Newsy

Skończy się plaga niechcianych e-maili. Za rozsyłanie spamu będą kary w wysokości do 3 proc. rocznych przychodów

2014-12-16  |  06:40

Aktualizacja 8:55

Konsument będzie miał 14 dni na odstąpienie od umowy zawartej na odległość, będzie mu też łatwiej zwrócić towar zakupiony online. To główne zmiany, które na mocy ustawy o prawach konsumenta wejdą w życie 25 grudnia. Nowe przepisy zakazują również wysyłania reklamowych e-maili i telemarketingu osobom, które nie wyraziły na to zgody, co powinno ucieszyć konsumentów.

25 grudnia wchodzi w życie ustawa o prawach konsumenta. Z punktu widzenia klienta najważniejsze jest to, że nie będzie już otrzymywał niechcianych telefonów oraz korespondencji e-mailowej. Dziś trafiają do niego takie ilości spamu, że jest to męczące. Teraz ten proceder się skończy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michael Banaszczyk, marketing & sales manager specjalizującej się w marketingu bezpośrednim firmy Emerson Direct Communication.

Nowa ustawa zmienia artykuł 172 ustawy Prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym zakazane będzie „używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę”. To oznacza, że niezgodne z prawem będą wszelkie reklamy wysyłane e-mailem i telefony z ofertami, na które wcześniej konsument nie wyraził zgody. Podobne przepisy zastosowano już w innych krajach i skutecznie ograniczono niechcianą komunikację marketingową.

Podobne regulacje już od jakiegoś czasu istnieją na Zachodzie, na przykład w Niemczech – wyjaśnia Banaszczyk. – W wyniku wprowadzonych kilka lat temu przepisów spamowanie oraz telemarketing praktycznie się tam skończyły. Obecnie nie ma tam czegoś takiego jak spam. Kilka firm musiało zapłacić karę, informacja o tym pojawiła się w mediach i zjawisko to zniknęło raz na zawsze.

Zgodnie z nowymi przepisami ochrona ta będzie obejmowała osoby fizyczne oraz osoby prawne.

Firmy prowadzące komunikację z klientem za pośrednictwem telefonu czy internetu – zdaniem przedstawiciela Emerson DC – będą musiały zmienić swoją strategię marketingową.

Wydaje mi się, że teraz zaczną dostrzegać przede wszystkim konsumentów, których już mają, i położą nacisk na relacje z obecnymi klientami i ich dowartościowanie – prognozuje Michael Banaszczyk. – Komunikacja będzie bardziej spersonalizowana, kierowana do konkretnych odbiorców, znacznie bardziej niż obecnie uzależniona od potrzeb konsumentów. Firmy przestaną raczej podejmować próby masowego pozyskiwania nowych klientów przez internet czy telefon.

Za nieprzestrzeganie zapisów ustawy grożą im surowe kary. Na rozsyłającą spam firmę będzie mogła być nałożona kara w wysokości 3 proc. rocznych przychodów. Jak zauważa Michael Banaszczyk, dla wielu przedsiębiorstw będzie to ich być albo nie być.

Ustawa z 30 maja br. o prawach konsumenta wprowadza czternastodniowy termin na złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość (dotychczas było to 10 dni) oraz gotowy do wykorzystania wzór oświadczenia (dotychczas takiego nie było). Nowe prawo nakłada także na przedsiębiorców obowiązek uzyskania zgody konsumenta na każdą dodatkową płatność, wykraczającą poza uzgodnione wynagrodzenie za główne obowiązki umowne, najpóźniej w chwili wyrażenia przez klienta woli związania się umową.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Infrastruktura

Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.