Mówi: | Maciej Górka |
Funkcja: | ekspert ds. nieruchomości |
Firma: | Domiporta.pl |
Mieszkania na wynajem to dobra inwestycja, zwłaszcza w Warszawie i Gdańsku. Oczekiwane średnie zyski to 4,3 proc.
Między 3,5 a 5 proc. – to średnie roczne zyski z wynajmu mieszkania na siedmiu największych rynkach w kraju, największe można osiągnąć w Gdańsku i Warszawie. Zainteresowanie takimi inwestycjami rośnie, również wśród mikroinwestorów. Eksperci przekonują, że potencjał polskiego rynku jest duży, bo zaledwie 4 proc. Polaków wynajmuje mieszkanie. W niektórych krajach zachodnich odsetek ten sięga 50 proc.
Przybywa inwestorów kupujących lokale do wynajęcia, by na nich zarabiać. Zysk z takiej działalności może znacznie przewyższać to, co oferują inwestorom banki. Obecnie stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego są najniższe w historii i w rezultacie takie też jest oprocentowanie bankowych lokat. Realnie można na nich dziś zarobić nieco ponad 2 proc. w skali roku. Kupienie mieszkania na wynajem daje dwa razy więcej. Obecnie średnia dla siedmiu największych polskich miast jest na poziomie ponad 4,3 proc. w skali roku – wynika z badania Domiporta.pl oraz Home Brokera.
– Rynek nieruchomości jest rynkiem lokalnym, dlatego wiele czynników i zmiennych wpływa na to, jaką rentowność możemy uzyskać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Górka, ekspert ds. nieruchomości Domiporta.pl. – Po naszym ostatnim badaniu okazało się, że najlepszymi miastami do inwestowania w mieszkania na wynajem są Gdańsk, Warszawa oraz Wrocław. Tam można uzyskać jedną z największych rentowności. Wynika to przede wszystkim z tego, że tam jest największy popyt na mieszkania na wynajem, a co za tym idzie – można tam uzyskać dużo wyższe stawki czynszu.
Dziś średnia cena zakupu mieszkania w Warszawie to około 7,3 tys. zł za mkw., a średnia stawka najmu to około 45 zł za mkw. Przy dobrej lokalizacji i przy obłożeniu około 10,5 miesiąca w skali roku możemy uzyskać rentowność netto na poziomie 4,72 proc. W Gdańsku – przy średniej cenie 4,9 tys. zł za mkw. i czynszu 32,3 zł za mkw. – oczekiwane zyski są nawet jeszcze większe.
– W zależności od tego, jaka jest relacja ceny zakupu do oferowanych na danym rynku stawek czynszów, rentowność plasuje się w Polsce od około 3,5 do prawie 5 proc. średnio w skali roku – ocenia Maciej Górka. – Oczywiście, jeżeli znajdziemy nieruchomość, która będzie dość tania w zakupie i nie będzie dużo kosztów inwestycyjnych do poniesienia, to oczywiście będziemy mogli uzyskać wyższą rentowność. Lokalizacja determinuje to, jaką stawkę czynszu uzyskamy.
Z danych Domiporta.pl wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba ogłoszeń najmu w siedmiu badanych miastach spadła o 36 proc. Dotyczy to wolumenu mieszkań w najbardziej popularnych segmentach, czyli jedno-, dwu- i trzypokojowych.
– Jednocześnie zauważamy znaczny wzrost popytowy, głównie w grupie mikroinwestorów, którzy poszukują mieszkań do zakupu pod wynajem. Największe zainteresowanie jest w Warszawie i dotyczy małych mieszkań. Jeżeli chcielibyśmy kupić kawalerkę pod wynajem z rynku pierwotnego, to praktycznie nic od ręki nie dostaniemy. To pokazuje, jak duży jest popyt na mieszkania pod inwestycje – zauważa ekspert ds. nieruchomości Domiporta.pl.
Dane wskazują również na wzrost zapytań o wynajem – w ciągu ostatnich 12 miesięcy ich liczba zwiększyła się o 14 proc. Te dane jednak nie dziwią. Prognozy ekspertów mówią o tym, że polski rynek wszedł w fazę, którą rynki zachodnie przeszły 20 lat temu. Dziś w Polsce tylko ok. 4 proc. społeczeństwa mieszka w wynajętym mieszkaniu, na Zachodzie ten odsetek może być nawet kilkanaście razy większy. W Niemczech i krajach Beneluksu wynosi ok. 30-40 proc., a w Szwajcarii ponad 50 proc.
Czytaj także
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
- 2024-05-23: Prezydent Łodzi: Wbrew danym GUS Łódź się zaludnia. Szczególnie przybywa nam młodych osób
- 2024-05-15: Za blisko 80 proc. produkcji półprzewodników odpowiada Azja. Planowana inwestycja Intela w Polsce to jeden z kroków do zwiększenia autonomii UE w zakresie dostaw [DEPESZA]
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-06-26: Polacy pokochali diety pudełkowe. Inspekcja handlowa sprawdza jakość dań, ich składy i oznakowanie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Konsument
![](https://www.newseria.pl/files/11111/recycling-1,w_274,_small.jpg)
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
![](https://www.newseria.pl/files/11111/gremi-cudzoziemcy-foto,w_133,_small.jpg)
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ztm-warszwa-bilety-foto2,w_133,r_png,_small.png)
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.