Mówi: | Przemysław Kurczewski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | EmiTel |
Infrastruktura telekomunikacyjna potrzebuje poważnej rozbudowy
Upowszechnienie się internetu oraz telefonii komórkowej spowodowało, że gwałtownie wzrosła ilość danych, które są wysyłane i odbierane przez urządzenia. Aby transfer przebiegał bez zakłóceń, potrzebna jest odpowiednia infrastruktura, dlatego też zajmujący się nią sektor rynku ulega dynamicznym przemianom, a jedno z największych przedsiębiorstw zajmujących się naziemną infrastrukturą radiowo-telewizyjną ma dość duże plany rozwoju.
Mowa tu o EmiTelu, który został przejęty przez amerykański fundusz Alinda Capital Partners. Firma skupia się obecnie nad rozwojem usług na bazie technologii Ethernet i IP. Zaliczają się do tego sektora używane w przedsiębiorstwach wirtualne sieci prywatne (VPN, czyli virtual private network), dostarczanie dostępu do Internetu użytkownikom prywatnym i biznesowym oraz Digital Signage. Ta ostatnia usługa jest często nazywana „cyfrowym wyjściem z domu”. Obejmuje zintegrowaną formę zarządzania systemem, w skład którego wchodzą wyświetlacze elektroniczne prezentujące informacje, reklamy i inne wiadomości. Systemy Digital Signage wykorzystywane są w ruchliwych miejscach, jak lotniska, galerie handlowe, a także dworce i tym podobne miejsca.
Obecnie rynek infrastruktury pozwalającej na przesyłanie danych (zarówno handlowych, jak i prywatnych) znajduje się w okresie wielkich przemian, które wynikają nie tylko ze wspomnianej, większej ilości informacji do przesłania, ale również wyczulenia klienta na koszty oraz jakość oferowanych usług. Nie bez znaczenia jest także bardzo szybko rozwijająca się bezprzewodowa forma transferu danych – LTE – co jest ściśle związane z coraz większą liczbą urządzeń przenośnych, jak smartfony czy tablety. Firmy wdrażające infrastrukturę nie obawiają się tego, mają jednak pewne dylematy.
– Myślę, że z punktu widzenia usług, które są zapewniane, innowacja jest czymś absolutnie naturalnym – mówi Przemysław Kurczewski, prezes zarządu EmiTel. – Internet przyciąga do siebie innowacje i tego się nie obawiam. Użytkownicy sieci są wręcz zarzucani propozycjami i kwestią wyboru jest to, z jakich usług będą korzystać. Inną kwestią jest skłonność klientów do płacenia za te usługi, a osobną zapewnienie odpowiedniej ich jakości, tak, aby każdy korzystający z nich klient był zadowolony. To jest wielki dylemat inwestycyjny.
Prezes zdradził, że Alinda zainteresowana jest przede wszystkim inwestycjami w infrastrukturę telekomunikacyjną, która pomoże zwiększyć pole działania EmiTela na polskim rynku oraz ulepszyć współpracę z operatorami telekomunikacyjnymi. Zmiany będą oczywiście wdrażana stopniowo. Jak dodaje:
– Wypracowaliśmy wspólną wizję EmiTela na przyszłość. Teraz jest to kwestia jej realizacji. Współpraca układa się bardzo dobrze.
Alinda Capital Partners jest funduszem inwestycyjnym należącym do grupy kapitałowej, dla której telekomunikacja to tylko jeden z sektorów działania. EmiTel do połowy 2011 roku należał do Telekomunikacji Polskiej, która sprzedała go za 1,73 mld zł na rzecz Montagu Private Equity. Wykupienie przez Alindę nastąpiło po wydaniu zgodzie UOKiK, wydanej w lutym 2014 roku.
Czytaj także
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-03-11: Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu
- 2025-03-10: Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2025-03-25: E-głosowanie jest odległą przyszłością. Wymaga wzmocnienia zaufania społecznego i wysokiego poziomu cyberzabezpieczeń
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.