Newsy

W polskich szkołach brakuje edukacji finansowej. Jest jednak szansa, by zagadnienia dotyczące ubezpieczeń społecznych trafiły do podstawy programowej szkół

2016-12-21  |  06:40
Mówi:Marek Tatała, ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju

Bartosz Majewski, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

  • MP4
  • Młodzi ludzie nie mają wystarczającej wiedzy ekonomicznej. Dotyczy to także ubezpieczeń społecznych. Może mieć to konsekwencje w ich dorosłym życiu. Dlatego eksperci postulują, by edukację zacząć jak najwcześniej. Uczniów szkół ponadgimnazjalnych, a od tego roku także gimnazjów w temacie ubezpieczeń społecznych zaczął edukować ZUS.

     Ekonomia jest nauką, którą warto wpajać już najmłodszym uczniom, bo przydaje się w dorosłym życiu. Tak naprawdę jest to nauka o podejmowaniu decyzji, nie tylko konsumenckich, lecz także życiowych – o zakupie mieszkania, wyborze miejsca pracy czy miejsca do spędzania wolnego czasu. Wiedza ekonomiczna pozwala dorosłym ludziom podejmować lepsze decyzje – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Tatała, ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

    Poziom wiedzy ekonomicznej w Polsce jest jednak niewystarczający, nie tylko wśród młodych osób, lecz także wśród dorosłych. Narodowy Bank Polski, który regularnie monitoruje stan wiedzy i świadomości ekonomicznej Polaków, wskazuje, że w badaniu z 2015 roku przeciętna osoba odpowiedziała prawidłowo na połowę pytań w teście wiedzy.

    – Brak wiedzy ekonomicznej potwierdzają badania, w których pyta się ludzi, czy chcieliby płacić niskie podatki. Większość odpowiada twierdząco, a jednocześnie chciałaby dostawać bardzo wysokie świadczenia z budżetu państwa. To jest oczywiście równolegle niemożliwe – wskazuje Tatała.

    Jak podaje NBP, młodzież krytycznie ocenia poziom swojej wiedzy o ekonomii, finansach i gospodarce. Większość uważa, że wie na ten temat mało lub bardzo mało. Jednocześnie testy wiedzy ekonomicznej zaliczyło w ubiegłym roku 72 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych, 59 proc. gimnazjalistów i 56 proc. uczniów ostatnich klas szkoły podstawowej. Choć w każdej grupie wiekowej większość uczniów zdała test, to ich wiedza jest nieugruntowana i fragmentaryczna.

    – Nie ma w Polsce edukacji finansowej w edukacji formalnej. A doświadczenia innych krajów pokazują, że im wcześniej zaczniemy się uczyć, tym są lepsze rezultaty. Później nie ma na to czasu i w efekcie jest wiele osób, które kończą edukację formalną, a nie mają żadnej, nawet podstawowej, wiedzy o finansach w zakresie prowadzenia własnego budżetu czy oszczędności służących zabezpieczeniu przyszłości emerytalnej – przekonuje Bartosz Majewski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

    Z badania „Pokolenia o finansach”, zrealizowane przez 4P Research Mix na zlecenie Banku Zachodniego WBK, wynika, że 88 proc. Polaków uważa, że istotne jest edukowanie dzieci w zakresie finansów. Faktycznie i świadomie robi to jednak zaledwie 31 proc. Na naukę nigdy nie jest za wcześnie. Można ją rozpocząć, jak tylko dziecko zaczyna mówić, a następnie dostosowywać materiały i poziom wiedzy do wieku dziecka.

    – Już do przedszkolaków kierowane są programy edukacyjne, przede wszystkim na temat percepcji pieniądza, np. dlaczego w ogóle istnieją pieniądze. Wraz z dojrzałością dziecka można wprowadzać inne, bardziej zaawansowane tematy. Sama wiedza o finansach nie jest szczególnie tajemna, uczeń w IV–V klasie szkoły podstawowej jest w stanie opanować wszystkie podstawy, ale się go tego nie uczy – podkreśla Majewski.

    Pomóc mogą w tym „Lekcje z ZUS”. To autorski projekt ZUS i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, który ruszył w 2013 roku. Skierowany jest do szkół ponadgimnazjalnych.

    – Celem „Lekcji z ZUS” jest przekazanie wiedzy o zasadach, na których oparty jest system ubezpieczeń społecznych. Uczniowie dowiadują się, jakie są zasady jego finansowania, jaka jest istota składki. Są również informowani o ochronie finansowej, społecznej w razie zajścia skutków ryzyk socjalnych: choroby, wypadku przy pracy, starości i inwalidztwa – wymienia prof. dr hab. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

    W okresie od 2013 do 2015 roku w lekcjach wzięło udział ponad 51,5 tysiąca uczniów z całego kraju. Uczestnictwo w tym projekcie oznacza również możliwość wzięcia udziału w konkursie „Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych”. W tym roku szkolnym konkurs zmienia formułę na ogólnopolską olimpiadę. Zwycięzcy mogą liczyć na nagrody rzeczowe (laptopy, tablety, czytniki e-booków) i wyróżnienia. ZUS-owi zależy na tym, by osoby, które zajmą pierwsze, drugie i trzecie miejsce, mogły liczyć na dodatkowe punkty w procesie rekrutacji na studia wyższe lub indeks na kierunek ściśle powiązany z tematyką olimpiady. Zakład aktualnie negocjuje takie umowy ze szkołami wyższymi. Nagrodę za popularyzację wiedzy z zakresu ubezpieczeń społecznych mogą także otrzymać szkoły, których uczniowie zostali laureatami. 

    – To atrakcyjna propozycja dla szkół ogólnokształcących, ale też szkół zawodowych. Finaliści mają wiedzę na takim poziomie, jak studenci II–III roku, którzy mają taki przedmiot jak ubezpieczenia czy zabezpieczenie społeczne – przekonuje prezes ZUS.

    Podobne zajęcia prowadzone są w części innych europejskich krajów. Lekcje o ubezpieczeniach społecznych mogą trafić do podstawy programowej polskich szkół. ZUS rozmawia na ten temat z resortem edukacji narodowej.

    – Chcemy, żeby młodzi ludzie wiedzieli, kiedy pójdą do pracy, że pracodawcy są zobowiązani odprowadzać za nich składki. Ważne jest to, żeby nie traktowali tych składek jako czegoś, co pomniejsza ich przychód, ale jako gwarancję wypłaty świadczeń w przyszłości – tłumaczy prof. Uścińska.

    Miesięcznie ZUS wypłaca emerytury i renty 7,3 mln Polaków, a zasiłki chorobowe, opiekuńcze, macierzyńskie i  świadczenia rehabilitacyjne dla ponad 500 tys. osób. Rocznie lekarze orzecznicy ZUS wydają ponad 1,1 mln orzeczeń. Mimo że system zabezpieczenia społecznego dotyczy niemal wszystkich, to wiedza na jego temat jest niewielka.

    – Trzeba pracować nad większą odpowiedzialnością ubezpieczonych, działaniem w przezorności, zabezpieczeniem dochodów na starość. Trzeba mieć podstawową wiedzę, co jest gwarantowane z bazowego systemu emerytalnego, a o co należy zadbać samemu – mówi prof. Gertruda Uścińska.

    Od tego roku szkolnego ZUS zachęca do nauki o ubezpieczeniach społecznych także uczniów gimnazjów. Przygotował dla nich „Projekt z ZUS”. ZUS podpisuje też umowy z uczelniami wyższymi. Pracownicy ZUS będą prowadzić wykłady i szkolenia, a także wspierać merytorycznie studentów i pracowników naukowych w przygotowaniu publikacji o ubezpieczeniach.

    – Zawieramy też porozumienia z uczelniami wyższymi, których przedmiotem jest włączenie młodzieży akademickiej w aktywne życie zawodowe ZUS-u poprzez staże i stypendia – mówi prof. Gertruda Uścińska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.