Newsy

Porady dietetyka czy spa jako dodatek do pensji

2012-12-21  |  06:53
Mówi:Agnieszka Maciejewska
Funkcja:Dyrektor HR
Firma:Ernst & Young
  • MP4

    Karta medyczna, służbowy laptop, telefon czy wejściówka na fitness to najbardziej pożądane przez pracowników świadczenia pozapłacowe w firmach. Pracodawcy idą jednak krok dalej i potrafią swoim pracownikom zaoferować jako dodatek do pensji poradę dietetyka, masaż czy pakiet spa. Chcą w ten sposób przyciągnąć i zatrzymać u siebie najlepszych pracowników i zwiększyć efektywność zatrudnionych.

    Z ostatniego badania Antal International „Najbardziej pożądani pracodawcy 2012” wynika, że spośród świadczeń pozapłacowych dla pracowników wysokiego szczebla najważniejsza jest opieka medyczna, na którą wskazało 43 proc. ankietowanych. Kolejne miejsca w rankingu zajęły: służbowy laptop i telefon (37,4 proc.), karta fitness (35,9 proc.), ubezpieczenie na życie (30,2 proc) i służbowy samochód (28,5 proc.).

     – Tam, gdzie mówimy o zwiększonym zaangażowaniu pracowników, o wysokiej kulturze oferowanej przez pracodawców, te firmy najlepsze w rankingach starają się zrobić coś więcej – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Agnieszka Maciejewska, dyrektor działu HR w Ernst & Young. – Obserwuję to wewnątrz firmy, ale także w rozmowie z kandydatami i młodymi studentami, że to jest ten kierunek, na który młodzi ludzie, absolwenci, kandydaci naprawdę liczą.

    Zdaniem Agnieszki Maciejewskiej, przedsiębiorcy, którym zależy na pozyskaniu najlepszych pracowników i zatrzymaniu ich w firmie szczególnie powinni przyjrzeć się pozapłacowym świadczeniom. Ich bogata oferta może polepszyć wizerunek firmy. Jak podkreśla, propozycje świadczeń w Ernst & Young przynoszą efekty, bo w badaniu międzynarodowej organizacji Universum firma została oceniona przez 18 tysięcy studentów jako idealny pracodawca. Pozapłacowe świadczenia są w takich rankingach wskazywane jako równie ważne, co odpowiednie wynagrodzenie, możliwość rozwoju i awansu oraz atrakcyjna oferta szkoleń.

    W tym obszarze pracodawcy prześcigają się w pomysłach. Coraz więcej z nich stawia na wspieranie zrównoważonego rozwoju pracowników, zarówno zawodowego, jak i osobistego.

     – Nasi pracownicy to są osoby, od których wymagamy dużego zaangażowania i stałego rozwoju. Mamy świadomość tego, że człowiek rozwija się nie tylko w pracy, ale także poza nią. Rozwija się także w swoim środowisku, społeczeństwie, rodzinie. Chcemy być za to odpowiedzialni – deklaruje Agnieszka Maciejewska.

    Dodaje, że zachowanie równowagi między życiem osobistym i zawodowym to dziś jedno z najważniejszych wyzwań. Dlatego Ernst & Young wprowadził dla swoich pracowników program EY Care & Wellness.

     – Mamy propozycje masaży relaksacyjnych w firmie, świeże owoce do biura, żeby nasi pracownicy odżywiali się zdrowiej. Mamy cykl wykładów dotyczących np. problemów wychowawczych, jak wybrać najlepszą szkołę dla dzieci, ale także spotkania z dietetykiem albo prywatnym trenerem – wymienia dyrektor działu personalnego w E&Y.

    Inwestowanie w takie formy świadczeń przynosi efekty w jakości pracy, ponieważ samopoczucie pracownika, na które wpływ ma również komfort pracy, wpływa na jego efektywność, a to z kolei przekłada się ostatecznie na wyniki firmy.

     – My będziemy liczyć, że nasi pracownicy pracują wydajniej, są bardziej zaangażowani,  bardziej innowacyjni i kreatywni. Tylko ci zaangażowani i szczęśliwi ludzie będą w stanie sprostać takim wymaganiom – dodaje Agnieszka Maciejewska.

    Z badania Creating Sustainable Performance przytoczonego przez firmę Ernst & Young wynika, że pracownicy średniego i wyższego szczebla, którzy osiągnęli równowagę między życiem zawodowym a osobistym są o 16 proc. bardziej wydajni, mają o 46 proc. większą satysfakcję z pracy i aż o 130 proc. niższą podatność na wypalenie zawodowe.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.