Mówi: | Iwona Mirosz |
Funkcja: | radca prawny |
Nowe unijne przepisy mają zrównać małe banki spółdzielcze z dużym komercyjnymi
Banki spółdzielcze z niepokojem spoglądają na propozycje nowych uregulowań prawnych, forsowanych przez Unię Europejską. Chodzi przede wszystkim o nowe wymogi dotyczące posiadanych kapitałów i nadzoru, które w takim samym stopniu będą dotyczyć zarówno mniejszych instytucji, jak i największych europejskich banków. Dlatego spółdzielcy liczą na to, że w przygotowywanej ustawie, która ma wdrożyć unijne przepisy do prawa polskiego, znajdą się środki łagodzące skutki zmian.
– Pewnym mankamentem jest, że nowe rozwiązania prawne dotyczą wszystkich banków tak samo – czyli wszystkie współczynniki wypłacalności, płynności, wymogi kapitałowe, dotyczą wszystkich równo: i kolosów, i banków małych, co jest na pewno minusem – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Iwona Mirosz, radca prawny, zajmująca się sektorem banking & finance.
Nowe przepisy (Rozporządzenia CRR i Dyrektywy CRD IV), zdaniem unijnych urzędników, mają uchronić europejski system bankowy przed problemami, gdyby w przyszłości doszło do kolejnego kryzysu. Stąd m.in. postulat zwiększenia kapitału podstawowego instytucji z 2 do 7 proc. Dzisiaj bank, by udzielić 1000 zł kredytu, musi mieć 20 zł kapitału własnego. Po wejściu w życie zmian pułap ten zwiększy się do 70 złotych.
Spółdzielcy podkreślają jednak, że żaden bank spółdzielczy nie miał problemów z płynnością, żaden też nie wyciągnął ręki po pomoc państwa. Szacują, że banki te mają około 20 mld zł nadwyżki zebranych depozytów wobec sumy udzielonych kredytów. Ta nadwyżka mogłaby być spożytkowana na uruchomienie szerokiej akcji kredytowej, ale to mogą uniemożliwić nowe, bardziej restrykcyjne przepisy.
– Ratunkiem dla mniejszych banków jest artykuł 108 rozporządzenia, który daje możliwość tworzenia pewnego systemu ochrony, w którym małe banki mogą wspólnie spełnić owe wymogi – wyjaśnia Iwona Mirosz. – Systemy te umożliwią bankom grupowanie się i wspólne spełnianie tych wymogów, co jest pewnym atutem.
W wielu krajach Europy funkcjonuje System Ochrony Instytucjonalnej (IPS), będący platformą współpracy finansowo-organizacyjnej banków spółdzielczych w ramach zrzeszeń. I to na ten mechanizm spółdzielcy liczą najbardziej. Chodzi o to, by banki umówiły się, jak będą wzajemnie chronić się przed ewentualną niewypłacalnością.
– Dużo można osiągnąć przede wszystkim poprzez odpowiednie zapisy w tych umowach dotyczących IPS – zapewnia Iwona Mirosz. – W rozporządzeniu mówi się o pewnym schemacie, czyli mamy umowę i mamy pewien plan wzajemnej ochrony. Główna rola jest i po stronie ustawodawcy, i po stronie banków, i po stronie nadzoru, bo umowa regulująca wspólny system ochrony ma być akceptowana przez nadzór.
W konsultacje dotyczące kształtu ustawy i nowych przepisów zaangażowani są przedstawiciele banków spółdzielczych, Komisji Nadzoru Finansowego i Ministerstwa Finansów.
Przedstawiciele banków do proponowanych rozwiązań podchodzą jednak z rezerwą. Boją się przede wszystkim utraty niezależności. Podkreślają, że wcielenie wszystkich banków zrzeszenia (dziś istnieją dwa: BPS i SGB) w jedną strukturę nie zwiększy integracji w sektorze, ale spowoduje problemy dla banków, m.in. stracą one możliwość uwzględniania warunków lokalnego rynku czy szybkiego reagowania na potrzeby klientów.
– Banki spółdzielcze stają w obliczu zupełnie nowych zmian, które są dla nich nowe i których być może się obawiają – mówi Mirosz. – Jednak wydaje mi się, że dużo można osiągnąć poprzez odpowiednie zapisy w tych umowach dotyczących ochrony.
Problemem może być jednak stworzenie jednego wspólnego modelu na kilkuset banków, które różnią się m.in. wielkością, liczbą klientów czy strategią rozwoju.

Banki spółdzielcze walczą o nowe regulacje

Banki spółdzielcze mają duże rezerwy finansowe. Mogą udzielać więcej kredytów niż banki komercyjne

Banki spółdzielcze pracują nad wypromowaniem marki
Czytaj także
- 2025-04-04: Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-25: Polityka powrotów nielegalnych imigrantów do ich krajów pochodzenia jest nieskuteczna. Trwają prace nad zmianami w prawie
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-26: 1,2 tys. więźniów politycznych przebywa w białoruskich więzieniach. Europarlamentarzyści wyrażają wsparcie dla walczących o wolność
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-03-26: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen
- 2025-03-31: Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-03-28: Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
Polska prezydencja zbiegła się z rozpoczęciem rozmów na temat wieloletnich unijnych ram finansowych (WRF), które określą cele i priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. Projekt budżetu ma być gotowy w lipcu, a potem rozpoczną się negocjacje między instytucjami unijnymi. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad WRF, dlatego to od naszego kraju swoje konsultacje rozpoczęli europarlamentarzyści, którzy są współsprawozdawcami PE ds. wieloletniego budżetu Unii Europejskiej.
Prawo
Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych

W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa. To wynik o 59 proc. niższy niż rok wcześniej – wynika z „Barometru prawa” Grant Thornton. Eksperci wskazują, że nie przekłada się to jednak na jakość nowych przepisów. Tempo prac regulacyjnych przyspiesza, a konsultacje publiczne rzadko są transparentne. Przedsiębiorcy czują się pomijani w procesie konsultacji i zaskakiwani nagłymi zmianami w prawie.
Konsument
Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów

Niemal trzy czwarte uczniów w wieku 15–16 lat już sięgnęło po alkohol. Jak wynika z badania ESPAD 2024, to wciąż najbardziej wśród młodzieży rozpowszechniona substancja psychoaktywna. W ostatnich 20 latach o ponad 20 pp. spadł odsetek nastolatków palących papierosy, ale prawie 70 proc. 17–18-latków przyznaje, że sięgnęło w swoim życiu po e-papierosa. Eksperci wskazują na potrzebę nie tylko bardziej restrykcyjnego ograniczania dostępności tych produktów dla młodych ludzi, ale też o działania na rzecz edukacji zdrowotnej i kompleksowego podejścia do profilaktyki i leczenia uzależnień, bez podziału na poszczególne grupy substancji.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.