Newsy

Polacy coraz częściej szukają innowacyjnych rowerów. Rośnie sprzedaż modeli elektrycznych i gravelowych

2019-03-28  |  06:10

Co roku w Polsce sprzedaje się ponad milion rowerów. Wartość rynku szacowana jest na ponad miliard złotych. W sprzedaży dominują rowery miejskie. Coraz częściej sięgamy po te z napędem elektrycznym, jednak ze względu na stosunkowo wysoką cenę, mają one jeszcze niewielki udział w rynku. Wśród tradycyjnych szybko rośnie natomiast sprzedaż rowerów szosowych z tarczowymi hamulcami i rowerów gravelowych, do jazdy po wymagającym podłożu. Przy wyborze jednośladu nie należy się jednak kierować modą, ale rzeczywistymi potrzebami, a przy zakupie zwracać uwagi nie tylko na cenę, lecz także na jakość – podkreśla Tadeusz Skwarczyński z Merida Polska.

– Kategorią najmocniejszą jest kategoria rowerów elektrycznych, która wzorem rynku niemieckiego przeżywa dosyć dużą ekspansję na rynku polskim. Drugą dziedziną, gdzie też obserwujemy dosyć duży wzrosty zainteresowania klientów, są rowery szosowe. Tutaj zwracam uwagę szczególnie na rowery z hamulcami tarczowymi. Trzecią kategorią są rowery gravelowe. Rokrocznie do Polski trafia ich coraz więcej i są one sprzedawane praktycznie już na początku sezonu – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tadeusz Skwarczyński, product manager w Merida Polska.

Zwłaszcza te ostatnie cieszą się w Polsce dużym zainteresowaniem.

– Są to bardzo uniwersalne rowery przeznaczone do jazdy po szutrach. Konstrukcyjnie są zbliżone do rowerów szosowych i przełajowych, ale nimi nie są. Łączą bardzo dużo dziedzin i dyscyplin. Mogą służyć jako rowery wyprawowe, treningowe oraz jako rowery do codziennego użytku. Mają bardzo duże spektrum zastosowań i właśnie dlatego cieszą się takim dużym zainteresowaniem – mówi Tadeusz Skwarczyński. – Rowery gravelowe pojawiły się dopiero kilka lat temu i szturmem zdobyły rynek.

Polskie Stowarzyszenie Rowerowe podaje, że stopień nasycenia jednośladami w naszym kraju jest jeszcze zdecydowanie niższy niż w Europie i wynosi 300 pojazdów na tysiąc osób przy dwukrotnie wyższej europejskiej średniej (dane za 2016 rok), ale szybko gonimy czołówkę. Najpopularniejsze są wciąż zwykłe rowery miejskie i górskie, coraz częściej sięgamy po rowery przystosowane do jazdy po różnych nawierzchniach (np. po drogach szutrowych, żwirze) i po elektryki, te jednak wciąż stanowią niewielki odsetek.

– Jeśli chodzi o wzrost ilościowy, to dominują rowery klasyczne, ale procentowo przodują rowery elektryczne. Ale jest to spowodowane elektem skali. Jeśli sprzedamy nie 100, a 200 rowerów elektrycznych, to mamy 100 proc. przyrostu. W wypadku rowerów klasycznych ten przyrost procentowy jest mniejszy, bo tu mówimy o sprzedaży rzędu kilkuset tysięcy rowerów rocznie – ocenia Skwarczyński.

Na zakup elektryków decyduje się niewiele osób, przede wszystkim ze względu na cenę.

– Dopóki rowery elektryczne nie osiągną poziomu cenowego średniej klasy rowerów, to raczej trudno mówić o tym, żeby one zagrażały tradycyjnym dwóm kółkom. Tym bardziej że rowery elektryczne to produkt dla innego klienta. Trzeba jednak pamiętać o tym, że klasyczny rower jest sposobem rekreacji, zdrowego stylu życia, a rower elektryczny raczej trzeba traktować jako alternatywę dla skuterów czy komunikacji miejskiej – wskazuje przedstawiciel Merida Polska.

Rowery elektryczne sprawdzają się przede wszystkim na krótkich wycieczkach i wszędzie tam, gdzie zależy nam na czasie, np. podczas zakupów czy szybkiego dojazdu w dane miejsce. Dlatego część osób zamiast na zakup, decyduje się na wypożyczenie takiego pojazdu. Jak podkreśla Tadeusz Skwarczyński, wypożyczalnie nie są konkurencją dla sprzedawców rowerów, również tych tradycyjnych.

– Rowery do wypożyczenia są też alternatywą dla taksówek. Jeśli ktoś szuka roweru do jazdy rekreacyjnej, to raczej zdecyduje się na jego zakup, a nie wypożyczenie. Po dłuższym okresie użytkowania jest to bardziej opłacalne rozwiązanie. Jeśli ktoś używa rower okazjonalnie, to faktycznie wypożyczalnie są dobrym rozwiązaniem, ale obserwujemy, że 90 proc. klientów kupuje rower z myślą o tym, by regularnie na nim jeździć – zauważa Skwarczyński.

Jak przypomina, przy wyborze roweru nie warto kierować się modą, ale jakością i przeznaczeniem jednośladu.

– Na rynku jest bardzo dużo podobnych rowerów, w katalogach one wglądają identycznie, ale diabeł tkwi w szczegółach. Rowery różnią się od siebie choćby geometrią, jakością wykonania ramy oraz detali, które wpływają na późniejsze użytkowanie. Ostatnią rzeczą, którą bym się sugerował, to jest osprzęt i cena. Ona zawsze będzie mieć dominujące znaczenie, ale to nie powinien być priorytet przy wyborze roweru – mówi Tadeusz Skwarczyński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.