Mówi: | Krystyna Szczęsny |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie i Katowicach |
Rośnie popularność Polski wśród zagranicznych turystów. Wrocław, Gdańsk i Kraków stają się konkurencją dla Mediolanu czy Paryża
Liczba zagranicznych turystów odwiedzających Polskę rośnie z roku na rok – w 2017 przyjechało ich ponad 18,3 mln i zostawili w naszym kraju blisko 33 mld zł. Rosnącą frekwencją cieszą się m.in. Kraków, Gdańsk czy Wrocław, który urasta do rangi europejskiej stolicy. Coraz większą popularnością, głównie wśród Niemców i Skandynawów, cieszy się też turystyka medyczna i estetyczna.
– Polska do tej pory była szerzej nieznana, nie była postrzegana jako kraj turystyczny. Natomiast teraz znalazła się w sferze zainteresowań turystów z całego świata. Co więcej, sami Polacy docenili swój kraj i zaczynają go poznawać. Mamy góry, morze, jeziora, wydmy, mamy swoją pustynię, wspaniałą historię i cudowne obiekty historyczne. Polska jest jeszcze ciągle nieodkryta – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krystyna Szczęsny, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie i Katowicach.
Według danych przytaczanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki w ubiegłym roku do Polski przyjechało 18,3 mln zagranicznych turystów (wzrost o 4,1 proc. w stosunku do 2016 roku), najwięcej z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Ukrainy oraz USA i Rosji. Według statystyk Polskiej Organizacji Turystycznej z roku na rok Polskę odwiedza też coraz więcej turystów z Chin i Izraela.
W zeszłym roku wydatki związane z pobytem zagranicznych turystów w Polsce sięgnęły 8,7 mld dol. (wzrost o 8,8 proc.), czyli ponad 32,6 mld zł (wzrost o 3,5 proc.). Z badań przeprowadzonych przez Polską Organizację Turystyczną wynika, że 96 proc. zagranicznych turystów było zadowolonych z pobytu w Polsce, a 85 proc. planuje odwiedzić ją ponownie.
– Turyści przyjeżdżają do Polski między innymi dlatego, że jest to kraj postkomunistyczny. To ich interesuje. Polska jest krajem medialnym, o którym mówi się, natomiast turyści go nie znają. A to, co nieznane, jest dzisiaj bardzo atrakcyjne. Poszukujemy ciągle nowych, nieznanych miejsc, bo współczesny turysta praktycznie wszędzie już był i zastanawia się, dokąd pojechać, gdzie jeszcze nie był. Właśnie takim miejscem jest Polska. Turyści polubili nasz kraj, szczególnie ci, którzy już tutaj byli. Pierwsi byli turyści biznesowi, którzy przyjeżdżali w celach zawodowych. Oni, poznając Polskę, robili dobrą reklamę –mówi Krystyna Szczęsny.
Ekspertka Wyższej Szkoły Bankowej ocenia, że wiele dobrego dla promocji polskiej turystyki robiła – i nadal robi – Polska Organizacja Turystyczna, która promuje kraj za granicą, prowadzi ośrodki turystyczne w czternastu krajach świata i wydaje foldery dotyczące polskich atrakcji turystycznych w dwunastu językach. POT prowadzi też serwis internetowy Polska.Travel, gdzie zagraniczni turyści mogą zaplanować wycieczkę, uzyskać niezbędne informacje dotyczące zakwaterowania i pobytu. To, jak również promocja Polski na targach turystycznych w Europie i poza nią, składa się na pozytywny wizerunek kraju jako destynacji turystycznej.
– Polska znana jest z tego, że ma bogatą historię, dlatego turyści chcą przyjeżdżać i ją poznawać. Wiedzą, że mamy ciągle nieskażone, dziewicze tereny, które dzisiaj są w cenie. Polska jest również bardzo gościnna, turyści postrzegają ją jako kraj bezpieczny, przyjazny, z uprzejmymi ludźmi. To wszystko wpływa na jej pozytywny wizerunek i na fakt, że zmienia się stereotyp związany z naszym krajem. Polska jest odwiedzana również dlatego, że ma mnóstwo wspaniałych obiektów – przepięknie odrestaurowane zamki i pałace, ze specyficzną atmosferą, przygotowane na przyjęcie turystów. Każde miejsce – od Tatr, Pienin i Bałtyku, aż po miasta – ma swój urok – mówi Krystyna Szczęsny.
Najpopularniejszym polskim miastem wśród zagranicznych turystów z zagranicy jest Kraków, w ubiegłym roku odwiedzony przez 12,9 mln osób (o 400 tys. więcej rok do roku). Rosnącą frekwencją cieszą się także m.in. Tatry, Świętokrzyskie, Poznań czy Wrocław.
– Na pewno najbardziej znane i kojarzone z Polską są główne miasta jak Warszawa czy Kraków. Natomiast na szczególną uwagę dzisiaj z pewnością zasługuje Wrocław, który jest wielką konkurencją dla takich metropolii jak Mediolan, Londyn, Paryż, a nawet Barcelona i Ateny. Dziś w Europie mówi się, że we Wrocławiu trzeba bywać – mówi Krystyna Szczęsny.
Drugim miastem, które zyskuje popularność, jest Gdańsk.
– To miasto postawiło na promocję poza głównym sezonem turystycznym i ma świetne oferty, uszyte na miarę każdego turysty. Gdańsk promuje się jako „miasto wolności”, które ma jednoczyć ludzi z różnych zakątków świata, różnych narodowości, władających różnymi językami, reprezentujących różne religie i kulturę. Myślę, że dzięki temu Gdańsk wygrywa, ciesząc się zainteresowaniem wśród turystów ze Skandynawii, Niemiec i innych części świata – podkreśla Krystyna Szczęsny.
Ekspertka Wyższej Szkoły Bankowej zwraca uwagę na to, że coraz popularniejsza w Polsce staje się również turystyka zdrowotna i medyczna. Zwłaszcza turyści z Niemiec i Skandynawii chętnie przyjeżdżają do Polski, żeby poddać się operacji plastycznej bądź skorzystać z usług stomatologicznych ze względu na relatywnie niską cenę i wysoką jakość.
– Ludzie kładą dziś bardzo duży nacisk na swoje zdrowie i dobrą kondycję. W związku z tym do Polski przyjeżdżają turyści – głównie z Niemiec, ale nie tylko, którzy chcą skorzystać z polskich uzdrowisk, usług wellness i SPA. Z turystyką zdrowotną wiąże się też turystyka medyczna, która przez turystów z Niemiec, Anglii, Skandynawii czy nawet z USA i Włoch jest postrzegana jako usługi na bardzo wysokim poziomie. Oni przyjeżdżają do nas, aby dokonać operacji plastycznych czy skorzystać z usług stomatologicznych, a przy okazji poznają nasz kraj – mówi Krystyna Szczęsny.
Czytaj także
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-31: Dostęp do danych kluczowy dla dobrego funkcjonowania rynku kredytowego. Wymianę informacji można jeszcze poprawić
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.