Mówi: | dr hab. Krzysztof Koźmiński, radca prawny i partner w kancelarii Jabłoński Koźmiński, prezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki dr Michał Jabłoński, adwokat, partner w kancelarii Jabłoński Koźmiński, wiceprezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki |
Przepisy dotyczące opłaty reprograficznej mogą być niezgodne z polskim i unijnym prawem. Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego budzi wątpliwości prawników
Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego to bubel prawny – alarmują prawnicy. Na początku czerwca zakończyły się konsultacje dotyczące propozycji przygotowanych przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Zgodnie z deklaracjami projektodawcy rozwiązania w nim zawarte mają służyć najmniej zarabiającym ludziom sztuki. Środki mają pochodzić z opłaty reprograficznej ściąganej od elektroniki. – Bardziej przypomina to zbiorową zrzutkę na artystów, niemającą jednak oczywistego związku z ponoszonymi przez nich stratami – podkreślają eksperci Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki. Ich zdaniem konstrukcja tych przepisów za bardzo ingeruje w tę sferę działalności gospodarczej i chce zawładnąć w sposób urzędniczy działalnością artystów. Na mocy ustawy powstaną bowiem nowe instytucje z poważnymi uprawnieniami władczymi.
– Projektodawca planuje w sposób „twardy", za pomocą ustawy oraz nowych mechanizmów o charakterze publiczno-prawnym, wkroczyć w sferę do tej pory nieuregulowaną – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. Krzysztof Koźmiński, radca prawny, partner w kancelarii Jabłoński Koźmiński, prezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki. – Mimo że projektodawca w uzasadnieniu argumentuje, że jest to rozwiązanie nowatorskie i bezpieczne, wskazuje też na inspirowanie się doświadczeniami zagranicznymi, przede wszystkim Anglią, w której funkcjonują tzw. QUANGOs, czyli quasi administrative organizations (bodies), czyli podmioty oddolne, samorządne, które wykonują funkcję władzy publicznej. W rzeczywistości będziemy mieli do czynienia z nową biurokracją, nowymi urzędami, skomplikowanymi procedurami, nowymi etatami urzędniczymi i kosztami, które trzeba będzie ponieść.
Polska Izba Artystów ma być podporządkowana ministrowi kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, a zatem czynnemu politykowi. Zgodnie z projektem ustawy izba będzie urzędem skupiającym około 40 etatów, kolegialną i rozbudowaną radą, z prawem wydawania decyzji administracyjnych, a także m.in. prowadzenia systemu teleinformatycznego. Będą w nim zbierane i aktualizowane dane dotyczące imienia, nazwiska, PESEL-u, ale także miejsca zamieszkania artysty, a nawet jego przychodów uzyskiwanych z wykonywanej działalności.
Poza tym autorzy projektu przewidują, że Polska Izba Artystów stanowić będzie rodzaj „czapy” nad tzw. organizacjami reprezentatywnymi, zrzeszającymi artystów.
– Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że za pomocą tych projektowanych rozwiązań władza publiczna wkroczy dalej, niż powinno mieć to miejsce zgodnie z normami konstytucyjnymi – przestrzega dr hab. Krzysztof Koźmiński. – Stawiam tezę, że ten projekt jest niezgodny nie tylko z szeregiem polskich uregulowań ustrojowych, takich jak np. zasada proporcjonalności, zasada ochrony i nieingerencji nadmiernej w prawo własności, a także reguł konstytucyjnych, m.in. zasadą wolności działalności gospodarczej oraz zasadą społecznej gospodarki rynkowej. Rodzi również niebezpieczeństwo polityzacji sfery kultury i aktywności artystycznej.
Jeden z budzących wątpliwości zapisów dotyczy opłaty reprograficznej odprowadzanej od urządzeń mogących służyć kopiowaniu i rozpowszechnianiu utworów artystów. To przede wszystkim tablety, komputery, dekodery czy laptopy, choć zgodnie z proponowanymi przepisami lista takich urządzeń będzie mogła być zmieniona w drodze rozporządzenia, podobnie jak wysokość opłaty. Mogą się więc na niej znaleźć także smartfony.
– Zgodnie z wymogami polskiej konstytucji, jeżeli władza publiczna wkracza w drodze podatków, danin czy innych opłat o charakterze publiczno-prawnym w nasze prawa i wolności majątkowe, powinno mieć to miejsce w drodze ustawy, a nie rozporządzenia – podkreśla prezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki.
Ekspert zwraca uwagę na fakt, że prawo unijne dopuszcza doliczanie opłaty do elektroniki, na co powołuje się ustawodawca, ale wyłącznie jako formy rekompensaty, nie zaś należności o charakterze daniny solidarnościowej.
– Konstrukcja opłaty reprograficznej wydaje się odbiegać od deklarowanych założeń. Nie ma pewności, to z konstrukcji opłaty reprograficznej po prostu nie wynika, żeby rzeczywiście ten cel kompensacyjny był wypełniony. Bardziej to przypomina zbiorową zrzutkę na artystów, niemającą jednak oczywistego związku z ponoszonymi przez nich stratami – mówi dr Michał Jabłoński, adwokat, partner w kancelarii Jabłoński Koźmiński, wiceprezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki.
Jak podkreśla, z konstrukcji opłaty reprograficznej wynika raczej, że podstawowymi jej beneficjentami będą organizacje powołane na podstawie nowej ustawy, czyli organizacje artystów, oraz m.in. Fundusz Wsparcia Artystów Zawodowych.
– Bardzo niejasna jest kwestia dalszego podziału tych środków. Przede wszystkim można mieć obawę, czy ta opłata nie będzie przede wszystkim finansowała tych grup artystów, którzy i tak mają znaczące przychody, natomiast ich straty związane z rozpowszechnianiem utworów na urządzeniach nie są wcale oczywiste. Czyli można się obawiać tego, czy ta opłata finalnie nie doprowadzi do stworzenia swoistej grupy trzymającej władzę w świecie artystów, która będzie przede wszystkim finansowana z tej opłaty. I że również ta grupa będzie decydowała o tym, kto jest artystą zawodowym – wyjaśnia dr Michał Jabłoński.
Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego wywołał szereg głosów krytycznych, nie tylko ze strony ekspertów i przedsiębiorców. Poważne zastrzeżenia zaprezentowały m.in. organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-07-01: Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
Firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw otrzymają kompleksowe wsparcie na potrzeby zwiększania konkurencyjności na arenie międzynarodowej. Taki jest cel wspólnej inicjatywy instytucji zrzeszonych w Grupie PFR pod szyldem Team Poland. Obejmuje ona zarówno wsparcie kapitałowe, w postaci gwarancji, pożyczek czy ubezpieczenia, jak i doradztwo oraz wsparcie promocyjne i informacyjne, dzięki czemu mikro-, małym i średnim firmom łatwiej będzie podjąć decyzję o ekspansji zagranicznej. Pierwszy projekt dotyczy wsparcia dla firm zainteresowanych uczestnictwem w odbudowie Ukrainy.
Bankowość
RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji

W lipcu Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi w tym roku obniżyła stopy procentowe, określając swój ruch mianem dostosowania. W kolejnych miesiącach można oczekiwać kolejnych obniżek, ale ich tempo i termin będą zależeć od efektów dotychczasowych decyzji i wzrostu płac. Docelowo główna stopa procentowa ma wynosić 3,5 proc. Te okoliczności sprzyjają kredytobiorcom.
Handel
Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

– Polska podczas prezydencji w Radzie UE nie wykorzystała szansy na obronę swoich interesów w sprawie umowy z krajami Mercosur – ocenia europoseł PiS Waldemar Buda. W jego ocenie polski rząd, mimo sprzeciwu wobec zapisów umowy, nie zbudował w UE sojuszy niezbędnych do jej odrzucenia. Porozumienie o wolnym handlu spotyka się przede wszystkim z protestami europejskich rolników, którzy obawiają się zalania wspólnego rynku tańszą żywnością z krajów Ameryki Południowej. Według europosła wszystko może się rozegrać w najbliższych tygodniach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.