Newsy

Polskie kluby piłkarskie niewiele zyskują na transferach. Kwoty są wielokrotnie niższe niż w przeciętnych europejskich ligach

2014-07-18  |  06:55

Brak sukcesów na arenie europejskiej zmniejsza przychody polskich klubów piłkarskich z transferów graczy. W ciągu ostatnich pięciu lat 16 klubów polskiej Ekstraklasy zarobiło na sprzedaży zawodników mniej niż czołowe zagraniczne kluby w trakcie jednego tylko okienka transferowego. Wydatki na nowych piłkarzy są jeszcze niższe, a niemal 80 proc. transferów to gracze pozyskani lub oddani za darmo.

Jak wynika z raportu Grant Thornton, spośród 16 klubów piłkarskiej Ekstraklasy aż 11 zarobiło w ciągu ostatnich 5 lat na sprzedaży graczy więcej niż wydało na wzmocnienie składu. Liderami pod względem przychodów są te kluby, które z powodzeniem rywalizowały w rozgrywkach europejskich – Lech Poznań (16,7 mln euro w latach 2009-2014) oraz Legia Warszawa (15,4 mln euro). Choć kluby te są liderami wydatków, ich bilans przekracza 10 mln euro zysku z transferów. Trzecia w rankingu przychodów jest Wisła Kraków (11,6 mln euro), a w rankingu wydatków to miejsce zajmuje lokalny rywal, Cracovia.

W ostatnich czterech latach [od rekordowego sezonu 2010/2011 – red.] wydatki na transfery skurczyły się czterokrotnie. Łącznie w ciągu pięciu ostatnich lat kluby wydały 34 mln euro. To mniej niż na przykład w trakcie jednego okienka transferowego wydał Szachtar Donieck, czyli 47 mln euro. Czterokrotny spadek wydatków do poziomu około 3,5 mln euro w ostatnim roku pokazuje, że bez inwestycji nie mamy co liczyć na dobrą pozycję w pucharach – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Zaczyński, menedżer audytu w Grant Thornton.

Brak wydatków na nowych zawodników osłabia polskie kluby, ale równocześnie brak sukcesów na arenie międzynarodowej powoduje, że zagraniczne kluby nie są skłonne płacić za graczy z Polski. Dlatego cały rynek transferowy w Polsce, zarówno po stronie przychodów, jak i wydatków, jest znacznie mniejszy niż w zagranicznych ligach. Więcej wydają i zarabiają na graczach nawet kluby w ligach średniego poziomu, takich jak szkocka, szwajcarska czy grecka.

Zaczyński zauważa, że transfery w polskiej lidze, i tak niskie, z roku na rok maleją. W rekordowym sezonie 2010/2011 polskie kluby łącznie wydały ponad 16 mln euro, a zarobiły na sprzedaży graczy niemal 24 mln euro.

Główne kierunki transferów z polskiej Ekstraklasy to Niemcy i Rosja. Przychody rynku niemieckiego to 15 mln euro, z rynku rosyjskiego ‒ 12 mln euro. Natomiast możemy zauważyć, że polskie kluby wyspecjalizowały się w różnych kierunkach. Z Lecha Poznań najczęściej zawodnicy trafiają do Niemiec, z Legii Warszawa ‒ do Rosji, w ostatnim czasie także do Włoch, a z Wisły Kraków ‒ do Holandii lub Turcji – wyjaśnia Zaczyński.

Dodaje, że większość transferów w Polsce – aż 78 proc. – to transakcje bezgotówkowe. Zgodnie z przepisami kluby mogą pozyskać piłkarzy za darmo wtedy, gdy kończy im się kontrakt z dotychczasowym zespołem. Do szukania takich graczy zmotywował kluby kryzys finansowy. Wolny transfer pozwala na zaoszczędzenie kosztów. Wynika to też ze specyfiki podpisywanych kontraktów. Kluby obawiają się podpisywania długoterminowych umów w obawie przed spadkiem motywacji graczy.

‒ Kluby nie są w stanie na piłkarzach zarobić, gdyż zawodnikowi po dwóch latach kończy się kontrakt i odchodzi do innego klubu – tłumaczy Zaczyński. ‒ Jeżeli chodzi o zawodników zagranicznych, to kluby straciły w ostatnich pięciu latach około 2 mln euro. Wynika to z tego, że często kupują zawodników przeciętnych, którzy potem nie sprawdzają się w lidze.

Jedynymi klubami, które zdecydowanie zarobiły na graczach zagranicznych, były Lech Poznań (bilans 4,7 mln euro) i Wisła Kraków (2,7 mln euro). Legia Warszawa straciła na obcokrajowcach aż 4,4 mln euro. Stołeczny klub okazał się za to najskuteczniejszy w transferach polskich graczy. Legia zanotowała na nich 14,4 mln euro zysku. Na zawodnikach krajowych zarobiło aż 12 klubów.

Swoich piłkarzy najczęściej sprzedawała lub wypożyczyła Jagiellonia Białystok (133 razy w ciągu ostatnich pięciu lat). Liderem pozyskiwania graczy jest Górnik Zabrze (77 transferów do klubu), a licząc tylko zagranicznych piłkarzy – Wisła Kraków (34 zawodników).

Najdroższym transferem polskiego gracza w historii pozostaje sprzedaż Adriana Mierzejewskiego do tureckiego Trabzonsporu przez Polonię Warszawa za 5,3 mln euro w 2011 r. Rekordzistą światowym jest Walijczyk Gareth Bale, który w ubiegłym roku przeszedł z Tottenhamu do Realu Madryt za 100 mln euro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców

W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.

Handel

Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł

Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.