Mówi: | Mirosław Potulski |
Funkcja: | były prezes BPS, ekspert rynku bankowości spółdzielczej |
Banki spółdzielcze mają duże rezerwy finansowe. Mogą udzielać więcej kredytów niż banki komercyjne
– Banki spółdzielcze mają środki, dzięki którym można pobudzić polską gospodarkę – informuje Mirosław Potulski, były wieloletni prezes Banku Polskiej Spółdzielczości i ekspert rynku bankowości spółdzielczej. Chodzi nawet o 20 mld zł, które mogłyby być przeznaczone m.in. na udzielenie kredytów. Spółdzielcy obawiają się jednak, że wprowadzenie nowych rozwiązań prawnych, szczególnie dyrektywy CRD IV, może negatywnie wpłynąć na cały sektor.
Sektor polskich banków spółdzielczych mimo kryzysu radzi sobie bardzo dobrze. Dużo lepiej od podmiotów komercyjnych.
– Dynamika depozytów na poziomie 10 proc., dynamika kredytów podobnie. Mamy nadwyżkę w wysokości 20 mld zł, w relacji do banków komercyjnych, gdzie występuje niedobór 90 mld zł – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mirosław Potulski, były szef BPS.
Wynika z tego, że banki spółdzielcze mają wystarczająco dużo środków na to, by przeznaczyć je na uruchomienie nowych kredytów. Przedstawiciele sektora przyznają, że chętnie poszliby tą drogą, gdyby nie już wprowadzane i planowane zmiany prawne. Chodzi szczególnie o unijną dyrektywę o wymogach kapitałowych CRD IV, wynikająca z pokryzysowego porozumienia grupy krajów G20, nazywanego Bazylea III. Dyrektywa, która ma wejść w życie wraz z początkiem przyszłego roku mówi o buforach kapitałowych, nadzorze, zarządzaniu i ładzie korporacyjnym w bankach. Narzuca na nie obowiązek zwiększenia udziału kapitałów najwyższej jakości CET1 wobec posiadanych aktywów. Dzisiaj bank, by udzielić 1000 zł kredytu, musi mieć 20 zł kapitału własnego. Po wejściu w życie zmian pułap ten zwiększy się do 70 złotych.
– Jest obawa, że jeżeli ta dyrektywa i rozporządzenie zostaną w takiej wersji zaimplementowane do polskiego systemu prawnego i do sektora bankowości spółdzielczej, to – niestety – ale nie uda się chyba tej nadwyżki zgromadzonej przez sektor bankowości spółdzielczej wykorzystać – prognozuje Potulski.
Przedstawiciele banków argumentują również, że niemożliwe jest stworzenie jednej strategii działania dla prawie 600 banków spółdzielczych, które różnią się od siebie pod wieloma względami. Według Mirosława Potulskiego, sektora nie można na siłę unifikować. Niektóre banki chcą się dynamicznie rozwijać i „gonić” banki komercyjne, inne zaś stawiają na zrównoważony rozwój i koncentrują się przede wszystkim na lokalnej działalności: starają się poprawić sytuację lokalnych przedsiębiorstw, mieszkańców, angażują się w działania kulturalne, sportowe, podejmują wiele działań z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu.
W kwietniu dyrektywę przyjął Parlament Europejski, musi ją jeszcze zatwierdzić Rada Unii Europejskiej.
Zdaniem spółdzielców, trzeba zrobić wszystko, by wdrożenie nowych przepisów nie odbiło się na kondycji sektora, który reprezentują. Stąd rozmowy i negocjacje, które toczą dziś wspólnie z Komisją Nadzoru Finansowego i Ministerstwem Finansów.
– Trwa dyskutują nad modelem, który należałoby zaproponować bankowości spółdzielczej, bo ten który jest, już się wyczerpał i trzeba poszukać jakiś nowych rozwiązań – mówi Mirosław Potulski.
Skutecznym lekiem na potencjalne problemy miałby być System Ochrony Instytucjonalnej (IPS), funkcjonujący dzisiaj w wielu krajach Europy. Ma to być platforma współpracy finansowo – organizacyjnej banków spółdzielczych w ramach zrzeszeń. Banki, póki co proponowane rozwiązania oceniają krytycznie. Po pierwsze, wskazują, że dotychczasowy model ich funkcjonowania sprawdził się, nawet w tak trudnych kryzysowych czasach.
– Żaden bank spółdzielczy w tych trudnych czasach nie upadł, nie potrzebował pomocy państwa. Sektor broni dobra dynamika kredytowa. Ma dobry segment klientów: samorządy, agrobiznes, małe i średnie przedsiębiorstwa, klientów indywidualnych – wymienia ekspert ds. bankowości spółdzielczej. – Trzeba przyjąć rozwiązanie, które będzie dawało zarówno dosyć dużą samodzielność bankom spółdzielczym, bo ona ma swoją wartość i te banki znakomicie rozwinęła, a z drugiej strony wykorzystać też te regulacje, po to, aby pokazać ten sektor, te instytucje, lokalne instytucje finansowe jako poważnego gracza na rynku usług finansowych
Banki spółdzielcze walczą o nowe regulacje
Nowe unijne przepisy mają zrównać małe banki spółdzielcze z dużym komercyjnymi
Banki spółdzielcze pracują nad wypromowaniem marki
Czytaj także
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-06: Coraz więcej Polaków deklaruje, że nie marnuje żywności. Wciąż jednak do kosza trafia 5 mln t jedzenia rocznie
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
- 2024-09-11: Pierwsze pożyczki na zieloną transformację trafiają do miast. Do końca roku zostanie podpisanych 200 umów
- 2024-09-12: Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
- 2024-09-02: Projekt nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk wzburzył naukowców. Ich zdaniem spowoduje on obniżenie prestiżu tej instytucji oraz ograniczy jej samodzielność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.