Mówi: | Tomasz Słaboszowski |
Funkcja: | wiceminister finansów, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej |
Split payment od listopada obowiązkowy w branżach najbardziej narażonych na nieprawidłowości. Przepisy będą dotyczyć pół miliona przedsiębiorstw
Od 1 listopada 2019 roku split payment będzie obowiązkowy. Metoda podzielonej płatności w transakcjach, których wartość transakcji będzie przekraczać 15 tys. zł, obejmie w sumie 150 grup towarów i usług, przede wszystkim te najbardziej narażone na wyłudzenia VAT. Dotyczy to prawie pół miliona płatników VAT. Dotychczas ze split payment korzystają głównie spółki Skarbu Państwa i duże firmy. Z raportu NBP wynika, że już 70 proc. przedsiębiorców otrzymuje należności lub płaci za kupione towary przy wykorzystaniu tej metody.
– Mechanizm split payment jest dla nas bardzo istotny z punktu widzenia uszczelniania systemu podatkowego. Zwiększa również bezpieczeństwo obrotu w stosunku do zewnętrznych klientów aparatu skarbowego. Chcemy ten projekt rozszerzać. 1 listopada wejdą stosowne w tym zakresie zmiany – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Tomasz Słaboszowski, wiceminister finansów, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej.
Od listopada 2019 roku listopada split payment ma być stosowany w tych branżach, które są najbardziej narażone na wyłudzenia VAT, np. w branży paliwowej, jeżeli tylko wartość transakcji będzie przekraczać 15 tys. zł. Metoda podzielonej płatności obejmie w sumie 150 grup towarów i usług, które są wymienione w nowym załączniku numer 15 do ustawy o podatku VAT. Oprócz branży paliwowej dotyczy to m.in. usług i robót budowlanych, laptopów, komputerów, telewizorów, paliw opałowych, stali, surowców wtórnych oraz części samochodowych. Łącznie nowe przepisy będą dotyczyć ok. pół miliona płatników VAT.
– Zwiększa się oczywiście bezpieczeństwo obrotu. Z jednej strony to co prawda wakowanie środków, ale z drugiej strony podmiot, który korzysta z mechanizmu split payment jest podmiotem najprawdopodobniej bezpiecznym i uczciwym – ocenia Tomasz Słaboszowski.
Mechanizm podzielonej płatności ma uszczelnić system podatkowy i zwiększyć wpływy z VAT-u do budżetu państwa. Polega to na tym, że na rachunek rozliczeniowy przedsiębiorcy trafia jedynie kwota netto, a podatek VAT, należny firmie od kupującego towar lub usługę kontrahenta, wpływa na nowo utworzony rachunek VAT.
Raport „Szybki Monitoring NBP – analiza sektora przedsiębiorstw” wskazuje, że już 70 proc. przedsiębiorców otrzymuje należności lub płaci za kupione towary lub usługi, wykorzystując split payment. Jest on dobrowolny od lipca 2018 roku. Z danych resortu finansów wynika, że do 30 czerwca 2019 roku na specjalne rachunki trafiło nieco ponad 10 proc. należnego za ten okres podatku VAT (65,8 mld zł).
Jednak, jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, blisko 17 proc. firm przyznaje, że podzielona płatność wpłynęła negatywnie na ich płynność finansową. Najwięcej krytycznych ocen pada ze strony firm transportowych (22,6 proc.) oraz handlowych (19,6 proc.). Żadnego wpływu split payment nie zauważyła ponad połowa firm stosujących ten mechanizm.
– Staramy się wprowadzać te zmiany w taki sposób, aby przedsiębiorcy odczuwali je w najmniejszym stopniu. Natomiast bezpieczeństwo obrotu i ochrona interesów Skarbu Państwa muszą być tu uwzględniane, dlatego że zachowanie wielkości wpływów dla budżetu jest również bardzo ważne z punktu widzenia interesów państwa – tłumaczy Tomasz Słaboszowski.
Czytaj także
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2024-08-23: ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów
- 2024-07-25: E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
- 2024-07-01: Przyspieszają prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2025 roku
- 2024-07-05: Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
- 2024-06-10: W Polsce rusza pilotaż płacenia za zakupy za pomocą spojrzenia. To kolejny etap ewolucji w płatnościach
- 2024-07-02: Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
- 2024-06-20: Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Przeciw bankom szykują się pozwy w sprawie złotowych kredytów hipotecznych. Na pierwszy ogień pójdą umowy sprzed 2020 roku
Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu zamierza wytoczyć sprawę spółce GPW Benchmark, która ustala wskaźnik WIBOR, służący m.in. do ustalania oprocentowania rat kredytów mieszkaniowych w złotych. Kolejnym krokiem będą procesy wytaczane przez kredytobiorców bankom. Na razie większość z nich kończy się przegraną klientów, ale tak samo było przy pierwszych procesach o kredyty we frankach. Sprawę zmienić może orzeczenie TSUE spodziewane w 2026 roku.
Polityka
Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
Wielowymiarowe bezpieczeństwo skupione wokół siedmiu filarów ma być fundamentem polskiej prezydencji w UE. Kluczowe, zwłaszcza w kontekście rosnącego napięcia geopolitycznego czy zagrożenia hybrydowego, jest wzmocnienie bezpieczeństwa zewnętrznego i informacyjnego. Zgodnie z zapowiedziami Donalda Tuska konkurencyjność Europy ma z kolei zależeć od działań deregulacyjnych Parlamentu Europejskiego, polski rząd ma się też koncentrować na znoszeniu barier i obciążeń biurokratycznych.
Ochrona środowiska
Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
Na „Czerwonej liście ptaków Polski” jest ponad 40 gatunków, których liczebność spada w gwałtownym tempie. W bliższej lub dalszej perspektywie są zagrożone wyginięciem – alarmuje Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Problem dotyczy głównie gatunków związanych z krajobrazem łąkowym, a także wodno-błotnym. Coraz mniej w naszym środowisku jest m.in. czajek i gawronów.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.