Mówi: | Jeremi Mordasewicz |
Funkcja: | doradca zarządu |
Firma: | Konfederacja Lewiatan |
Mniej niż połowa Polaków w grupie 55+ jest aktywna zawodowo. Obniżenie wieku emerytalnego jeszcze zmniejszy ten odsetek
Niecałe 44 proc. osób w wieku 55-64 lata jest aktywnych na rynku pracy. To jeden z niższych wskaźników w Europie. Obniżenie wieku emerytalnego może sprawić, że aktywnych zawodowo będzie jeszcze mniej. Stracą przede wszystkim kobiety. W efekcie zmian skurczy się liczba pracujących – do 14 mln w 2038 roku i 11 mln w 2060 roku. Mniejsze będą też wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są emerytury. Rocznie obniżenie wieku emerytalnego może kosztować Polskę nawet 20 mld zł.
– Uważam, że prezydent Duda, powstrzymując podnoszenie wieku emerytalnego, robi niedźwiedzią przysługę przede wszystkim kobietom. Utrzymywanie zróżnicowanego wieku emerytalnego, 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, prowadzi do dyskryminacji kobiet na rynku pracy. Wpadają one w swego rodzaju pułapkę – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Dla pracodawców bardziej opłacalne staje się wówczas inwestowanie w mężczyzn, którzy na rynku pracy pozostaną kilka lat dłużej. Kobiety nie są wysyłane na szkolenia, w związku z tym stają się mniej atrakcyjne dla innego potencjalnego pracodawcy. Ekspert przewiduje, że mimo osiągnięcia wieku emerytalnego 60 lat, kobietom będzie zależeć na dalszej pracy. To efekt bardzo niskiej wyliczonej emerytury, głównie ze względu na długi przewidywany średni czas życia.
– Kapitał jest podzielony na wiele miesięcy. Kobieta chciałaby wrócić do pracy, ale ma już zdezaktualizowane kwalifikacje, a pracodawca nie chce jej zatrudnić, ponieważ się nie doszkalała. Pracodawca, który sam nie wysyłał jej na kursy pozwalające podnieść kwalifikacje, woli zatrudnić osoby młodsze albo mężczyzn – tłumaczy Mordasewicz.
W efekcie wskaźnik zatrudnienia u osób w wieku 55-64 lata będzie coraz niższy. Z danych GUS-u wynika, że teraz pracuje co drugi mężczyzna i co trzecia kobieta i łączny wskaźnik zatrudnienia nie przekracza 50 proc. Dla porównania w Niemczech to ponad 65 proc., a w Szwecji – ponad 75 proc.
Obecnie wysokość emerytur jest uzależniona od sumy opłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne i przeciętnego okresu pobierania świadczenia. Przy obniżonym wieku emerytalnym składek będzie mniej, a okres pobierania świadczenia dłuższy, dlatego emerytura będzie znacznie niższa niż przy wydłużonym wieku emerytalnym.
– Kobieta w wieku 60 lat ma przed sobą jeszcze 23 lata życia. Jej kapitał dzieli się przez znacznie więcej miesięcy niż w przypadku 65-letniego mężczyzny. W starym systemie opłacało się przechodzić na wcześniejsze emerytury, ponieważ kobieta, która opóźniła przejście na emeryturę z 60 do 65 lat, dostałaby tylko o 10 proc. wyższą emeryturę. W nowym systemie kobieta może liczyć na emeryturę o 50 proc. wyższą – wskazuje ekspert Konfederacji Lewiatan.
Z danych Pracodawców RP wynika, że w przypadku pensji minimalnej (obecnie 1750 zł) emerytura wyniesie 954 zł, zaś po obniżeniu wieku emerytalnego – 880 zł. Im wyższe zarobki, tym większa różnica w świadczeniu. Przy pensji 2,5 tys. zł brutto emerytura wyniesie 1363 zł, po obniżeniu wieku – 1196 dla mężczyzny i 886 zł dla kobiety. Przy obecnej średniej krajowej (ok. 4 tys. zł brutto) świadczenie wyniesie 2181 zł. Przy wcześniejszym przejściu na emeryturę będzie to odpowiednio dla mężczyzn – 1913 zł, dla kobiety – 1385 zł.
Mordasewicz przekonuje, że niższy wiek emerytalny oznacza nie tylko niższe świadczenia, lecz także wymierne straty dla całej gospodarki.
– Będziemy mieć mniejszą liczbę pracujących. W związku z tym zmniejszą się wpływy z podatków i składek na ubezpieczenia społeczne. Jednocześnie wrosną koszty, bo zwiększy się liczba osób pobierających emeryturę i wydatki na emerytury. W krótkim okresie może to być koszt rzędu 4 mld zł wynikający z tego, że około 100 tys. osób przeszłoby z grona pracujących do grona pobierających świadczenia – mówi Mordasewicz.
Obecnie na jednego emeryta przypada przeciętnie 3,9 osób w wieku produkcyjnym, w 2050 roku wskaźnik wyniesie 1,9. Mniejsza liczba pracujących to mniejsze wpływy do FUS. W ostatnich kilku latach dotacje do FUS wyniosły ok. 30 mld zł, po odwróceniu reformy emerytalnej – wydatki wzrosłyby do 140 mld zł w 2025 roku i 381 mld zł w 2035 roku.
– Należy się spodziewać kosztów w wysokości 20 mld zł rocznie. Emerytury będą niższe, mniej osób będzie pracowało, a ogromna rzesza kobiet przechodzących w wieku 60 lat na emeryturę nie zgromadzi składek nawet na emeryturę minimalną. To oznacza, że wszyscy, jako podatnicy, będziemy musieli do tych osób dołożyć – tłumaczy ekspert.
Wyliczenia Konfederacji pokazują, że przy wieku emerytalnym 67 lat dla kobiet i mężczyzn w 2020 roku na rynku pracy może być o 1 mln osób więcej, a w 2040 roku – 2 mln. Po obniżeniu wieku do 60 i 65 lat w 2038 roku będzie pracować 14 mln i 11 mln w 2060 roku.
Czytaj także
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
Bank Gospodarstwa Krajowego i spółka Tauron podpisały umowę pożyczki, dzięki której spółka dostanie 11 mld zł na modernizację i unowocześnienie swojej sieci elektroenergetycznej oraz dostosowanie jej do rosnącej liczby źródeł OZE. To rekordowa kwota i największe jak dotąd finansowanie inwestycji wspierającej transformację energetyczną w Polsce. Środki na ten cel pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności.
Infrastruktura
Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla rosnącej populacji będą filarami zbliżającej się rewolucji rolniczej. Wysiłki rolników będą nakierowane na ograniczanie zasobów wodnych, śladu węglowego przy jednoczesnym zwiększaniu plonów i ochrony roślin przed szkodnikami. Trudno będzie to osiągnąć bez innowacji – zarówno cyfrowych, jak i biologicznych. Rolnicy w Polsce są otwarci na nowe rozwiązania, ale potrzebują do tego wsparcia eksperckiego i finansowego.
Telekomunikacja
Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
– Patrzymy na innowacje globalnie. To oznacza, że Grupa Orange inwestuje tutaj, w Polsce, w 300-osobowy zespół, który tworzy usługi skalowalne wykorzystywane przez całą grupę – mówi Marcin Ratkiewicz, dyrektor Orange Innovation Poland. Poza Francją to największy zespół badawczo-rozwojowy operatora. Polscy inżynierowie specjalizują się m.in. w AI, cyfrowej transformacji biznesu i sieci czy automatyzacji procesów. CERT Orange Polska – czyli jedno z czterech głównych centrów cyberbezpieczeństwa Grupy Orange – wyznacza trendy w tym obszarze dla innych europejskich rynków. Jak wskazuje ekspert, globalne podejście zwiększa efektywność kosztową i buduje kulturę eksperymentowania.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.