Newsy

Postawa dłużników się zmienia. Rzadziej ignorują wezwania do spłaty zadłużenia

2014-11-25  |  06:25
Mówi:Jolanta Piasecka
Funkcja:ekspert rynku zarządzania wierzytelnościami
Firma:dyrektor departamentu sprzedaży i marketingu Intrum Justitia
  • MP4
  • Polacy przekonują się do tego, że zaległe długi warto spłacać. Firmom windykacyjnym łatwiej niż jeszcze kilka lat temu namówić dłużnika do ustalenia dogodnego dla niego i możliwego do przeprowadzenia planu spłaty zadłużenia. Według spółki Intrum Justitia najtrudniejsza jest windykacja niewielkich pożyczek przyznawanych przez telefon. Są one wysoko oprocentowane, a dłużnicy bardzo często nie mają żadnego majątku.

     – Polacy zaciągają takie same pożyczki, jak społeczeństwa w innych krajach rozwiniętych – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jolanta Piasecka, dyrektor departamentu sprzedaży i marketingu w Intrum Justitia, firmie, która świadczy usługi zarządzania należnościami finansowymi. – Są to zadłużenia w bankach, pożyczki długoterminowe, a także zaległości w opłatach za telefon czy energię elektryczną.

    Z ostatniego raportu InfoDług firmy BIG InfoMonitor wynika, że łączne zadłużenie Polaków na koniec września br. wynosiło 41,55 mld zł. Większość osób, które nie regulują swoich zobowiązań, jest winna stosunkowo niskie kwoty. Dług prawie 67 proc. z nich wynosi nie więcej niż 5 tys. zł.

    Spłacalność długów zależy m.in. od przedawnienia, czyli od tego, jak stary jest dług, a także od tytułu, z którego wynika – tłumaczy Piasecka. – Inaczej spłacany jest jeden, miesięczny abonament telefoniczny w niewielkiej wysokości, a zupełnie inaczej duży kredyt bankowy, który już jest wypowiedziany.

    Bardzo trudnym sektorem do windykacji, jak wskazuje Piasecka, są udzielane od kilku lat szybkie pożyczki na telefon.

    To z reguły niewielkie zadłużenia, ok kilkuset złotych, natomiast widać, że osoby te naprawdę nagle potrzebowały dofinansowania w niewielkiej wysokości – precyzuje Jolanta Piasecka. – Z racji tego, że są to usługi pozabankowe, korzystają z nich ludzie w najtrudniejszej sytuacji finansowej, często w ogóle nie mający zdolności kredytowej.

    Według BIG InfoMonitor 93,8 proc. Polaków reguluje jednak swoje zobowiązania w terminie. Do grupy podwyższonego ryzyka zostało zaliczonych 2,378 mln osób. Było to o 2,3 proc. mniej niż pod koniec drugiego kwartału br.

    Najgorsze co mogą zrobić osoby obciążone długiem, to ignorowanie wierzyciela i niekontaktowanie się z firmą windykacyjną – uważa Piasecka. – Ludzie często uważają, że kiedy nie odbiorą telefonu, nie odpowiedzą na pismo, problem sam się rozwiąże. Zalecamy kontakt, negocjacje, dyskusje. Z każdym można się dogadać, np. rozłożyć zadłużenie na raty. Natomiast unikanie kontaktu to krótka droga do sądu, a następnie egzekucji komorniczej. Wtedy zadłużenie jest dużo, dużo wyższe.

    Zdaniem ekspertki rynku wierzytelności Polacy jednak rzetelniej niż jeszcze kilka lat temu podchodzą do kwestii spłaty zaciągniętych długów.

    Jeszcze parę lat temu więcej było osób „sprytnych” – zauważa Jolanta Piasecka. – Zawsze pokutował mit, że skoro zadłużenie jest niewielkie, to nie trzeba go spłacać. Gdy procesy sądowe, egzekucyjne weszły na poziom masowy, postawa dłużników się zmieniła. Dziś zdają sobie oni sprawę z tego, że firma windykacyjna nie tylko mówi, że pójdzie do sądu czy przeprowadzi egzekucję, lecz także to robi.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

    Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

    Media i PR

    M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

    Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

    Firma

    Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

    Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.