Mówi: | Agnieszka Wasilewska |
Firma: | Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe |
Od stycznia nowe zasady kontroli podatkowej w małych i średnich firmach. Muszą się one liczyć z dodatkowymi kosztami
Od nowego roku już nie tylko największe firmy, lecz także małe i średnie będą miały obowiązek przekazywania w formie elektronicznej informacji o prowadzonej ewidencji VAT poprzez Jednolity Plik Kontrolny (JPK). Będzie to dotyczyło ok. 140 tys. podmiotów. Po doświadczeniach dużych firm sektorowi MŚP wdrożenie zmian powinno pójść lepiej, ale problemów raczej uniknąć się nie da – ocenia Agnieszka Wasilewska z Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe. Jej zdaniem JPK został wprowadzony niespodziewanie dla podatników, co oznacza, że nie zostali oni przez resort finansów potraktowani partnersko.
Od 1 lipca duże podmioty gospodarcze mają obowiązek przekazywania najważniejszych ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych fiskusowi w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK). To zbiór danych generowanych z systemów informatycznych firmy przez bezpośredni eksport na temat operacji gospodarczych za dany okres. Dane mają być przesłane za pomocą środków komunikacji elektronicznej w sposób znany obecnie z przekazywania przez internet deklaracji skarbowych.
– Teoretycznie podatnik wysyła specjalny plik stworzony z użyciem oprogramowania zapewnionego przez Ministerstwo Finansów poprzez specjalną bramkę internetową. W praktyce jednak ta bramka internetowa często nie chce akceptować plików generowanych przez podatników. Mam nadzieję, że z czasem to się poprawi – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Agnieszka Wasilewska z Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe.
W zakres JPK wchodzi siedem szczegółowo opisanych struktur, czyli najważniejszych ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych. Są to księgi rachunkowe, podatkowa księga przychodów i rozchodów, ewidencja przychodów, ewidencje zakupu i sprzedaży VAT, faktury VAT, wyciągi bankowe oraz dokumenty związane z obrotem magazynowym.
– Obecnie podatnicy mają obowiązek składać tylko tzw. JPK rejestry, które prezentują rejestry VAT, zgodne z deklaracjami podatkowymi. Ale w przyszłości będziemy musieli też prezentować inne pliki: magazyny, konta bankowe, księgę przychodów i rozchodów, na żądanie organów. Będzie można je przedstawiać na informatycznych nośnikach, jak pendrive czy płyta CD – tłumaczy Wasilewska.
Jak podkreśla ekspertka, sposób wprowadzenia JPK, z bardzo krótkim vacatio legis, był dla podatników niespodziewany. Niezbyt przyjazny dla firm we wdrożenia nowego obowiązku był również resort finansów. Eksperci PwC zwracają uwagę na to, że ministerstwo bardzo późno udostępniło na swoich stronach internetowych aplikację do składania JPK.
– Kiedy patrzy się na wszystkie daty i wydarzenia związane z wdrożeniem JPK, to trudno jest myśleć o tym inaczej niż jako o zjawisku, które nie powinno mieć miejsca – ocenia Wasilewska. – Dopiero w marcu resort opublikował wymogi w stosunku do struktur JPK. Podatnicy mieli ekstremalnie mało czasu na dostosowanie swoich programów księgowych do JPK i niewątpliwie zostali potraktowani niezbyt partnersko.
Obowiązek przekazywania w formie elektronicznej informacji o prowadzonej ewidencji VAT od lipca dotyczy największych przedsiębiorstw. Od stycznia 2017 roku obowiązkowi temu podlegać będą również mali i średni przedsiębiorcy (mikroprzedsiębiorstwa od stycznia 2018 roku). Jak podkreśla ekspertka, mniejszym firmom może być łatwiej. Od czerwca mogą się przygotowywać do nowych obowiązków poprzez wprowadzenie w plikach 10-znakowego jedynkowego kodu NIP.
– Duzi podatnicy przetarli szlaki. Jest szansa, że dla średnich i małych podatników ten proces będzie prostszy. Wątpliwe natomiast jest to, czy będzie on bezproblemowy, ponieważ wdrożenie JPK, czyli dostosowanie swojego systemu do tego, żeby sprawnie i prawidłowo generował plik wymagany przez MF, wymaga często sporych zmian w programie księgowym. W związku z tym problemów przeważnie jest mnóstwo – podkreśla ekspertka Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe.
Dla grupy 140 tys. mniejszych przedsiębiorstw przygotowanie się do JPK będzie się wiązać z dodatkowymi kosztami, a przeważnie dysponują oni mniejszymi środkami finansowymi i kadrą niż duże firmy.
– Koszty w dużej mierze będą zależeć od rodzaju oprogramowania, z jakiego korzysta firma, i warunków ustalonych z jego dostawcą. Będzie on musiał objąć nowe funkcje, więc dla niektórych podmiotów koszty te będą znaczące – analizuje Agnieszka Wasilewska.
Czytaj także
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-04-30: W Centralnym Rejestrze Umów znajdą się wydatki publiczne powyżej 10 tys. zł. Z powodu tak wysokiego progu wiele umów pozostanie niejawnych
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-03-05: Sztuczna inteligencja usprawni załatwianie spraw urzędowych. Polski model językowy PLLuM zadebiutuje w mObywatelu
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.