Przyspieszony przetarg UKE na obsługę prawną budzi wątpliwości na rynku. Wyśrubowane wymogi spełni niewiele kancelarii [DEPESZA]
W przyszłym roku Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosi aukcję na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz dla sieci 5G. Czeka na to cały rynek telekomunikacyjny, bo aukcja była już przekładana. Zanim do niej dojdzie, urząd ogłosił przetarg na obsługę prawną tego projektu, a kancelariom prawnym dał tylko tydzień na przeanalizowanie postępowania i złożenie ofert. Prawnicy i eksperci wskazują, że w przypadku tak dużego i ważnego projektu, który będzie mieć przełożenie na całą gospodarkę, ten termin jest zdecydowanie za krótki. Wątpliwości budzi też jego dotychczasowe przygotowanie. UKE postawił też oferentom szereg bardzo wyśrubowanych wymogów, które w praktyce spełnić mogło niewiele podmiotów.
Na początku grudnia urząd ogłosił przetarg na obsługę prawną w związku z planowaną aukcją na częstotliwości sieci 5G. Chce zamówić 1 tys. godzin konsultacji, które mają zostać wykorzystane do końca przyszłego roku. Oprócz zagadnień związanych z aukcją 5G UKE zależy również na doradztwie w zakresie cyberbezpieczeństwa.
– Przetarg budzi szereg pytań o to, czy projekt został właściwie przygotowany. Nie ma wątpliwości, że na potrzeby planowanej aukcji 5G konieczne jest zapewnienie wysokiej jakości obsługi prawnej dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Sam cel jest więc poprawny, ale nie wiem, czy narzędzia, które zostały do tego obrane, są dobre. Wątpliwości budzi termin złożenia ofert na obsługę prawną. Bardzo trudno jest skompletować zespół specjalistów z zakresu prawa telekomunikacyjnego i cyberbezpieczeństwa w tak krótkim czasie, a na dodatek spełnić inne wymogi formalne stawiane przez UKE. Poszczególne kryteria zastosowane w tym przetargu też mogą budzić wątpliwości – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Sławomir Dudzik, profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, radca prawny i partner w Kancelarii SPCG.
Wątpliwości prawników, ekspertów i uczestników rynku budzą ekspresowe tempo postępowania i wyśrubowane warunki stawiane przez UKE. Urząd wymagał m.in., aby zespół doradczy składał się z co najmniej pięciu prawników, spośród których przynajmniej dwóch musi mieć stopień naukowy doktora lub doktora habilitowanego w zakresie prawa. W zespole musi znaleźć się też przynajmniej dwóch prawników uprawnionych do dostępu do informacji niejawnej o klauzuli „tajne” oraz trzech specjalistów posiadających minimum pięcioletnie doświadczenie w zakresie cyberbezpieczeństwa. Tymczasem ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa – pierwszy akt regulujący tę kwestię w Polsce – obowiązuje dopiero od sierpnia 2018 roku, czyli zdecydowanie krócej niż określony wymóg pięciu lat.
– Takie wymogi są czasami stawiane, choć można mieć wątpliwości, czy są one adekwatne. Po pierwsze, kwalifikacje w zakresie prowadzenia badań naukowych niekoniecznie muszą przekładać się na kompetencje potrzebne do tego, żeby doradzać UKE w ramach aukcji częstotliwości. Po drugie, stopień doktora czy doktora habilitowanego w zakresie prawa można zdobyć w bardzo różnych specjalizacjach. Przykładowo można być doktorem prawa w zakresie kryminologii czy prawa rzymskiego. Te obszary mają niewielki związek z samą aukcją, więc stawianie tak bardzo ogólnego wymogu może budzić wątpliwości – ocenia dr hab. Sławomir Dudzik.
– Obawiam się, że nie ma kancelarii, która miałaby wszystkie zasoby w swojej dyspozycji. W szczególności chodzi o te wymagania dotyczące specjalistów z zakresu cyberbezpieczeństwa, z odpowiednimi poświadczeniami w zakresie dostępu do materiałów tajnych. Musiałoby powstać jakieś konsorcjum. Kilka dni na przygotowanie tego wszystkiego może być rzeczywiście problematyczne – mówi prof. dr hab. Stanisław Piątek z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
Kolejny wymóg UKE dotyczy tego, aby firma prawna wyłoniona w przetargu doradzała w ciągu ostatnich pięciu lat przez co najmniej rok podmiotom z państwowego sektora finansów publicznych oraz miała na swoim koncie doradztwo przy projekcie wartym co najmniej 1 mld zł. Jednak UKE nie precyzuje, że projekt miał dotyczyć rynku telekomunikacyjnego, co oznacza, że ten wymóg może spełnić np. kancelaria, która wcześniej doradzała przy budowie dróg. Nie spełni go natomiast kancelaria specjalizująca się w prawie telekomunikacyjnym, gdyż na tym rynku nie było dotąd tak dużych projektów.
Co istotne, UKE chce także, aby doradzająca firmie kancelaria miała w zespole przynajmniej jednego prawnika z doświadczeniem w obsłudze projektów związanych z 5G. Ten wymóg jest trudny do spełnienia o tyle, że w Polsce wdrażanie tej technologii ma miejsce dopiero od kilku miesięcy i jest na bardzo wczesnym etapie.
– Specjalistów z zakresu prawa telekomunikacyjnego nie mamy w Polsce zbyt wielu, a jeżeli są, to siłą rzeczy najczęściej pracują na potrzeby przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, operatorów, więc ryzyko konfliktu interesów na pewno istnieje – mówi partner w Kancelarii SPCG.
Warunki przetargowe sprawiają, że w dużo lepszej sytuacji są duże międzynarodowe kancelarie prawne. Tym bardziej że wśród wymogów jest to, aby obsługująca firmę kancelaria dysponowała polisą ubezpieczeniową na 10 mln zł.
– W dużych postępowaniach dotyczących obsługi prawnej pojawiają się takie wymogi, zwykle w postępowaniach podmiotów prywatnych, więc to nieszczególnie dziwi. Natomiast tutaj mamy do czynienia z obszarem prawa publicznego i to jest niestandardowy przypadek. Zastanawiam się, w jakich sytuacjach Skarb Państwa mógłby ponieść – na skutek wadliwego doradztwa ze strony kancelarii – szkodę, która miałaby być wyrównana wypłatą z tej polisy – mówi dr hab. Sławomir Dudzik. – Z drugiej strony, jeżeli Skarb Państwa obawia się jakiejś odpowiedzialności odszkodowawczej, to może oczywiście się zabezpieczać, żądając polisy ubezpieczeniowej. Natomiast w praktyce trudno sobie wyobrazić sytuację, kiedy ta polisa miałaby zostać zastosowana.
W ocenie ekspertów troska UKE o wysoki poziom doradztwa prawnego jest zrozumiała, ponieważ chodzi o aukcję na częstotliwość, która będzie kluczowa dla wdrożenia w Polsce technologii 5G. To zaś będzie mieć przełożenie nie tylko na rynek komunikacyjny, lecz także całą gospodarkę. Zrozumiały nie jest jednak ekspresowy termin postępowania. Kancelarie prawne na złożenie ofert na obsługę prawną nowej aukcji 5G dostały raptem tydzień – od 3 do 11 grudnia. W tym czasie zainteresowane podmioty zgłaszały też szereg pytań i wątpliwości, a na przeanalizowanie odpowiedzi UKE miały zaledwie dwa–trzy dni.
– Jeżeli zamawiający szuka wysokiej jakości doradztwa i specjalistów, to powinien im dać czas na przygotowanie ofert i złożenie ich w normalnym trybie. Zbyt krótki czas może oznaczać, że nie wszyscy, którzy mogli i chcieli złożyć ofertę, mogli przystąpić do tego postępowania. Ostatecznie ofert może być mniej, niż urząd chciałby dostać, aby mieć pełne spektrum i możliwość wyboru – mówi partner w Kancelarii SPCG.
– Wyznaczono nowy, sierpniowy termin na wydanie rezerwacji, więc teraz trzeba przygotować dokumentację, która będzie podstawą aukcji. Trzeba przeprowadzić konsultacje. Czasu wcale nie jest dużo, więc być może ktoś się obudził trochę za późno, ale podjął szybkie działania. Na pewno dla kancelarii to nie było proste zadanie, żeby przygotować ofertę w takim terminie – ocenia prof. dr hab. Stanisław Piątek.
Czytaj także
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-08-08: Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-31: Dostęp do danych kluczowy dla dobrego funkcjonowania rynku kredytowego. Wymianę informacji można jeszcze poprawić
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-28: Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni
Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.
Polityka
Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.
Infrastruktura
Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.