Mówi: | Katarzyna Szczerbowska |
Funkcja: | rzeczniczka Biura do spraw pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego |
Do końca roku ma działać 75 Centrów Zdrowia Psychicznego. Z natychmiastowej pomocy psychologów korzysta coraz więcej osób
Ministerstwo Zdrowia najprawdopodobniej przedłuży pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego do końca przyszłego roku, a docelowo chce przekuć go w rozwiązanie systemowe. Liczba takich placówek, gdzie można natychmiastowo, bez kolejek porozmawiać z psychologiem, stale rośnie. Tylko do końca tego roku przybędzie 35 takich placówek w całym kraju. Trwają też prace nad ujednoliceniem standardów diagnostyczno-terapeutycznych w ramach CZP. – Chodzi o to, żeby wszędzie, w każdym miejscu poziom wsparcia był podobny – mówi Katarzyna Szczerbowska, rzeczniczka Biura ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.
– Jeszcze przed pandemią zrobiono w Polsce badania naszej kondycji psychicznej, z których wynika, że średnio co czwarty mieszkaniec Polski doświadcza, doświadczył lub doświadczy kryzysu psychicznego. Potem doszedł COVID-19 i kryzys związany z wojną w Ukrainie, więc w tej chwili zapotrzebowanie na pomoc psychologów i psychiatrów jest ogromne. Kolejki do nich zrobiły się potężne, w niektórych miejscach trzeba czekać kilka miesięcy nawet na prywatną poradę. Po pandemii mierzymy się często z zaburzeniami lękowymi, społeczna izolacja odbiła się na naszej psychice. Dlatego pomoc szybka, dostępna pod ręką, blisko domu, jest niezwykle cenna – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Szczerbowska.
Z myślą o takiej szybkiej pomocy tworzona jest sieć Centrów Zdrowia Psychicznego. Pilotaż wystartował w 2018 roku w ramach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017–2022. Jego celem jest takie zreformowanie psychiatrii, żeby nie opierała się na hospitalizacji, ale na leczeniu środowiskowym – blisko domu, opartym na zasobach i więziach pacjenta.
– Do tej pory osoby chorujące psychicznie miały do wyboru albo szpital, albo poradnię zdrowia psychicznego, gdzie stały w długich kolejkach. W CZP pomoc jest natychmiastowa, bo w przypadku kryzysu pomoc musi przyjść szybko. Kryzys psychiczny, depresja czy stany lękowe lubią się pogłębiać – mówi rzeczniczka Biura ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. – W tej chwili mamy 75 Centrów Zdrowia Psychicznego, z których 40 działa, a 35 jest w trakcie uruchamiania i one w tym roku dołączą do programu. Docelowo ma być ich 300, czyli jedno centrum w każdym powiecie, żeby wszyscy mieszkańcy Polski mieli dostęp do takiej pomocy. Bardzo liczymy na to, że przyłączą się też inni, czyli np. ministerstwo pracy czy ministerstwo edukacji. Dlatego że pomoc w zderzeniu z kryzysem musi być bardzo rozbudowana i wtedy jest najbardziej skuteczna.
Działające obecnie centra obejmują opieką 4,5 mln osób (pełna lista wraz z adresami znajduje się na stronie czp.org.pl). Jak niedawno poinformowało Ministerstwo Zdrowia, pilotaż będzie kontynuowany co najmniej do końca tego roku. Docelowo resort chce przekuć go w rozwiązanie systemowe.
– CZP będą powstawały na zasadzie konkursów, kolejne placówki będą przystępowały już do tej zmiany systemowej – zapowiada ekspertka. – My teraz w Biurze ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego pracujemy nad standardami opieki, nad standardami terapeutycznymi. Chodzi o to, żeby wszędzie, w każdym miejscu poziom wsparcia był podobny. Ale w CZP też powstają różne, świetne pomysły, np. żeby wprowadzić terapię seksuologiczną albo terapię dla par. Trzeba też uwzględnić fakt, że w zależności od tego, gdzie działa takie centrum, inne są potrzeby pacjentów. Inne są np. potrzeby ludzi, którzy są górnikami na Śląsku i ich rodzin, a inne w Grajewie czy Koszalinie.
W Centrum Zdrowia Psychicznego można otrzymać natychmiastowe bezpłatne wsparcie przez całą dobę – bez skierowania i konieczności zapisywania się na wizytę. Pomoc psychiatryczna jest udzielana także osobom nieubezpieczonym. W każdym z CZP działa punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny, w którym we wszystkie dni powszednie w godz. 8–18 dyżuruje psycholog.
– Na wstępie rozmawia się z psychologiem, który sprawdza, z czym przyszliśmy, jakie mamy problemy, i na tej podstawie proponuje plan leczenia. Jeśli nasz problem jest trudny, ten plan leczenia musi ruszyć nie później niż w ciągu 72 godzin – mówi rzeczniczka Biura ds. pilotażu NPOZP.
Plan leczenia jest układany indywidualnie dla każdego pacjenta. Może obejmować wizyty u psychiatry, terapię indywidualną lub grupową, pobyt na oddziale dziennym, wsparcie zespołu leczenia środowiskowego, który może odwiedzać pacjenta w domu i objąć terapią rodzinną, a także pobyt na oddziale całodobowym, jeśli inne formy wsparcia okażą się niewystarczające. W niektórych CZP dostępna jest też pomoc dietetyka albo prawnika, organizowane jest również wsparcie w powrocie do pracy lub nauki.
– W Centrach Zdrowia Psychicznego pracuje personel medyczny, ale są tam też m.in. dietetycy, doradcy zawodowi i asystenci zdrowienia – mówi Katarzyna Szczerbowska. – Asystenci zdrowienia to osoby, które same przeszły przez kryzys psychiczny i mają odpowiednie przeszkolenie, żeby pomagać innym ludziom, którzy tego kryzysu doświadczają. Ta pomoc jest bardzo skuteczna, co pokazują przykłady ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów Europy. Człowiekowi, który choruje, łatwiej usłyszeć tego, który sam przez to przeszedł.
Do CZP można się zgłosić z każdym problemem o podłożu psychicznym, np. doświadczając depresji, myśli samobójczych, skoków nastroju, bezsenności, stanów lękowych, nerwicy, kłopotów z koncentracją i pamięcią, trudności z panowaniem nad gniewem czy wypalenia zawodowego. Wsparcie dostaną tu też osoby z zaburzeniami odżywiania, przeżywające żałobę, rozwód, utratę pracy i zmagające się z ciężką chorobą. Co ważne, do CZP można się zgłosić zarówno po pomoc dla siebie, jak i bliskiej osoby, której stan psychiczny jest niepokojący.
– Do tej pory osoby chorujące psychicznie miały do wyboru albo szpital, albo poradnię zdrowia psychicznego, gdzie stały w długich kolejkach. W CZP pomoc jest natychmiastowa, bo w przypadku kryzysu pomoc musi przyjść szybko. Kryzys psychiczny, depresja czy stany lękowe lubią się pogłębiać – mówi ekspertka.
Czytaj także
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-20: Przyszłość centrów zdrowia psychicznego nadal nie jest znana. Pilotaż kończy się w lipcu
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.