Newsy

Raje podatkowe mniej atrakcyjne. Od stycznia nowe zasady opodatkowania kontrolowanych spółek zagranicznych

2014-12-22  |  06:50

Od stycznia raje podatkowe przestaną być tak atrakcyjne. Zmienią się bowiem zasady opodatkowania kontrolowanych spółek zagranicznych (CFC). Polski właściciel takiej spółki będzie musiał – po zaistnieniu kilku przesłanek – zapłacić podatek od jej zysków, nawet jeśli nie były one transferowane do kraju. Chyba że udowodni, że prowadzi ona rzeczywistą działalność gospodarczą. Eksperci podkreślają jednak, że w niektórych przypadkach będzie to trudne.

Zmiany, które mają wejść 1 stycznia 2015 roku, można nazwać rewolucyjnymi – ocenia Marek Szczepanik, doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg Tomczykowski. – Ich istotą jest to, że polscy właściciele spółek zagranicznych będą pod pewnymi warunkami płacić podatek dochodowy od zysków uzyskiwanych przez te spółki, nawet jeśli nie są one transferowane do Polski. Czyli jeżeli kontrolowana spółka zagraniczna płaci za niskie podatki bądź nie płaci ich w ogóle, to polski fiskus opodatkuje takie zyski w deklaracji polskiego właściciela.

Znowelizowana ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych ma przeciwdziałać przenoszeniu aktywów generujących przychody pasywne do krajów o korzystniejszym systemie podatkowym. W podstawie opodatkowania podatnika będzie trzeba uwzględnić dochody spółek, których siedziba znajduje się w kraju o niższym poziomie opodatkowania, czyli w raju podatkowym.

Jak podkreśla Szczepanik, aby spółka faktycznie zapłaciła podatek w Polsce od spółek zagranicznych, musi jednak zaistnieć kilka przesłanek.

Po pierwsze, musi być spełniony warunek kontroli – polski właściciel musi posiadać co najmniej 25 proc. udziałów w organach stanowiących. Po drugie, spółka powinna osiągać przychody pasywne, czyli np. odsetki, zyski kapitałowe i dochody z opłat. Trzecim warunkiem jest to, że stawka podatku w odniesieniu do przynajmniej jednego z tych dochodów jest niższa niż 14,25 proc. – wyjaśnia doradca podatkowy.

Przepisy dotyczące opodatkowania CFC nie będą obowiązywały, gdy przychody spółek kontrolowanych nie przekroczą 250 tys. euro. Druga przesłanka wykluczająca pojawi się wówczas, gdy właściciel będzie w stanie udowodnić, że spółka prowadzi za granicą faktyczną działalność gospodarczą, a nie jest sztucznym tworem powstałym dla korzyści podatkowej.

W przypadku wielu rodzajów działalności nie powinien to być problem. Jeżeli spółka zagraniczna ma sieć sklepów, fabrykę czy inny „namacalny” biznes, to wtedy problemu z udowodnieniem rzeczywistej działalności gospodarczej nie będzie. Pewnym problemem może być udowodnienie działalności w przypadkach, gdy nie jest wymagana obecność pracowników, czyli biznesy internetowe, finansowe, wszelkiego rodzaju spółki holdingowe czy inwestycyjne – mówi Marek Szczepanik.

Ustawa wprawdzie daje pewne wskazówki do oceny działalności prowadzonej przez spółkę zagraniczną, jednak – według eksperta – i tak wiele będzie zależało od interpretacji organów podatkowych.

Dlatego będzie tutaj pewne pole niedookreśloności. Obawiam się, że dopiero sądy będą mogły pewne kwestie rozstrzygnąć na korzyść bądź niekorzyść podatników – przewiduje ekspert podatkowy. 

Podobne regulacje obowiązują w większości krajów Europy Zachodniej, także w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy Japonii.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Handel

Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem

Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.

Finanse

Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń

Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.