Newsy

Wciąż większość towarów wyjeżdża z portów w Trójmieście samochodami. Mają to zmienić inwestycje kolejowe

2013-03-20  |  06:05
Mówi:prof. zw. dr hab. Włodzimierz Rydzkowski
Firma:Uniwersytet Gdański
  • MP4

    Nie gęstość, lecz jakość sieci kolejowej jest największym problemem dla transportu intermodalnego w Polsce. Bez kosztownej modernizacji infrastruktury pociągi towarowe będą przegrywać pod względem prędkości z transportem drogowym. Obecnie ponad połowa kontenerów trafiających do portów w Gdańsku i Gdyni opuszcza je drogami – jest więc pole do rozwoju dla kolei.

    Jak podkreśla prof. zw. dr hab. Władysław Rydzkowski z Uniwersytetu Gdańskiego, transport intermodalny, czyli łączący różne metody przewozu (np. samochodowy i kolejowy lub morski, kolejowy i samochodowy), jest wykorzystywany głównie do przewożenia towarów z portów w Gdańsku i Gdyni, ale także z Hamburga, a nawet z Rotterdamu. Celem takiego systemu jest przede wszystkim odciążenie dróg, czyli przeniesienie ładunków na transport kolejowy.

    Dzięki dużemu znaczeniu trójmiejskich portów Polska jest regionalnym hubem. 

     – Można przyjąć z pewnym założeniem, że 40 proc. kontenerów, które trafiają do naszych polskich terminali, opuszcza je dalej do portów bałtyckich. Krótko mówiąc, trafiają do Gdańska i Gdyni, a następnie są wywożone mniejszymi statkami, rozwożone są do portów bałtyckich – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Rydzkowski.

    Pozostałe 60 proc. towarów zostaje w Polsce. Ale tylko niecała połowa z nich jest transportowana pociągami. Większość jest przewożona samochodami ciężarowymi. Ponieważ szacunki mówią, że obrót portów będzie rósł, na rynku jest obszar, który mogą przejąć przewozy kolejowe.

    Prof. Rydzkowski podkreśla jednak, że na razie kolej zmaga się z wieloma problemami, a jednym z najpoważniejszych jest jakość sieci kolejowej. Prędkość eksploatacyjna pociągów towarowych w Polsce to jedynie ok. 25 km/h. Sytuację pogarszają trwające inwestycje.

     – Najpierw musi być gorzej, żeby było lepiej. Musimy poczekać na rezultaty prac modernizacyjnych, a wówczas możemy spodziewać się, że ten tranzyt będzie szybszy, bo konkurujemy z transportem drogowym czasem dostarczenia tego kontenera od punktu A do finalnego odbiorcy. Żeby być konkurencyjnymi w tym aspekcie musimy podnieść prędkość eksploatacyjną, co wymaga wielkich nakładów na sieć – podkreśla naukowiec z Uniwersytetu Gdańskiego.


    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Rolnictwo

    Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

    Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

    Prawo

    Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

    Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

    Ochrona środowiska

    Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

    Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.