Mówi: | Sławomir Piński |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Binowo Park Golf Club |
Wysokie podatki od pól golfowych hamują rozwój tej dyscypliny w Polsce
Polscy golfiści apelują o zwolnienie pól golfowych z podatków nieruchomości. W innych krajach są one zniesione lub bardzo niskie, lecz w Polsce prawo nie przewiduje żadnych ulg dla właścicieli pól golfowych. To golfiści wskazują jako jedną z największych barier w rozwoju tej dyscypliny sportu w Polsce. Sport ten w Stanach Zjednoczonych przynosi 600 mld dolarów zysku dla gospodarki rocznie.
– Zależy nam na tym, żeby golf jako sport olimpijski posiadał jak najbogatszą infrastrukturę, i to jest nieodzowny powód, dla którego podatki nie powinny być wysokie. W tej chwili jest 20 mistrzowskich pól golfowych w Polsce i ich właściciele poprzez nadmierne obciążenie podatkowe nie mogą pewnych środków przeznaczać na promocję, szkolenia młodzieży, na dowóz młodzieży ze szkół na pola golfowe, ponieważ są zazwyczaj odległe od miast czy miasteczek – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Sławomir Piński, dyrektor zarządzający Biniowo Park Golf Club.
W 2016 r. golf powróci do programu igrzysk olimpijskich po 112 latach przerwy. W Polsce brakuje jednak środków na to, by wyszkolić kadrę zawodników na międzynarodowym poziomie. Jednak bariery dla rozwoju golfa to nie tylko kwestia rywalizacji sportowej. Jak przekonuje Piński, na popularyzacji tego sportu zyskałaby cała gospodarka.
Podkreśla również, że w innych europejskich krajach pola golfowe są zwolnione z podatków lub opodatkowane na bardzo niskim poziomie. Nie wynika to jednak z dobrej woli rządów tych państw. Promocja golfa opłaca się bowiem w dłuższej perspektywie.
– Jeżeli nastąpi zwolnienie podatkowe i znajdzie się inwestor, który będzie miał o wiele bezpieczniejszą sytuację i wybuduje pole golfowe, powstanie dookoła dużo domów, dużo agroturystyki, powstaną restauracje, zapełnią się w większej ilości hotele, hoteliki, w większym stopniu zapełnione zostaną połączenia lotnicze, promowe oraz inne, ponieważ golf generuje potężny biznes – wylicza Piński.
Dodaje, że budowa i utrzymanie pola golfowego to bardzo kosztowna inwestycja. Dlatego przedsiębiorcy w obliczu wysokich podatków od gruntów i nieruchomości nie decydują się na taki krok. Obecnie pełnowymiarowe pole o powierzchni do 90 hektarów może wiązać się z rocznym podatkiem od nieruchomości w wysokości nawet 500 tys. zł.
W wielu gminach znajdują się jednak nieużytki, które mogłyby być łatwo i, w ocenie Pińskiego, z pożytkiem dla całej lokalnej gospodarki przekształcone w pola golfowe. Rozwój golfa to też korzyść marketingowa dla regionów i kraju. Polski Związek Golfa widzi szansę w polach komunalnych. Takie pole powstało w tym roku w Zawarciu koło Gorzowa Wielkopolskiego – inwestorem był gminny Zakład Utylizacji Odpadów.
Piński liczy, że wysiłki promocyjne właścicieli pól golfowych oraz powrót dyscypliny do programu igrzysk olimpijskich zmienią wizerunek tego sportu.
– Poświęcamy bardzo dużo energii i czasu na promocję, na marketing, zarówno w kraju, jak i za granicą, i jestem przekonany, że wszystkie nasze inicjatywy są trafione i zasadne, natomiast największą bolączką przyrostu liczby nowych golfistów są pewne stereotypy i niestety dosyć negatywna opinia o golfie – ocenia Piński.
Liczy jednak na to, że w Polsce stopniowo będzie przybywało golfistów, podobnie jak stało się to w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów jest obecnie 800 pól i 18 tys. zarejestrowanych golfistów. W Polskim Związku Golfa zarejestrowanych jest obecnie ok. 3,5 tys. osób, ale ich liczba rośnie o 10-15 proc. rocznie. Brakuje jednak wciąż zawodników startujących w międzynarodowych turniejach. W najnowszym rankingu światowym FedExCup w pierwszym tysiącu sklasyfikowanych golfistów nie ma ani jednego Polaka. Nie wiadomo, czy uda się wystawić reprezentantów Polski w golfie na igrzyskach olimpijskich w 2016 i 2020 r.
Czytaj także
- 2024-08-05: Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin
- 2024-07-26: Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
- 2024-07-19: Samorządowe budżety będą niezależne od rządowych zmian w podatkach. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 2025 roku
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-05-06: Letnie igrzyska olimpijskie napędzają paryski rynek najmu krótkoterminowego. Nawet co piąty mieszkaniec Paryża chce wynająć swoje mieszkanie na czas olimpijskich zmagań
- 2024-07-10: Przedsiębiorcy oczekują przyspieszenia prac nad zmianami w składce zdrowotnej. Negatywne skutki Polskiego Ładu odczuwa wiele firm, szczególnie małych
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2023-09-19: Ogromny wzrost liczby turystów w Małopolsce. Przyczynia się do tego promocja regionu i organizacja wydarzeń międzynarodowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.