Newsy

Przestój w chińskiej gospodarce utrzyma niskie ceny ropy. Może to potrwać nawet do połowy roku

2020-02-24  |  06:15

Początek 2020 roku okazał się niespokojny dla rynku ropy. Najpierw zamach na irańskiego generała Kasema Sulejmaniego pchnął ceny surowca w górę, następnie epidemia koronawirusa w chińskim Wuhanie i prowincji Hubei spowodowała ich gwałtowny spadek. Zdaniem Jakuba Boguckiego z portalu E-petrol.pl nadpodaż ropy spowodowana przestojem w chińskiej gospodarce utrzyma jej niskie ceny nawet do połowy roku.

– Chiny są drugim największym konsumentem ropy na świecie. Paraliż tamtejszej gospodarki z powodu epidemii koronawirusa powoduje, że surowiec reaguje bardzo dynamicznymi spadkami – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw E-petrol.pl. – Wszelkie sugestie, że epidemia jest ograniczana, a liczba zachorowań mniejsza, na krótko podbijają ceny ropy. Jednak to cały czas jest zbyt rzadko, by mówić o jakiejkolwiek poprawie. Rokowania co do wpływu sytuacji w Chinach na rynek naftowy w najbliższym czasie nie są najlepsze.

Od kilku tygodni rynki, nie tylko surowcowe, z niepokojem patrzą w stronę Chin, gdzie już w grudniu zaczęła się epidemia koronawirusa, określanego przez WHO mianem COVID-19. Do tej pory odnotowano niemal 76 tys. zachorowań, zmarło ponad 2,1 tys. osób, a prawie 16,5 tys. zostało wyleczonych. Stolica prowincji Hubei i jej okolice zostały odizolowane od świata, dzięki czemu obszar epidemii został ograniczony. Spowodowało to jednak przestoje w działaniu chińskich fabryk, a wraz z nimi spadek zużycia ropy z ok. 14 mln baryłek dziennie do ok. 11 mln. W efekcie pojawiła się jej nadpodaż, co pociągnęło w dół ceny czarnego złota. W związku z tym kraje zrzeszone w OPEC i inni producenci, którzy od 2016 roku współpracują, ograniczając wydobycie, by podbić ceny surowca, rozważają dalsze ograniczenie produkcji.

– Ta polityka jest już dość restrykcyjna. Kolejne ograniczenia, które proponował komitet techniczny OPEC, napotkały umiarkowany entuzjazm, zwłaszcza ze strony decydentów w Rosji – mówi Jakub Bogucki. – Ta decyzja na krótko zapewne byłaby w stanie stymulować rynek, ale jednak nadpodaż jest na tyle duża, że rosyjskie obawy o nikłą skuteczność takiego kroku OPEC wydają się uzasadnione. W dłuższej perspektywie, gdyby te cięcia zbiegły się z poprawą sytuacji w Chinach, wtedy rzeczywiście to byłby istotny element wypychający ceny surowca w górę.

Od przełomu pierwszej i drugiej dekady stycznia do początku lutego cena baryłki teksańskiej WTI spadła z 63 do. do mniej niż 50, a europejskiej ropy Brent – z 70 do. na początku stycznia do mniej niż 54 w połowie lutego. Choć oba rodzaje surowca zaczęły w lutym zyskiwać po informacjach o zahamowaniu tempa rozprzestrzeniania się choroby, od początku roku staniały o 10–11 proc. Na razie nie zanosi się na poważniejsze odbicie.

– Większość instytucji zajmujących się prognozowaniem zmian na rynku naftowym po raz pierwszy od 10 lat obniżyła prognozę popytu na surowiec na rynkach światowych właśnie za sprawą tego, co się dzieje w Chinach. Trudno spodziewać się, żeby w pierwszych dwóch kwartałach roku nastąpiła jakaś zasadnicza zmiana – ocenia analityk rynku paliw.

Kilka dni temu bank Goldman Sachs obniżył swoje projekcje cen ropy w I kwartale o 10 dola. do 53 dol. za baryłkę. Wcześniej Citigroup ogłosił szacunki, zgodnie z którymi cena ropy Brent wyniesie w I kwartale 54 dol. za baryłkę (obniżenie prognoz o 15 dol.), a w II kwartale – 50 dol. (spadek wobec poprzedniej prognozy o 18 dol.).

– Trudno spodziewać się także gwałtownego skoku wydobycia, bo po prostu nie będzie komu tej ropy sprzedać albo będzie ona zbyt tania, a jej wydobywanie zbyt mało opłacalne – podkreśla Jakub Bogucki.

Zdaniem eksperta nie widać też na horyzoncie możliwych wydarzeń, które mogłyby zrównoważyć efekt koronawirusa. Gdy zaraz po Nowym Roku w amerykańskim ostrzale z użyciem dronów zginął w Bagdadzie irański generał Kasim Sulejmani, a Iran odpowiedział atakiem na amerykańskie bazy wojskowe w Iraku, ropa podrożała, ale tylko o 4–5 dol. na baryłce. Informacje o koronawirusie natychmiast pociągnęły je w dół o kilkanaście dolarów.

– W cień po doniesieniach z Chin zeszły waśnie na linii Teheran – Waszyngton czy konflikt saudyjsko-irański, który miał swoje ognisko w Jemenie. Chiny są tak ogromnym konsumentem ropy, że właściwie większość innych czynników zeszła na dalszy plan. Trudno sobie wyobrazić coś, co byłoby w stanie, mówiąc kolokwialnie, przebić to, co dzieje się w Chinach w tej chwili – konkluduje analityk E-petrol.pl.

Więcej na temat
Bankowość Koronawirus w Chinach zaraża też światowy przemysł i rynki finansowe. Powody do obaw mają m.in. kredytobiorcy we frankach Wszystkie newsy
2020-02-20 | 06:30

Koronawirus w Chinach zaraża też światowy przemysł i rynki finansowe. Powody do obaw mają m.in. kredytobiorcy we frankach

Na koniec I kwartału można spodziewać się wyraźnego wyhamowania tempa wzrostu PKB w Chinach, do czego przyczynią się m.in. problemy związane z epidemią koronawirusa. To
Zagranica Wyjazdy do Azji coraz bardziej ryzykowne z powodu koronawirusa. Nie w każdym przypadku zadziała ubezpieczenie turystyczne
2020-02-03 | 06:15

Wyjazdy do Azji coraz bardziej ryzykowne z powodu koronawirusa. Nie w każdym przypadku zadziała ubezpieczenie turystyczne

W Chinach potwierdzono już 2 tys. zakażeń koronawirusem 2019-nCoN, ale dociera on do coraz większej liczby krajów. W związku z rosnącą  liczbą przypadków
Handel Uspokojenie sytuacji na Bliskim Wschodzie może doprowadzić do spadków cen ropy i złota. Polityka ma teraz największy wpływ na notowania
2020-01-10 | 06:30

Uspokojenie sytuacji na Bliskim Wschodzie może doprowadzić do spadków cen ropy i złota. Polityka ma teraz największy wpływ na notowania

Śmierć irańskiego generała w zamachu i zbombardowanie przez Iran w odwecie amerykańskich baz w Iraku odbiło się na rynkach wyraźnymi wzrostami cen ropy naftowej

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.