Mówi: | Sebastian Żywiecki |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | VMS Media |
Rewolucja cyfrowa przeniesie komunikację z klientami do rozszerzonej rzeczywistości. Dla przedstawicieli pokolenia Z to atrakcyjna opcja w procesie zakupowym
92 proc. przedstawicieli pokolenia Z chce w zakupach korzystać z narzędzi rozszerzonej rzeczywistości. O atrakcyjności takiej formy prezentowania oferty świadczy możliwość większego zaangażowania odbiorców, dotarcia do konkretnego grupy klientów i łatwa mierzalność efektów kampanii. Dostawcy usług elektronicznych skupiają się więc na stworzeniu narzędzi ułatwiających użytkownikom obcowanie z wirtualną, rozszerzoną czy mieszaną rzeczywistością. Ich zdaniem stanowią one przyszłość marketingu.
– Nowe technologie w komunikacji marketingowej odgrywają bardzo ważną rolę. Żyjemy w fascynujących czasach, które porównuję z erą Gutenberga, kiedy został wynaleziony druk. Mało ludzi wie, że rewolucja cyfrowa, która teraz zachodzi, będzie miała na nas w przyszłości podobny wpływ. Jedną z technologii, którą mamy przyjemność się zajmować, jest właśnie rozszerzona rzeczywistość, która potrafi wchodzić w interakcję z codziennymi przedmiotami, pomaga nam edukować i wspierać sprzedaż – mówi agencji Newseria Innowacje Sebastian Żywiecki, prezes zarządu w VMS Media, firmy specjalizującej się w kampaniach z wykorzystaniem VR i AR oraz autorskiej aplikacji Viuu,
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej na Snapchacie przez Global Crowd DNA, 92 proc. konsumentów z pokolenia Z chce korzystać z narzędzi rzeczywistości rozszerzonej w zakupach dokonywanych drogą elektroniczną. 60 proc. ankietowanych jest zdania, że narzędzia AR dają bardziej osobiste odczucia w procesie wyboru kupowanego towaru. Ponad połowa przedstawicieli pokolenia Z deklaruje, że reklama w technologii AR zwróciłaby ich uwagę.
Zastosowanie wirtualnej, rozszerzonej i mieszanej rzeczywistości w komunikacji z klientem pozwala go zaangażować w większym stopniu niż tradycyjny przekaz, bo angażuje wiele jego zmysłów. Wciąga odbiorcę w świat wirtualny i powoduje, że chce tam pozostać.
– Kluczową rolą jest chęć interakcji zwykłego człowieka z daną treścią. Kiedyś wszyscy byli zafascynowani zdjęciami, później przyszedł moment na materiały wideo, a dziś największą skuteczność potrafią wygenerować elementy, w których my jako człowiek możemy wejść w interakcję, dlatego że z chęcią chcemy się dzielić tymi informacjami ze swoimi znajomymi, przyjaciółmi, kolegami, rodziną. To zwykły element wiralowości, który możemy wygenerować – mówi Sebastian Żywiecki.
Przykładem ciekawej inicjatywy, w której do promocji marki wykorzystywana jest rozszerzona rzeczywistość, może być pomysł australijskiej firmy Accolade Wines specjalizującej się w produkcji win. „Banrock Station” to doświadczenie rozszerzonej rzeczywistości, które umożliwia użytkownikom z całego świata zapoznanie się projektami środowiskowymi firmy. Doświadczenie AR pozwala konsumentom obejrzeć filmy z lokalnych szlaków i zobaczyć efekty ekologicznych wysiłków przedsiębiorstwa. Następnie użytkownicy mogą posadzić drzewo AR w swoim salonie i pielęgnować je, jednocześnie poznając korzyści środowiskowe i węglowe wynikające z sadzenia prawdziwych drzew. Doświadczenie zawiera również linki do informacji na temat asortymentu win Banrock Station i firmowej winnicy.
– Wirtualna rzeczywistość i rozszerzona rzeczywistość pozwalają na to, że możemy pojmować nasz najbliższy czas w zupełnie inny sposób. Dzięki temu możemy przenieść się przykładowo w ulubione miejsce i zobaczyć otoczenie, do którego normalnie nie moglibyśmy się udać, lub obcować ze sztuką – podkreśla prezes zarządu VMS Media.
Zdaniem ekspertów poza immersyjnością, czyli możliwością pełnego „zanurzenia” się w wirtualnym świecie, dużą zaletą nowych technologii jest pokazanie marki w innym świetle jako innowacyjnego podmiotu otwartego na nowinki. To wpływa na odbiór i zwiększenie zasięgu, a to z kolei może przekładać się na większe zaufanie do marki. Inna korzyść z kampanii w wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości czy z wykorzystaniem innych technologii to fakt, że dużo łatwiej można oceniać jej efektywność. Bardziej precyzyjnie można także dotrzeć z przekazem do konkretnych grup odbiorców, co w przypadku mediów tradycyjnych nie jest takie proste.
– Widzimy dokładnie, jak często i kto wchodzi w interakcję z danym materiałem czy produktem, jak często odbiorcy po niego sięgają, czy chcą go wziąć z półki. Mamy pełną dowolność, jeżeli chodzi o badanie ROI, czyli zwrotu z inwestycji. Jeżeli chodzi o zwiększenie zasięgów, wszystko zależy od tego, z jaką grupą konsumentów chcemy się komunikować. Nowe technologie są naturalnym kierunkiem w przekazie do zetów czy millenialsów – wskazuje Sebastian Żywiecki.
Meta zapowiada, że do 2024 roku chce doprowadzić do debiutu autorskich gogli AR, które umożliwiałyby użytkownikowi sprawne poruszanie się po świecie metawersu. Z raportu Sky Quest Technology wynika, że do 2027 roku rynek mieszanej rzeczywistości wypracuje przychody sięgające 93 mld dol., a średnioroczne tempo wzrostu przekroczy 40 proc.
– Zastosowanie nowych technologii to jak najbardziej przyszłość marketingu. Świat, który nas otacza, diametralnie się zmienia. Kiedyś niewyobrażalne było dla nas odbywanie spotkań poprzez Zooma, dziś jest dla nas codziennością. Arthur C. Clarke kiedyś powiedział, że każda wystarczająco zaawansowana technologia dla zwykłego człowieka jest magią i taką magią są te nowe technologie, które nie do końca jeszcze umiemy rozumieć. Natomiast my od nich nie uciekniemy, czy to będzie trwało pół roku, rok czy dwa lata, nie jestem w stanie tego powiedzieć, natomiast ta zmiana właśnie się dzieje i zależy wyłącznie od tego, jak będziemy te technologie przyjmowali i chcieli z nich korzystać – podkreśla prezes VMS Media.
Czytaj także
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.