Newsy

Nowa ustawa konsumencka nie spełnia oczekiwań sprzedawców. Część przepisów jest zbyt szczegółowa, część zbyt ogólna

2015-03-17  |  06:45
Mówi:Mirosław Luboń
Funkcja:dyrektor generalny
Firma:Polskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej
  • MP4
  • Nowa ustawa konsumencka, która funkcjonuje w Polsce od 25 grudnia ub.r., znacznie rozszerza obowiązki informacyjne przedsiębiorców, zwłaszcza prowadzących sklepy internetowe lub sprzedaż poza lokalem firmy, oraz zwiększa uprawnienia klienta, a tym samym jego ochronę. Zdaniem przedsiębiorców są to dobre przepisy, ale część z nich jest zbyt szczegółowa lub za mało precyzyjna.

    Nowa ustawa konsumencka, którą przygotowywał resort sprawiedliwości przy wsparciu Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji, wdrożyła do polskiego prawa unijną dyrektywę 2011/83/UE i uporządkowała przepisy dotyczące sprzedaży konsumenckiej.

    Na pewno ustawa ta lepiej chroni konsumentów. Wydaje nam się jednak, że wiele zapisów tej ustawy jest zbyt szczegółowych lub za mało precyzyjnych – mówi agencji Newseria Biznes Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej.

    Jego zdaniem ostatecznej interpretacji w niektórych sprawach będą musiały dokonywać sądy, do których zapewne będą trafiały sporne sprawy. Dotyczy to na przykład zakupów przez klientów dużych i stosunkowo drogich przedmiotów.

    Jeśli ktoś decyduje się na zwrot po jakimś czasie, to ma do tego pełne prawo, ale jeśli używał np. odkurzacza, garnków to powstaje pytanie, kto ma ponosić koszty zmniejszania wartości tych rzeczy. Czy ma to być konsument, sprzedawca, dystrybutor czy producent – zastanawia się Luboń.

    Według niego brakuje precyzyjnego określenia, w jaki sposób ta odpowiedzialność ma być rozłożona. Poza tym nie wiadomo również, kto ma decydować o tym, jak ta rzecz jest w tej chwili wyceniana i na ile.

    – Tego typu rzeczy są bardzo nieostro zapisane w tej ustawie i podejrzewam, że pojawi się w związku z tym sporo kontrowersji – ocenia dyrektor generalny.

    Nowa ustawa konsumencka znacznie rozszerza również obowiązki informacyjne przedsiębiorców, zwłaszcza prowadzących sklepy internetowe lub sprzedaż poza lokalem firmy. Przede wszystkim kupujący ma wiedzieć o wszelkich kosztach i zobowiązaniach, jakie wiążą się z podpisaniem umowy i kupnem danego towaru. Mirosława Luboń nie ma zastrzeżeń do tej listy, zwraca jednak uwagę na jej szczegółowość.

    – Ta lista jest za długa. Oprócz wielu trafionych zapisów – cała lista ma aż 21 takich obowiązków  niektóre w ogóle nie bardzo można zastosować w praktyce. I wydaje mi się, że wiele z nich będzie po prostu martwym przepisem – dodaje Luboń.

    Nowa ustawa reguluje również zawieranie umów tylko przez telefon. Jeśli przedsiębiorca w trakcie rozmowy telefonicznej proponuje zawarcie umowy, musi potwierdzić jej treść na papierze lub innym trwałym nośniku, np. poprzez e-mail. Dopiero po złożeniu przez klienta oświadczenia – na papierze lub innym trwałym nośniku – umowa zostanie skutecznie zawarta.

    W marketingu bezpośrednim, czyli sprzedaży na odległość, bardzo często używa się telefonów. Wprowadzenie tej ustawy i nowego przepisu w prawie telekomunikacyjnym powoduje, że tzw. cold calls, czyli dzwonienie bez uprzedzenia jest w zasadzie zabronione  – mówi Mirosław Luboń.

    Według niego obecnie interpretacje są przeróżne, a stanowiska samych prawników różnią w tej sprawie.

    Nie bardzo wiadomo jak będzie to interpretował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Te rzeczy trzeba jak najszybciej uzgodnić i zinterpretować – podsumowuje dyrektor generalny. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

    Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

    Handel

    Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

    Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.