Mówi: | prof. Marek Konarzewski |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polska Akademia Nauk |
Prezes PAN: Akademia wymaga reformy i usprawnienia. Nie będzie ona skuteczna przy obecnym poziomie finansowania
Od dwóch miesięcy temat zaproponowanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego reformy Polskiej Akademii Nauk dominuje w dyskusjach o tej instytucji. Środowisko naukowe, przedstawiciele PAN i instytutów naukowych mają poważne zastrzeżenia do projektu resortu, który – w ich opinii – obniża rangę akademii i ogranicza jej autonomię. Podczas ubiegłotygodniowego spotkania z ministrem Dariuszem Wieczorkiem Zgromadzenie Ogólne PAN zaapelowało o powrót do dyskusji o koniecznych zmianach w tej instytucji. Również minister zapewniał, że jest otwarty na propozycje i nic nie zostanie zmienione bez dialogu.
– Polska Akademia Nauk wymaga wewnętrznej zmiany, która usprawni funkcjonowanie tej instytucji, ale nie poprzez zbliżenie jej do świata polityki, co też czyni ta ustawa, tylko poprzez zwiększenie naszej samodzielności. Ale ona nie będzie skuteczna, jeżeli w dalszym ciągu poziom finansowania, szczególnie instytutów Polskiej Akademii Nauk, będzie taki jak obecnie – mówi agencji Newseria Biznes prof. Marek Konarzewski, prezes PAN.
W tym roku MNiSW zwiększyło finansowanie instytutów PAN o blisko 190 mln zł. Jak wyliczyli dyrektorzy tych jednostek, to ok. 20 proc. wzrostu w porównaniu z poprzednim rokiem, podczas gdy subwencje dla uczelni wzrosły o 27 proc. r/r.
– Ten wzrost z ledwością skompensował potrzeby związane z podwyżką pensji, które dokonały się we wszystkich instytucjach systemu nauki i szkolnictwa wyższego – podkreśla prezes PAN. – Nie chcemy być lepiej traktowani, tylko równo, więc w tym roku tylko do wyrównania brakuje nam 50 mln zł i o te pieniądze będziemy się upominać, żeby instytuty mogły przetrwać. Ja już nie mówię o rozwoju, mówię tutaj tylko o tym, żebyśmy mogli zachować to poczesne miejsce w systemie nauki w Polsce. Trzeba przypomnieć, że mimo tego, że jesteśmy małą jednostką w kontekście całego systemu, to jednak wciąż jest to część polskiej nauki, która jest najlepsza, co pokazują wszystkie rankingi międzynarodowe.
Jak podaje PAN, zsumowany dorobek naukowy sieci 68 instytutów naukowych, gdyby został ujęty łącznie, pozwoliłby na uplasowanie się około 100. miejsca w rankingu szanghajskim, podczas gdy najlepsze polskie uniwersytety (dysponujące dużo liczniejszą kadrą naukową) zajmują miejsca około 500.
W przyszłorocznym budżecie również znacznego wzrostu środków na naukę nie będzie, co dla wielu instytutów naukowych PAN może oznaczać pogłębienie problemów finansowych. I to niezależnie od kształtu reformy. W jednym z poprzednich wywiadów prezes akademii podkreślił, że w 2023 roku 40 proc. pensji w instytutach PAN było poniżej minimalnego wynagrodzenia – ze względu na ograniczone finansowanie wzrost płac nie nadążał za wzrostem pensji minimalnej. Dużym problemem był też dynamiczny wzrost kosztów mediów i eksploatacji aparatury naukowej.
W przeciwieństwie do innych branż i gałęzi gospodarki polska nauka nie wiąże dużych nadziei na ożywienie i poprawę sytuacji z płynącymi do Polski środkami z Krajowego Planu Odbudowy.
– Z ubolewaniem muszę powiedzieć, że Polska Akademia Nauk nie jest, zresztą tak jak cały system, beneficjentem KPO. Niestety w przeciwieństwie do innych krajów, chociażby Portugalii czy Hiszpanii, do nauki w Polsce popłynie niecały 1 proc. środków z KPO, więc to jest margines. A to bardzo niedobrze, dlatego że KPO przecież w swojej naturze ma służyć unowocześnieniu kraju, więc to pytanie do decydentów, w jaki sposób mamy unowocześnić kraj bez nauki? Ja nie znam odpowiedzi – mówi prof. Marek Konarzewski.
Jak podkreśla, część środków z KPO mogłaby trafić na rozwój myśli naukowej, szczególnie w sektorach ważnych dla modernizacji Polski, które znalazły się wśród priorytetów planu. Ekspertyzy przygotowywane dla rządu nie są jednak projektami komercyjnymi.
– To m.in. energetyka, ochrona środowiska, lepsze zarządzanie infrastrukturą. Mamy bardzo dużo do powiedzenia w bardzo konkretnych sprawach, chociażby CPK czy tego, w jaki sposób budować energetykę jądrową. To wszystko pewnie byłoby znacznie lepiej wykorzystane, gdyby środki z KPO popłynęły do nauki w Polsce, w tym do Polskiej Akademii Nauk. Ale niestety są to marginalne środki, które do nas dotrą – mówi prof. Marek Konarzewski.
W jego opinii to może się przełożyć również na efektywność wykorzystania środków z KPO w całej gospodarce.
– Jestem ciekaw tego, kiedy za chwilę te środki będą rozdysponowywane i rozliczane, to czy się przypadkiem nie okaże, że będziemy wtedy poproszeni wręcz o to, żeby z nich skorzystać, bo te instytucje, do których te środki są kierowane, nie będą po prostu z nich robić dobrego użytku – analizuje prezes PAN.
Czytaj także
- 2025-03-21: Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
- 2025-03-25: Uproszczenie przepisów zwiększy potencjał obronny Europy. Ułatwi współpracę sektora prywatnego i publicznego
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Unia Europejska

Państwom członkowskim będzie łatwiej zwiększać inwestycję w obronność. KE proponuje nowe zasady finansowania
Komisja Europejska w białej księdze przedstawiła państwom członkowskim propozycje, jak sfinansować duże inwestycje w obronność i wzmacniać europejski przemysł obronny. To nie tylko wart 150 mld euro instrument pożyczkowy, ale także poluzowanie fiskalne – 1,5 proc. PKB wydawane przez każde państwo członkowskie na cele obronne nie będzie wliczane przez Komisję Europejską do ich zadłużenia. Obecne propozycje mają pozwolić na jak najszybsze wzmocnienie zdolności obronnych UE, ale można się spodziewać, że w przyszłym budżecie na lata 2028–2034 będzie ich jeszcze więcej.
Handel
Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen

Od początku roku cena uncji złota wzrosła o blisko 16 proc. i w połowie marca przebiła granicę 3 tys. dol. Dynamicznym wzrostom sprzyjają zakupy surowca dokonywane przez banki centralne, ale przede wszystkim niepewność polityczna związana z działaniami administracji Donalda Trumpa. – Nie można wykluczyć, że część inwestorów, którzy już zarobili na wzroście cen złota, zrealizuje swoje zyski, ale są podstawy do tego, żeby ten surowiec dalej drożał – ocenia Ole Hansen, analityk rynku surowców z Saxo. Jego prognozy wskazują, że notowania mogą sięgnąć 3,3 tys. dol.
Polityka
1,2 tys. więźniów politycznych przebywa w białoruskich więzieniach. Europarlamentarzyści wyrażają wsparcie dla walczących o wolność

846 pocztówek dla białoruskich więźniów politycznych podpisali europarlamentarzyści z różnych frakcji. To element realizowanej od trzech lat akcji #EPStandsBYyou, wspierającej walczących z reżimem opozycjonistów i dziennikarzy oraz ich rodzin. Przy okazji przypadającego 25 marca Dnia Wolności Białorusi Andrzej Halicki z PO przypomina, że w białoruskich więzieniach przebywa ponad 1,2 tys. więźniów politycznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.