Mówi: | Radosław Knap |
Funkcja: | sekretarz generalny |
Firma: | POLPROWET |
W przyszłym roku wejdzie w życie obowiązek raportowania ilości antybiotyków stosowanych w hodowli zwierząt. Ma pomóc w walce z lekoopornością
Odporność zwierząt na leki i antybiotyki – związana ze zbyt częstym i zbyt długim ich stosowaniem – to coraz większy problem. W walce z nim ma pomóc nowy, unijny obowiązek gromadzenia i raportowania statystyk dotyczących faktycznego zużycia antybiotyków w leczeniu zwierząt z podziałem na gatunki i kategorie. W odniesieniu do zwierząt hodowlanych zacznie on obowiązywać już w 2024 roku. – Pozostaje bardzo niewiele czasu i trzeba już teraz zbierać z gospodarstw informacje, aby do połowy przyszłego roku mogły one zostać przekazane do centralnego rejestru Unii Europejskiej – mówi Radosław Knap, sekretarz generalny stowarzyszenia POLPROWET. Od 2030 roku taki obowiązek pojawi się również w odniesieniu do zwierząt domowych.
– Walka z lekoopornością, a zwłaszcza z antybiotykoopornością, jest bardzo istotną kwestią. Właśnie dlatego Unia Europejska wprowadziła nowe regulacje, które wymuszają na państwach członkowskich monitorowanie sprzedaży, ale również zużycia antybiotyków. Dotyczy to zwierząt, które są leczone zarówno w hodowlach, jak i produkcji żywności, ale wkrótce będzie dotyczyć też pozostałych gatunków zwierząt – mówi agencji Newseria Biznes Radosław Knap.
Obowiązek gromadzenia i raportowania danych na temat sprzedaży i stosowania leków przeciwdrobnoustrojowych jest jednym z kluczowych elementów unijnego rozporządzenia (UE) 2019/6. Takie dane będą zbierane dla różnych gatunków i kategorii zwierząt. Dla zwierząt takich jak np. bydło, świnie, kurczęta czy indyki – od których lub z których pozyskuje się żywność – dane za 2023 rok trzeba będzie przekazać do 30 września 2024 roku. To oznacza, że producenci, dystrybutorzy i hodowcy mają na przygotowanie się do tej zmiany niecały rok. Natomiast w przypadku zwierząt domowych, takich jak psy i koty, obowiązek raportowania zostanie wprowadzony później – dane za 2029 rok trzeba będzie przekazać do 30 czerwca 2030 roku.
– Nie znamy jeszcze szczegółowych przepisów, które zostaną wprowadzone w Polsce, i nie wiemy, jak ten proces analizowania, zbierania statystyk będzie wyglądał. Natomiast wiemy, że już w 2024 roku powinny zostać zaraportowane pierwsze informacje dotyczące głównych gatunków, które służą do produkcji żywności, czyli bydła, świń, kurcząt czy indyków – mówi sekretarz generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów i Importerów Leków Weterynaryjnych.
Dotychczas kraje unijne, w tym Polska, zbierały tylko informacje o sprzedaży przeciwdrobnoustrojowych produktów leczniczych. Do Głównego Inspektora Weterynaryjnego raportowana była więc ilość sprzedanych antybiotyków, a nie ich faktyczne zużycie. Zmiana w tym zakresie pozwoli urealnić ilość zużywanych leków przeciwdrobnoustrojowych, ale także zobaczyć, jak wygląda ono w całej UE w poszczególnych branżach hodowli zwierząt, a od 2030 roku także u zwierząt domowych.
– Dziś dokładnie tego nie wiemy i właśnie dlatego Unia Europejska wprowadziła nowe przepisy dotyczące raportowania zużycia leków weterynaryjnych dla poszczególnych gatunków. Będą za to odpowiedzialni lekarze weterynarii, hodowcy czy opiekunowie zwierząt – mówi Radosław Knap.
Zgodnie z unijnymi wymogami państwa członkowskie będą musiały stworzyć odpowiednie systemy i – na podstawie danych do nich wprowadzanych – opracowywać roczne raporty dla Europejskiej Agencji Leków (EMA). Eksperci podkreślają, że zmiany wprowadzone przez UE są kluczowe w walce z antybiotykoopornością, wynikającą ze zbyt częstego i długiego stosowania tych środków. Gromadzenie i analiza informacji dotyczących zużycia antybiotyków w leczeniu zwierząt ma pozwolić lepiej zrozumieć to zjawisko i skutecznie z nim walczyć, także u ludzi. Koncepcja #Jednozdrowie wprost mówi bowiem o tym, że zdrowie ludzi jest zależne od zdrowia zwierząt i w interesie zarówno medycyny, jak i weterynarii jest to, aby jak najdłużej utrzymać możliwość leczenia dotychczas wynalezionymi produktami.
– Chodzi o to, żeby zachować możliwość zastosowania tych leków dla przyszłych pokoleń, ponieważ wynajdowanie nowych preparatów, nowych cząsteczek jest bardzo trudne, czasochłonne i kosztochłonne. Im dłużej będziemy mogli stosować obecnie już wynalezione molekuły, obecnie stosowane leki, tym lepiej dla możliwości leczenia przyszłych generacji – zarówno ludzi, jak i zwierząt. Dlatego cała branża pracuje nad tym, aby ograniczać zużycie antybiotyków – oczywiście jeżeli tylko można – i stosować inne metody – wyjaśnia ekspert POLPROWET.
Jak podkreśla, w Unii Europejskiej już od wielu lat obowiązują restrykcyjne normy i standardy dotyczące stosowania antybiotyków u zwierząt. Statystyki pokazują, że w ostatnich kilku latach zużycie tych środków w krajach Wspólnoty zostało zredukowane o ponad 30 proc.
– W wielu przypadkach, kiedy zwierzę zachoruje, takie leczenie jest niezbędne. Jednak normy przewidują okresy ochronne i antybiotyki w żadnym wypadku nie mogą być stosowane zbyt długo, muszą być stosowane według szczegółowych restrykcji – podkreśla Radosław Knap. – W UE już od wielu lat nie jest też dozwolone stosowanie antybiotyków np. jako stymulator wzrostu. Podlega to ścisłym kontrolom również w naszym kraju. W Polsce za kontrolę zużycia leków, w tym również stosowanie antybiotyków, jest odpowiedzialna Krajowa Inspekcja Weterynaryjna, a jej inspektorzy wizytują poszczególne gospodarstwa, przeprowadzając bieżące kontrole w trakcie hodowli i produkcji.
Czytaj także
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2024-12-20: Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-08-30: Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
- 2024-06-06: Prawie milion domowych zwierząt w Polsce jest bezdomnych. W wakacje więcej czworonogów trafia na ulice
- 2024-07-08: Polskie prawo nie zakazuje trzymania psów na uwięzi. Nowy projekt ustawy proponuje bardziej restrykcyjne przepisy
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.
Ochrona środowiska
K. Wyszkowski: Porozumienie paryskie to duże osiągnięcie. Odwrót USA tego nie zmieni

Z danych Climate Action Tracker wynika, że do końca lutego br. tylko 18 państw sygnatariuszy porozumienia paryskiego zaktualizowało swoje plany realizacji celów klimatycznych do 2035 roku. Chociaż walka z rosnącymi emisjami CO2 nie postępuje w takim tempie, jakie jest wymagane, to samo porozumienie klimatyczne z Paryża należy uznać za osiągnięcie, które przyniesie efekty. Zdaniem Kamila Wyszkowskiego z UN GCNP nie powinno tego zmienić nawet wycofanie się z niego Stanów Zjednoczonych.
Ochrona środowiska
Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł

Niemal 200 mln zł trafi na realizację innowacyjnych projektów dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. NCBR i Orlen w ramach konkursu NEON III chcą znaleźć partnerów wśród instytucji naukowych i technologicznych do działania w trzech obszarach: dekarbonizacji, cyfryzacji i gospodarki obiegu zamkniętego. Nabór wniosków potrwa do 30 czerwca br.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.