kartę (54 proc. rynku). W ubiegłym roku rekordowo dużo osób zdecydowało się na zmianę operatora – 1,8 mln klientów (o blisko 17 proc. więcej niż rok wcześniej).
Coraz większy segment rynku stanowią usługi wiązane, które w ubiegłym roku wygenerowały blisko 2 mld zł przychodów. Korzysta z nich już ponad 4 mln Polaków. Najpopularniejszy pakiet to internet stacjonarny z telewizją.
Czytaj także
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Bankowość
![](https://www.newseria.pl/files/11111/eur-maryna-yazbeck-pyzjomvycmw-unsplash_2,w_274,_small.jpg)
Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
Parlament Europejski przyjął na plenarnym posiedzeniu zalecenia dla Europejskiego Banku Centralnego po przeprowadzonej debacie na temat jego priorytetów i działań z przewodniczącą Christine Lagarde. Zdaniem europosła PiS Bogdana Rzońcy, który uczestniczył w debacie, zduszenie inflacji przez EBC jest sukcesem, ale wciąż poważnym wyzwaniem. Jak podkreśla, w kwestii obniżek stóp procentowych bank powinien uwzględniać interesy wszystkich przedsiębiorców działających w strefie euro, także tych rozliczających się w innych walutach. Istotne jest również zachowanie neutralności ideologicznej, np. w aspektach ekologicznych, oraz kontrola nad wydatkami na ten cel.
Farmacja
Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
![](https://www.newseria.pl/files/11111/smidova-oecd-zdrowie-foto,w_133,_small.jpg)
Eksperci OECD pozytywnie oceniają postępy w postaci rosnących wydatków ze środków publicznych na zdrowie, wskazują jednak na szereg wyzwań związanych z efektywnym wykorzystywaniem tych funduszy. Wśród nich jest zbyt duży nacisk na medycynę naprawczą przy znikomych nakładach na profilaktykę oraz nadpodaż łóżek szpitalnych, które można by zagospodarować w budowaniu nowej strategii w opiece długoterminowej. W tym obszarze OECD wskazuje na potrzebę zbudowania długofalowej strategii, które pomoże odpowiedzieć na dynamicznie rosnące potrzeby starzejącej się ludności. Dotyczy to także budowania kadr dla sektora.
Edukacja
Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
![](https://www.newseria.pl/files/11111/mendrok-kadry-foto,w_133,_small.jpg)
Ośrodki naukowo-badawcze w Polsce cierpią na niedobór kadry. Wynika to przede wszystkim z niedofinansowania branży, która w obliczu kryzysu demograficznego musi rywalizować z sektorem przemysłowym o najzdolniejsze umysły. Choć sektor nauki oferuje możliwość samorealizacji i rozwijania pasji, dla młodych ludzi istotne znaczenie ma również aspekt ekonomiczny, a w tym względzie świat nauki nie może się mierzyć z konkurencją ze strony firm i korporacji. Rozgoryczenie młodych naukowców pogłębia fakt szybkiego wzrostu płacy minimalnej, która goni ich zarobki.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.