Mówi: | Piotr Mirowski |
Funkcja: | partner, dyrektor grupy usług inwestycyjnych w Polsce |
Firma: | Colliers International |
Dobre perspektywy dla polskiego rynku nieruchomości komercyjnych. Wartość transakcji będzie rosła
Rośnie zainteresowanie polskimi nieruchomościami komercyjnymi ze strony inwestorów z Ameryki Północnej, Azji i Australii. Wartość transakcji w tym sektorze w Polsce to jednak wciąż zaledwie 1,5 proc. europejskiego rynku. Za to w Polsce szybciej niż na zachodzie Europy rośnie segment nieruchomości logistycznych, zaległości nadrabiają też miasta regionalne.
‒ Polski rynek po trzech kwartałach tego roku to około 2 mld euro zrealizowanych transakcji, co na tle 128 mld euro dla całej Europy daje zaledwie 1,5 proc. Widzimy jednak nieustanny napływ kapitału zarówno z Ameryki Północnej, jak i z Azji i Australii. Dlatego ten rynek cały czas jest w fazie wzrostowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Piotr Mirowski, partner, dyrektor grupy usług inwestycyjnych w Polsce w Colliers International.
Mirowski zauważa, że do Polski napływa coraz więcej inwestorów, którzy chcą dywersyfikować swój portfel nieruchomości komercyjnych. Poza nowymi zagranicznymi podmiotami aktywni są także ci inwestorzy, którzy już mają aktywa w Polsce.
‒ To daje bardzo dobre perspektywy dla regionu w krótkim okresie – podkreśla Mirowski.
Szczególnie szybko rośnie wartość transakcji na rynku nieruchomości logistycznych. W całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej ten segment jest już większy pod względem wolumenu od nieruchomości handlowych, choć cały czas dominują nieruchomości biurowe (w skali całej Europy stanowią one ok. 45 proc. wartości aktywów).
Rozwój nieruchomości logistycznych jest w dużym stopniu związany z inwestycjami infrastrukturalnymi, stąd najwięcej powstaje ich w okolicach Łodzi i na Śląsku, czyli tam gdzie krzyżują się autostrady.
Mirowski dodaje, że Polska jest rynkiem wciąż znacznie mniej dojrzałym pod względem liczby nieruchomości komercyjnych. Dlatego większość transakcji jest zawieranych na rynku pierwotnym, inaczej niż w krajach Europy Zachodniej.
‒ Na bardziej dojrzałym rynku zachodnioeuropejskim są to głównie transakcje z rynku wtórnego – podkreśla Mirowski.
Inwestorzy coraz bardziej zainteresowani są też polskimi miastami regionalnymi, bo rynek nieruchomości komercyjnych w Warszawie jest już bardzo nasycony.
‒ W stolicy jest coraz mniej nieruchomości na sprzedaż, więc inwestorzy idą w górę po krzywej ryzyka i przenoszą się do miast regionalnych, dlatego wzrasta tam płynność, natomiast wyceny nadal są niezadowalające dla właścicieli. Jeśli porównamy to z sytuacją w ustabilizowanych, dojrzałych miast europejskich, to zobaczymy oczywiście jeszcze duży rozdźwięk, natomiast jest to krok w dobrym kierunku – ocenia Mirowski.
Dodaje, że w stolicach polskich województw najczęściej podaż nieruchomości zarówno biurowych, jaki i handlowych idzie w parze. W Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi czy Trójmieście inwestorzy mają coraz większy wybór obydwu typów powierzchni. Gwarantują one podobną stopę zwrotu. Według Mirowskiego na nieruchomościach biurowych można zarobić od 6,5 do 8,5 proc., a na handlowych – od 6 do 8,5 proc. Wyższą stopę zwrotu oferują nieruchomości logistyczne – 7 do 9 proc. Jak podkreśla ekspert, stopy zwrotu mogą wzrosnąć, bo popyt cały czas przewyższa podaż. Zauważa też, że dynamika przyrostu wartości transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce będzie rosnąć szybciej niż na innych rynkach.
Czytaj także
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-06-24: Tegoroczne zmiany w podatku od nieruchomości budzą dużo pytań. Przedsiębiorcy apelują o doprecyzowanie przepisów
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2024-08-28: Polacy decydują się na coraz mniejsze domy i bez garaży. Wzrost kosztów budowy może wkrótce przyspieszyć
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.