Mówi: | Magdalena Osińska-Kurzywilk |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym” |
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.
Z „Przeglądu strategicznego opieki długoterminowej w Polsce” opracowanego przez Bank Światowy dla Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej wynika, że co najmniej pół miliona osób rocznie w Polsce wymaga opieki długoterminowej (ODT). Na to wskazują dane o liczbie beneficjentów świadczeń ODT. Badanie przeprowadzone przez BŚ w 2023 roku sugeruje jednak, że liczba ta może być jeszcze wyższa – 7 proc. dorosłych Polaków (ok. 2,2 mln osób w wieku 18+) deklaruje, że obecnie korzysta z opieki lub pomocy ze względu na stan zdrowia, a pomoc tę świadczą przede wszystkim bliscy i członkowie rodziny, którzy nie otrzymują za nią wynagrodzenia finansowego. Z raportu wynika, że tego typu usługi, świadczone nieformalnie, to ok. 80 proc. opieki długoterminowej.
Zapotrzebowanie na opiekę długoterminową będzie rosło wraz z postępującymi zmianami demograficznymi. W 2023 roku liczba ludności Polski wynosiła 37,6 mln, w tym blisko 9,9 mln stanowiły osoby w wieku 60 lat i więcej. Według prognozy GUS populacja osób w wieku 65+ wzrośnie w 2060 roku do 11,8 mln i będą one stanowiły prawie 40 proc. ogółu ludności. Już w dzisiejszych realiach przed sektorem opieki długoterminowej stoi szereg wyzwań, które z czasem będą się nasilać.
– System opieki długoterminowej w Polsce od lat jest przede wszystkim niedofinansowany, brakuje koordynacji, i to nie tylko na poziomie ministerialnym, ale również w regionach. Nie ma opieki, która by zagwarantowała pacjentowi jak najdłuższe utrzymanie go w środowisku domowym i płynne przejście w razie potrzeby do środowiska stacjonarnego. Nie możemy mówić w opiece geriatrycznej, że musimy budować zakłady opiekuńczo-lecznicze czy domy pomocy społecznej, w jakimś zakresie mamy zbudowaną tę infrastrukturę, nam potrzeba koordynacji w zakresie domowej opieki nad seniorem – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Magdalena Osińska-Kurzywilk, prezeska Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”.
Usługi ODT mogą być realizowane w trybie stacjonarnym (placówki całodobowe), dziennym oraz środowiskowym lub domowym. W sektorze pomocy społecznej do placówek stacjonarnych zalicza się domy pomocy społecznej czy rodzinne domy pomocy dla osób wymagających stałej opieki. Z kolei opieka środowiskowa i domowa jest świadczona w ramach ośrodków wsparcia oraz usług opiekuńczych. W sektorze ochrony zdrowia funkcjonują zakłady opiekuńczo-lecznicze i pielęgnacyjno-opiekuńcze, a opieka środowiskowa i domowa jest świadczona poprzez pielęgniarską opiekę domową. Mimo dostępnych rozwiązań system mierzy się jednak z wyzwaniem, jakim jest zapewnienie dostępu do przystępnych cenowo usług ODT dobrej jakości.
– Domowa opieka nad seniorem jest możliwa, ale musi być koordynacja wielu płaszczyzn: współpraca zarówno lekarzy, pielęgniarek, jak i POZ-ów, bo pacjent, jeżeli się coś z nim dzieje w środowisku domowym, w pierwszej kolejności trafia do lekarza POZ. Jako pielęgniarki opieki długoterminowej widzimy na bieżąco te problemy, więc uważam, że powinniśmy mieć bardzo duży kontakt z lekarzami pierwszego kontaktu, pielęgniarkami środowiskowymi, fizjoterapeutami, dlatego że jesteśmy wtedy w stanie całościowo objąć pacjenta opieką – tłumaczy Magdalena Osińska-Kurzywilk.
Bank Światowy w swoim opracowaniu wskazuje, że opieka skoncentrowana na beneficjencie, sprzyjająca samodzielności jest utrudniona ze względu na rozproszenie usług między różnymi sektorami. System powinien zapewnić płynne przechodzenie beneficjentów przez kontinuum opieki, a także zapewniać opiekę dostosowaną do potrzeb, co wymaga zintegrowania opieki nieformalnej, domowej i środowiskowej, a także, w razie potrzeby, opieki stacjonarnej.
– Dodatkowo musimy pamiętać, że pielęgniarka opieki długoterminowej to nie jest osoba, która posprząta dom, zrobi zakupy, bo bardzo często rodziny mylą te pojęcia. To jest osoba, która rozłoży i poda leki, wykona pielęgnację rany odleżynowej, zaobserwuje skórę, czyli wykona świadczenia stricte pielęgniarskie. Wejścia są też ograniczone. Większość seniorów na bieżąco potrzebuje tych usług społecznych, kogoś, kto przyjdzie, pomoże w czynnościach opiekuńczych, pomoże się umyć, zrobić zakupy, posprzątać w domu. To są dwie różne usługi – mówi prezeska Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”.
Skoordynowany system opieki jest również niezbędny do wspierania przejścia od zinstytucjonalizowanych form opieki do systemów środowiskowych. Brak jednolitego, kompleksowego systemu informacji o usługach ODT często też niepotrzebnie wydłuża ścieżkę dostępu beneficjentów do świadczeń finansowanych ze środków publicznych.
– Pacjent wychodzący ze szpitala, kwalifikujący się do pielęgniarskiej opieki długoterminowej, musi uzyskać skierowanie, a następnie sam w swoim regionie musi znaleźć osoby, które zajmują się pielęgniarską opieką długoterminową. I tutaj pojawia się wyzwanie, żeby nie powiedzieć problem. Średni czas oczekiwania wynosi około roku, nawet więcej. Dodatkowo do tej listy kolejkowej trafiają pacjenci, którzy mają więcej wskazań, np. orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, i dla nich ta kolejka jeszcze się wydłuża – tłumaczy Magdalena Osińska-Kurzywilk.
To przede wszystkim efekt braku kadr. Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że w Polsce jest 590 lekarzy ze specjalizacją geriatra, a 578 wykonuje swój zawód. Kwalifikację z zakresu geriatrii, opieki długoterminowej czy paliatywnej w 2021 roku miało nieco ponad 11 tys. pielęgniarek. Jak podkreśla ekspertka, w opiece długoterminowej nad osobą starszą potrzebny jest cały zespół – nie tylko geriatra i pielęgniarki z odpowiednią specjalizacją, lecz również opiekunowie medyczni, farmaceuci, fizjoterapeuci, psychologowie i psychiatrzy.
– Pacjent geriatryczny to pacjent specyficzny, który zmaga się z wieloma problemami w zakresie zarówno usług zdrowotnych, jak i społecznych. Jest obciążony ryzykiem upadków, złamań, tu dochodzi bardzo często pomijany, a bardzo często występujący problem osteoporozy. Wiemy, że są programy lekowe dla pacjentów, ale na 16 województw tylko w niewielkiej ilości są one wdrażane. Pacjenci bardzo często nie wiedzą o możliwościach leczenia czy opieki nad nimi. Przykładowo złamanie w przypadku powikłania osteoporozy prowadzi do niesamodzielności seniora, a to powoduje, że on szybciej, niż powinien, jest przekazywany do opieki stacjonarnej, która jest dużo droższa od opieki domowej, środowiskowej – podkreśla prezeska Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”.
Dodatkowo niedostatki w systemie uniemożliwiają indywidualne podejście do seniora-pacjenta.
– Są seniorzy aktywni, którzy wiedzą, jakie podjąć działania i jak funkcjonować w społeczeństwie, żeby jak najdłużej zachować sprawność fizyczną i intelektualną, ale są seniorzy zamknięci w środowisku domowym i niestety ich sprawność poznawczo-ruchowa znacząco się obniża. To powoduje, że szybciej się starzeją, wymagają większych nakładów na finansowanie usług, zarówno zdrowotnych, jak i społecznych, i niestety szybciej trafiają do środowiska stacjonarnego – dodaje Magdalena Osińska-Kurzywilk.
Czytaj także
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2025-01-03: W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
- 2024-12-05: Opieka długoterminowa mierzy się z niedoborem kadr. Brakuje szczególnie pielęgniarek
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-11-22: Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
Polscy mikro-, mali i średni przedsiębiorcy coraz aktywniej uczestniczą w eksporcie. Dla nawet 100 tys. z nich sprzedaż zagraniczna jest dodatkowym obszarem działalności. Ekspansję międzynarodową ułatwia im rozwój e-commerce, dzięki któremu docierają do większej bazy klientów, dywersyfikują działalność i zwiększają jej opłacalność. Tylko na Amazon wartość eksportu polskich MŚP wyniosła w 2023 roku 4,7 mld zł. Taką działalność prowadziło 90 proc. obecnych w serwisie sprzedających.
Prawo
Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
Europosłowie z opozycji krytykują wystąpienie Donalda Tuska przed Parlamentem Europejskim na temat planów polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. W ocenie polityków Prawa i Sprawiedliwości wśród priorytetów przedstawionych przez polski rząd brakuje akcentów istotnych dla naszego kraju. Szczególnie ważna według nich jest kwestia dotycząca planowanego porozumienia Unia Europejska – MERCOSUR i modyfikacja Paktu Migracyjnego.
Firma
Rynek danych dla sztucznej inteligencji rośnie w coraz szybszym tempie. Wyzwaniem jest ich przetwarzanie
Do 2032 roku obroty na rynku danych szkoleniowych dla sztucznej inteligencji zwiększą się ponad pięciokrotnie – wynika z prognoz Fortune Business Insights. Analitycy wskazują, że segmentami, w których dostęp do danych decyduje o przewadze konkurencyjnej, są IT i telekomunikacja, ale także handel detaliczny oraz medycyna. Źródeł i możliwości gromadzenia danych jest dziś bardzo dużo, w grę wchodzi nie tylko ich zakup, ale problemem jest wiedza, jakie konkretnie dane biznesowe są potrzebne i jak je skutecznie przetworzyć i zinterpretować.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.