Mówi: | Marcin Obroniecki |
Funkcja: | zastępca dyrektora |
Firma: | Departament Rozwoju Rynku Finansowego, MF |
Pracownicze plany kapitałowe to szansa dla polskiej giełdy. Dzięki nim mogą na niej zadebiutować nowe spółki
Programy emerytalne, które zakładają inwestowanie środków przyszłych emerytów, mogą być szansą na rozwój rynku giełdowego. Większa liczba długoterminowych inwestorów powinna skłonić kolejne podmioty do debiutu na warszawskim parkiecie. – Projekty infrastrukturalne, ekologiczne czy technologiczne wymagają długoterminowego kapitału, a PPK są idealnym narzędziem, żeby go zbudować – ocenia Marcin Obroniecki z Ministerstwa Finansów.
– Pracownicze plany kapitałowe są szansą na rozwój giełdy i generalnie całej gospodarki. Celem PPK jest zbudowanie i wzmocnienie długoterminowego kapitału poprzez zachęcenie Polaków do tego, żeby odkładać, czy to na emeryturę, czy generalnie na długie lata. Z kolei długoterminowy kapitał zachęca emitentów do tego, żeby wchodzić na giełdę – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marcin Obroniecki, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego w Ministerstwie Finansów.
Dziś na głównym rynku GPW jest obecnie 449 spółek (dane z 13 stycznia 2020 roku), a jeszcze dwa lata temu było ich niemal 490. Rozwój polskiego rynku kapitałowego będzie możliwy, jeśli napłynie kapitał długoterminowy. Rząd szacował, że dzięki uruchomieniu PPK na warszawską giełdę będzie napływać 2–6 mld zł, a od 2021 roku nawet do 15 mld zł, przy odpowiednio wysokim poziomie partycypacji zatrudnionych w programie.
– Taki emitent wie, że na giełdzie znajdzie kapitał i inwestorów, którzy będą patrzyli długoterminowo na jego plany. Będą potrafili mu zaufać w perspektywie nie tygodni, miesięcy, tylko kilku albo kilkunastu lat. To z punktu widzenia rozwoju gospodarki jest fundamentalne. Projekty infrastrukturalne, ekologiczne i innowacyjne, związane z nowymi technologiami, wymagają długoterminowego kapitału, więc musimy go zbudować i PPK jest do tego idealnym narzędziem – tłumaczy Marcin Obroniecki.
Ogólnopolskie Badanie Inwestorów z 2019 roku wskazuje, że po raz pierwszy w historii badania ponad połowa (52,4 proc.) inwestorów deklaruje, że swoje środki lokuje na warszawskiej giełdzie długoterminowo. Jednak – co ciekawe – tylko co trzeci badany zdecyduje się wziąć udział w PPK. Najczęściej niechęć do tego instrumentu tłumaczą tym, że sami oszczędzają na swoją emeryturę, nie ufają państwowym rozwiązaniom i zawiedli się na OFE (odpowiednio 58,8 proc., 50 proc. i 33,4 proc.).
– W Ministerstwie Finansów pracujemy nad tym, żeby zwiększać zaufanie do rynku kapitałowego. Chcemy, żeby rynek finansowy coraz bardziej kojarzył się z bezpieczeństwem, inwestowaniem długoterminowym i atrakcyjną alternatywą dla lokowania środków na depozytach bankowych. Wydaje mi się, że w perspektywie kilku lat jest to bardzo dobry początek – mówi Obroniecki.
Pracownicze plany kapitałowe zaczęły obowiązywać w lipcu 2019 roku. Początkowo zostały wprowadzone w największych spółkach, które zatrudniają powyżej 250 pracowników. W styczniu 2020 roku PPK objęły spółki zatrudniające od 50 do 249 pracowników. Od 1 lipca br. zostaną wprowadzone w przedsiębiorstwach zatrudniających od 20 do 49 osób, a 1 stycznia 2021 roku – pozostałe firmy i instytucje publiczne. Obecnie poziom partycypacji w PPK i pracowniczych programach emerytalnych (utworzonych po wejściu w życie ustawy o PPK) szacuje się na ponad 40 proc. Rządowym celem jest 75 proc.
– PPK to jest nowy produkt, który daje możliwości inwestycyjne. Udało się go dobrze zaprezentować Polakom, jest duże zainteresowanie, może to nie jest szczyt marzeń w zestawieniu z najbardziej optymistycznymi prognozami, ale z każdym rokiem będzie lepiej – ocenia Marcin Obroniecki.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.