Newsy

Toruń szykuje się do walki o nowe fundusze europejskie. Miasto i powiat otrzymały z UE już 1,2 mld zł

2019-06-21  |  06:20

Toruń jest największym beneficjentem środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014–2020. Jak dotąd, miasto i powiat otrzymały łącznie 1,2 mld zł. Fundusze europejskie mocno się przyczyniają do rozwoju miasta i kolejnych inwestycji – nie tylko drogowych i infrastrukturalnych, lecz także społecznych i kulturalnych. Nowa perspektywa finansowa ma być jednak mniej hojna dla samorządów. 

– Staramy się składać wnioski i pozyskiwać środki na wszystkie projekty, na które tylko możemy. To są m.in. remonty torowisk, zakup nowych tramwajów i autobusów, które wymieniamy na nowsze. Rozbudowujemy także infrastrukturę dla szkół zawodowych, robimy projekty związane z kulturą czy opieką zdrowotną oraz projekty miękkie z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach RPO. To są m.in. projekty dla wykluczonych, bezrobotnych, mam powracających na rynek pracy. Okazało się przy tym, że mamy też dziesięciu ojców powracających na rynek pracy i oni również korzystają z tych środków – mówi agencji Newseria Biznes Anna Dziczek z Wydziału Rozwoju i Programowania Europejskiego w Urzędzie Miasta Torunia.

Toruń jest największym beneficjentem środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014–2020. Jak dotąd, miasto i powiat otrzymały łącznie 1,2 mld zł, a największe do tej pory dofinansowanie zostało przeznaczone na rozbudowę i modernizację Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. 

– Jesteśmy w czołówce pozyskiwania środków z RPO, Toruń od wielu lat sięga po te środki. Staramy się przygotowywać do tego już wcześniej. Jeżeli znamy wytyczne, wiemy, na co te środki będą w danej perspektywie przeznaczone, później sukcesywnie składamy projekty. Angażujemy do tego wszystkich: urzędników, nasze instytucje podległe i miejskie spółki. Złożyliśmy dotąd 90 projektów, tyle mamy też podpisanych umów i dofinansowanie wynosi prawie 200 mln zł – mówi Anna Dziczek.

Jak podkreśla, fundusze europejskie z RPO mocno przyczyniają się do rozwoju cywilizacyjnego miasta i kolejnych inwestycji, czego przykładem są m.in. współfinansowane ze środków europejskich Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy czy Toruński Inkubator Technologiczny.

– Bez środków europejskich nie zrobilibyśmy tylu inwestycji i nie wydalibyśmy tylu pieniędzy na aktywizację bezrobotnych czy pomoc ubogim. To jest dla nas duży cywilizacyjny postęp – mówi Anna Dziczek. – Nowa perspektywa jeszcze się nie zaczęła, dopiero trwają do niej przymiarki, więc tak naprawdę jeszcze nie wiemy, na co będą przeznaczone pieniądze. Jednak wiemy, że prawdopodobnie będą to środki głównie na środowisko, trochę na drogi i dużo na projekty miękkie, więc w tym zakresie będziemy się przygotowywać. Cały czas śledzimy te wszystkie wytyczne, które pokazują nam, jak będzie zaprojektowana nowa perspektywa. Polska ma w niej dostać mniej pieniędzy, co stwarza taki problem, że będzie po prostu trudniej pozyskać te środki. To będzie perspektywa trudniejsza dla wszystkich.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.