Mówi: | Paweł Zaczyński |
Funkcja: | menadżer audytu |
Firma: | Grant Thornton |
Polskie kluby piłkarskie niewiele zyskują na transferach. Kwoty są wielokrotnie niższe niż w przeciętnych europejskich ligach
Brak sukcesów na arenie europejskiej zmniejsza przychody polskich klubów piłkarskich z transferów graczy. W ciągu ostatnich pięciu lat 16 klubów polskiej Ekstraklasy zarobiło na sprzedaży zawodników mniej niż czołowe zagraniczne kluby w trakcie jednego tylko okienka transferowego. Wydatki na nowych piłkarzy są jeszcze niższe, a niemal 80 proc. transferów to gracze pozyskani lub oddani za darmo.
Jak wynika z raportu Grant Thornton, spośród 16 klubów piłkarskiej Ekstraklasy aż 11 zarobiło w ciągu ostatnich 5 lat na sprzedaży graczy więcej niż wydało na wzmocnienie składu. Liderami pod względem przychodów są te kluby, które z powodzeniem rywalizowały w rozgrywkach europejskich – Lech Poznań (16,7 mln euro w latach 2009-2014) oraz Legia Warszawa (15,4 mln euro). Choć kluby te są liderami wydatków, ich bilans przekracza 10 mln euro zysku z transferów. Trzecia w rankingu przychodów jest Wisła Kraków (11,6 mln euro), a w rankingu wydatków to miejsce zajmuje lokalny rywal, Cracovia.
‒ W ostatnich czterech latach [od rekordowego sezonu 2010/2011 – red.] wydatki na transfery skurczyły się czterokrotnie. Łącznie w ciągu pięciu ostatnich lat kluby wydały 34 mln euro. To mniej niż na przykład w trakcie jednego okienka transferowego wydał Szachtar Donieck, czyli 47 mln euro. Czterokrotny spadek wydatków do poziomu około 3,5 mln euro w ostatnim roku pokazuje, że bez inwestycji nie mamy co liczyć na dobrą pozycję w pucharach – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Zaczyński, menedżer audytu w Grant Thornton.
Brak wydatków na nowych zawodników osłabia polskie kluby, ale równocześnie brak sukcesów na arenie międzynarodowej powoduje, że zagraniczne kluby nie są skłonne płacić za graczy z Polski. Dlatego cały rynek transferowy w Polsce, zarówno po stronie przychodów, jak i wydatków, jest znacznie mniejszy niż w zagranicznych ligach. Więcej wydają i zarabiają na graczach nawet kluby w ligach średniego poziomu, takich jak szkocka, szwajcarska czy grecka.
Zaczyński zauważa, że transfery w polskiej lidze, i tak niskie, z roku na rok maleją. W rekordowym sezonie 2010/2011 polskie kluby łącznie wydały ponad 16 mln euro, a zarobiły na sprzedaży graczy niemal 24 mln euro.
‒ Główne kierunki transferów z polskiej Ekstraklasy to Niemcy i Rosja. Przychody rynku niemieckiego to 15 mln euro, z rynku rosyjskiego ‒ 12 mln euro. Natomiast możemy zauważyć, że polskie kluby wyspecjalizowały się w różnych kierunkach. Z Lecha Poznań najczęściej zawodnicy trafiają do Niemiec, z Legii Warszawa ‒ do Rosji, w ostatnim czasie także do Włoch, a z Wisły Kraków ‒ do Holandii lub Turcji – wyjaśnia Zaczyński.
Dodaje, że większość transferów w Polsce – aż 78 proc. – to transakcje bezgotówkowe. Zgodnie z przepisami kluby mogą pozyskać piłkarzy za darmo wtedy, gdy kończy im się kontrakt z dotychczasowym zespołem. Do szukania takich graczy zmotywował kluby kryzys finansowy. Wolny transfer pozwala na zaoszczędzenie kosztów. Wynika to też ze specyfiki podpisywanych kontraktów. Kluby obawiają się podpisywania długoterminowych umów w obawie przed spadkiem motywacji graczy.
‒ Kluby nie są w stanie na piłkarzach zarobić, gdyż zawodnikowi po dwóch latach kończy się kontrakt i odchodzi do innego klubu – tłumaczy Zaczyński. ‒ Jeżeli chodzi o zawodników zagranicznych, to kluby straciły w ostatnich pięciu latach około 2 mln euro. Wynika to z tego, że często kupują zawodników przeciętnych, którzy potem nie sprawdzają się w lidze.
Jedynymi klubami, które zdecydowanie zarobiły na graczach zagranicznych, były Lech Poznań (bilans 4,7 mln euro) i Wisła Kraków (2,7 mln euro). Legia Warszawa straciła na obcokrajowcach aż 4,4 mln euro. Stołeczny klub okazał się za to najskuteczniejszy w transferach polskich graczy. Legia zanotowała na nich 14,4 mln euro zysku. Na zawodnikach krajowych zarobiło aż 12 klubów.
Swoich piłkarzy najczęściej sprzedawała lub wypożyczyła Jagiellonia Białystok (133 razy w ciągu ostatnich pięciu lat). Liderem pozyskiwania graczy jest Górnik Zabrze (77 transferów do klubu), a licząc tylko zagranicznych piłkarzy – Wisła Kraków (34 zawodników).
Najdroższym transferem polskiego gracza w historii pozostaje sprzedaż Adriana Mierzejewskiego do tureckiego Trabzonsporu przez Polonię Warszawa za 5,3 mln euro w 2011 r. Rekordzistą światowym jest Walijczyk Gareth Bale, który w ubiegłym roku przeszedł z Tottenhamu do Realu Madryt za 100 mln euro.
Czytaj także
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-31: Dostęp do danych kluczowy dla dobrego funkcjonowania rynku kredytowego. Wymianę informacji można jeszcze poprawić
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.