Newsy

Dziura w budżecie NFZ przekroczy w tym roku miliard złotych

2014-05-09  |  06:45
Mówi:Dariusz Strojewski
Funkcja:członek zarządu
Firma:M.W. Trade
  • MP4
  • W tym roku bilans Narodowego Funduszu Zdrowia znów będzie pod kreską. To efekt mniejszego przyrostu składki i nieefektywnego zarządzania. Pomóc mogłaby decentralizacja służby zdrowia i przekazanie jej w większym stopniu samorządom – ocenia Dariusz Strojewski, członek zarządu M.W. Trade.

    – Szacunki są różne, zależnie od eksperta, który ocenia, mówimy o 1 mld, 1,5-2 mld zł – odpowiada na pytanie o braki w budżecie NFZ-u w tym roku Dariusz Strojewski, członek zarządu M.W. Trade, spółki specjalizującej się w usługach finansowych dla podmiotów na rynku medycznym. –  Średnia prognoz jest rzędu między 1-1,5 mld zł.

    Dziura w budżecie NFZ to problem nie tylko tego roku. Od kilku lat okazuje się, że wydatki są większe niż przychody ze składki. W tym roku te ostatnie rosną wolniej niż zaplanowano.

    – Oczywiście jest to problem wielowątkowy, to kwestia i organizacji samej służby zdrowia, i efektywności podmiotów, które usługi medyczne świadczą – ocenił ekspert w rozmowie z agencją Newseria Biznes podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.  W porównaniu do innych krajów, szczególnie europejskich, widać, że nakłady na jedną osobę w Polsce na usługi zdrowotne są po prostu za niskie. Są kraje, w których wydaje się dwa razy więcej niż w Polsce na osobę rocznie na leczenie i na opiekę medyczną publiczną; ale są też kraje, gdzie wydaje się siedem razy więcej.

    Strojewski z ostrożnością wypowiada się o planach zmian w służbie zdrowia proponowanych przez ministra Bartosza Arłukowicza. Trudno w tej chwili je ocenić, ponieważ są dopiero w trakcie dyskusji, a – jak podkreśla – diabeł tkwi w szczegółach.

    – Niewątpliwie należy rozważyć serio to, żeby odpowiedzialność za opiekę medyczną, także szpitalną, ponosiły władze regionalne, żeby przenieść ciężar odpowiedzialności i decyzyjności bardziej na władze regionalne – uważa Dariusz Strojewski. – Tak jest na przykład w innych obszarach, jak szkolnictwo, transport lokalny i regionalny, gdzie władze lokalne i regionalne są głównym odpowiedzialnym, grającym pierwszym skrzypce. I jak widać po efektach, w tej chwili w Polsce to zupełnie się nieźle sprawdza.

    Jednak według pomysłów Ministerstwa Zdrowia kluczowe decyzje dotyczące całego systemu będą zapadały właśnie w ministerstwie, a nie w Funduszu. Wielokrotnie dochodziło do konfliktów  trudno było nie tylko o wspólną wizję zmian, lecz  także o podejmowanie bieżących działań. Wcześniej zapowiadano całkowitą likwidację NFZ; teraz minister zdrowia chce go sobie całkowicie podporządkować. Od przyszłego roku będzie też samodzielnie powoływał i odwoływał szefa NFZ.

    – Mówimy o większej centralizacji, podczas gdy być może wyjściem byłoby to, żeby samorządowcy mieli możliwość decydowania o pieniądzach i decydowania o polityce zdrowotnej w swoim regionie  mówi Strojewski.  Znają zarówno sam podmiot, np. dany szpital, bardzo dobrze, jak i znają lokalne potrzeby jeżeli chodzi o opiekę medyczną dla ludności.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.