Newsy

UOKiK: Choinkę można zareklamować. Potrzebny jednak dowód zakupu

2014-12-22  |  06:00

Choinka, jak każdy inny produkt, powinna być w taki sposób oznaczona ceną, by kupujący nie miał żadnej wątpliwości co do jej wysokości. Przed zakupem warto też upewnić się, czy podana kwota to cena za całe drzewko, czy np. za metr. Po transakcji należy poprosić o potwierdzenie zakupu – nie musi być to paragon fiskalny, wystarczy kartka z podpisem lub pieczątką. Bez tego w razie ewentualnej reklamacji trudno będzie udowodnić, że to tu zostało zakupione drzewko świąteczne.

Każdy produkt powinien być odpowiednio oznakowany – podkreśla Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Najważniejsza dla konsumenta jest cena danej rzeczy. Jeżeli jej nie ma, to pamiętajmy o tym, żeby zapytać sprzedawcę o to, ile kosztuje choinka, bombka czy inny gadżet, który chcemy powiesić na drzewku świątecznym. To bardzo ważna informacja. Może się bowiem okazać, że przykładowe 50 zł kosztuje tylko metr danego drzewka.

Zgodnie z ustawą z 5 lipca 2001 r. o cenach każdy podmiot prowadzący sprzedaż na terenie Polski ma obowiązek poinformować konsumenta o wyrażonej w jednostkach pieniężnych wartości, którą jest on zobowiązany zapłacić za towar albo usługę. Cena powinna być, jak precyzują przepisy, określona w formie pisemnej, a najlepiej także (choć prawo nie nakłada takiego obowiązku na wszystkie kanały dystrybucji) również elektronicznej.

Warto pamiętać, że choinka również podlega reklamacji.

Jeżeli kupimy drzewko choinkowe nawet na targowisku, to powinniśmy otrzymać dowód zakupu. Nie musi to być paragon fiskalny. Wystarczy zwykła kartka z pieczątką i informacją o tym, od kogo kupiliśmy, kiedy i za ile. Jeżeli w domu okaże się, że coś z choinką jest jednak nie tak, że jest niezgodna z umową kupna-sprzedaży, to z potwierdzeniem zakupu będzie można ją zareklamować. W przeciwnym wypadku nie ma dowodu na to, że została nabyta właśnie tam, gdzie chcemy ją zareklamować – wskazuje Agnieszka Majchrzak w rozmowie z agencją Newseria.

Sprzedający powinni pamiętać o tym, że również tego rodzaju handel wymaga rejestracji. Gdy jego dochód w ciągu roku podatkowego przekracza 20 tys. zł, ma on obowiązek wyposażenia firmy w kasę fiskalną i wydawania potwierdzających dokonanie sprzedaży paragonów. Zgodnie z ustawą z 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych powinien także odprowadzać opłatę targową. Jej zakres i stawki jednak, inaczej niż w przypadku podatku dochodowego, ustalane są przez radę gminy, na terenie której prowadzona jest sprzedaż.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność

Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.

Polityka

Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.

Transport

Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.