Newsy

Polska wciąż atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów. Mimo rosnącej niepewności gospodarczej i politycznej w Europie

2017-03-06  |  06:55

Z badań wynika, że 97 proc. zagranicznych inwestorów obecnych w Polsce chciałoby ulokować tu kolejne projekty. Przyczyniają się do tego dostępność wykwalifikowanej kadry i stabilność ekonomiczno-gospodarcza. Potwierdza to coraz wyższa pozycja Polski w rankingu inwestycyjnym Doing Business Banku Światowego. Komisja Europejska szacuje, że polskie PKB urośnie w tym roku o 3,2 proc. Na tle rosnącej niepewności politycznej i gospodarczej w Europie, Polska wciąż wypada bardzo atrakcyjnie w oczach zagranicznych inwestorów i przyciąga rekordową liczbę projektów.

– Przed Europą stoi wiele wyzwań, zarówno na froncie ekonomicznym, jak i politycznym. W ostatnim czasie mieliśmy kilka nieprzewidzianych zdarzeń. Jednym z nich był wynik referendum w Wielkiej Brytanii. Decyzja Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej była dużym zaskoczeniem, ale mamy nadzieję, że brexit nie zachwieje ani europejską, ani brytyjską gospodarką – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Peter Mather, wiceprezes koncernu BP Group na region Europy.

Jak wynika z prognoz Komisji Europejskiej, po raz pierwszy od niemal dziesięciu lat gospodarka wszystkich państw członkowskich UE będzie w najbliższym czasie stabilnie rosła. Listopadowe prognozy zakładały, że w tym roku wzrost gospodarczy w strefie euro wyniesie 1,5 proc., natomiast w 2018 roku sięgnie 1,7 proc. Komisja Europejska zrewidowała jednak te prognozy, zakładając, że wzrost w obu przypadkach będzie większy o 0,1 pkt proc. w stosunku do pierwotnych założeń (czyli 1,6 proc. w 2017 roku oraz 1,8 proc. w 2018 roku).

Prognozy na nadchodzące lata są jednak obarczone większym niż zwykle ryzykiem. Wiąże się to z niepewną sytuacją polityczną. Europa wciąż boryka się ze skutkami kryzysu finansowego, na co dodatkowo nałożył się kryzys migracyjny. Zmiana na fotelu prezydenckim w USA wywołała niepewność na rynkach i postawiła pod znakiem zapytania przyszłość wymiany handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Dodatkowo we Francji i Holandii, które są filarami zjednoczonej UE, odbędą się w tym roku wybory, w których duże szanse mają eurosceptyczne ugrupowania. Stabilnością Wspólnoty mocno zachwiało też czerwcowe referendum dotyczące brexitu.

– Najbliższe lata, kiedy Brytyjczycy będą negocjować warunki wyjścia z Unii, bez wątpienia będą trudnym okresem dla całej Europy – przewiduje Peter Mather.

Na tym tle wiceprezes koncernu BP na Europę dobrze ocenia perspektywy rozwoju i atrakcyjność inwestycyjną polskiej gospodarki. Polska jest jednym z niewielu państw członkowskich Unii, które od kilku lat utrzymują wzrost gospodarczy.

– Na szczęście polska gospodarka stabilnie rośnie, i to od wielu lat. Jest to jeden z najszybciej rozwijających się krajów europejskich i myślę, że utrzyma swoją silną pozycję w Europie – mówi Peter Mather.

W 2016 roku wzrost PKB w kraju sięgnął 2,8 proc. i był niższy od oczekiwań głównie za sprawą niskich inwestycji. Komisja Europejska jednak prognozuje, że w tym oraz w przyszłym roku wzrośnie wykorzystanie unijnych funduszy i nastąpi odbicie w inwestycjach publicznych. Więcej inwestować będzie również sektor prywatny. Zgodnie z prognozą KE polskie PKB ma w tym roku wzrosnąć o 3,2 proc. Natomiast Bank Światowy prognozuje w bieżącym roku wzrost gospodarczy na poziomie 3,1 proc.

– Polska ma stabilną gospodarkę i stabilny system polityczny. Jej zaletą są też pracowite i dobrze wykształcone kadry. Stopa bezrobocia jest relatywnie niska, a wzrost PKB należy do najwyższych w Europie. To wszystko sprawia, że Polska jest wciąż dobrym miejscem do inwestowania – ocenia Peter Mather.

W najnowszym raporcie „Doing Business 2017” Banku Światowego Polska awansowała na 24. pozycję (na 190) w gronie państw, które najbardziej sprzyjają prowadzeniu biznesu. Atutem jest wykwalifikowana kadra, wydajność i relatywnie niskie koszty pracy, wielkość rynku i stabilność ekonomiczno-gospodarcza. Istotna jest również duża dostępność gruntów inwestycyjnych i coraz lepsza infrastruktura. Aby poprawić otoczenie inwestycyjne, rząd powinien jednak uprościć płacenie podatków, dochodzenie roszczeń i zakładanie spółki. Te procesy są w Polsce bardziej czasochłonne niż w innych krajach UE.

Zdecydowana większość zagranicznych inwestorów deklaruje chęć ponownych inwestycji na polskim rynku. Z badania przeprowadzonego przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych we współpracy z Grant Thornton oraz bankiem HSBC wynika, że 97 proc. ponownie ulokowałoby inwestycję w Polsce pomimo minusów takich jak duża zmienność i niejasność przepisów prawnych, skomplikowany system podatkowy czy biurokracja.

Dobry klimat inwestycyjny w Polsce potwierdzają również ubiegłoroczne statystyki PAIiIZ, z których wynika, że wysokość ubiegłorocznych nakładów była rekordowa i przekroczyła 1,74 mld euro. Jednym z liderów inwestycji była branża motoryzacyjna. Wiceprezes BP Group na region Europy podkreśla, że paliwowy koncern wciąż widzi dla siebie duże możliwości rozwoju i inwestowania na polskim rynku.

– BP jest obecne na polskim rynku od 25 lat. Mamy tu ponad 520 stacji i zatrudniamy 3,5 tysiąca pracowników. Rozwój firmy świadczy o naszym entuzjastycznym nastawieniu do polskiej gospodarki i tempa, w jakim ona rośnie – mówi Peter Mather.

W ciągu ćwierćwiecza swojej obecności w Polsce koncern BP zainwestował przeszło 1,5 mld dolarów. Firma zamierza w kolejnym okresie otwierać średnio 30 nowych stacji rocznie i zwiększać zatrudnienie. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.