Mówi: | Izabella Dessoulavy-Gładysz |
Funkcja: | prezeska |
Firma: | Mental Power – Fundacja dla Zdrowia Mózgu |
Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Polacy z jednej strony wykazują już sporą świadomość problemu, jakim są choroby mózgu – jedna czwarta ma w swoim otoczeniu osoby dotknięte takim problemem. Z drugiej strony system nie odpowiada rosnącym potrzebom. Specjalistów jest zbyt mało, więc kolejki do neurologów czy psychiatrów się wydłużają. Alternatywą pozostaje korzystanie z wizyt komercyjnych, ale nie każdego na to stać. Towarzystwa naukowe i organizacje pozarządowe są zgodne co do tego, że potrzebne są nie tylko krajowe strategie, ale i europejski plan dla chorób mózgu.
– Dosyć dużo mówi się w polskim systemie ochrony zdrowia na temat wyzwań w neurologii i psychiatrii. Te problemy są bardzo podobne i powszechne. To kolejki, czyli brak dostępu w państwowej służbie zdrowia do usług neurologów i psychiatrów, a tym samym problemy z diagnostyką i podjęciem właściwego leczenia przez tysiące pacjentów. Kolejnym dużym problemem jest prywatyzacja tego sektora. Pacjenci szukający pomocy mają alternatywę: wielomiesięczne czekanie na diagnostykę bądź dostęp do lekarza lub leczenie prywatne, na co nie wszystkich stać. Jest też problem zbyt niskich wycen usług, głównie neurologów, ale i w obszarze psychiatrii. Zbyt niskie wyceny powodują, że dostęp do usług, z których może pacjent w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej bądź szpitalnej skorzystać, jest tak zawężony i utrudniony – mówi agencji Newseria Izabella Dessoulavy-Gładysz, prezeska Mental Power – Fundacji dla Zdrowia Mózgu.
Z badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia dla Mental Power wynika, że dostęp do publicznej opieki neurologicznej oraz psychiatrycznej oceniany jest przez Polaków bardzo krytycznie. Zaledwie 11 proc. uznaje go za dobry. Większość, bo około trzy czwarte Polaków, wskazuje na trudności w dostępie i długi czas oczekiwania. Jednym z problemów jest niewystarczająca podaż kadry specjalistów.
– Towarzystwa neurologiczne i psychiatryczne mówią o tym, że te dziedziny odnotowują bardzo duży głód nowych lekarzy. Dwa lata temu neurologia stała się jedną z dziedzin priorytetowych, więc trochę więcej specjalistów w tej dziedzinie się szkoli. Niemniej wciąż mamy duży niedobór, a średni wiek neurologa w Polsce jest również bardzo wysoki, to jest grubo ponad 50 lat, w związku z tym nie ma zastępowalności w stosunku do potrzeb społecznych, jakie w tej chwili są już zauważane – wskazuje Izabella Dessoulavy-Gładysz.
Tymczasem choroby mózgu są jednymi z najbardziej rozpowszechnionych. Badania ARC wskazują, że 48 proc. Polaków deklaruje znajomość osoby cierpiącej na związane z tym dolegliwości, a 26 proc. ma taką osobę w bliskim otoczeniu. Według Europejskiej Akademii Neurologii ponad 40 proc. Europejczyków cierpi na choroby neurologiczne.
– Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że żyjemy w środowisku, które bardzo obciąża nam układ nerwowy, czyli zanieczyszczenie środowiska, tempo życia, wielokrotnie przekraczamy potrzeby snu. Nasze ciała są bardzo mocno wystawione na różne czynniki stresogenne obciążające układ nerwowy, że nie wspomnę już o okresie pandemicznym, który uwypuklił wiele problemów. Media społecznościowe, gry komputerowe, wystawienie się na nowoczesne technologie bez umiaru – wszystko to obciąża nam układ nerwowy. Nasze mózgi nie są po prostu do tego przyzwyczajone i powoduje to szereg anomalii, chorób i stanów zapalnych układu nerwowego – mówi prezeska Mental Power – Fundacji dla Zdrowia Mózgu.
Rośnie też liczba osób zapadających na choroby neurodegeneracyjne. Jak wskazuje Najwyższa izba Kontroli, otępienie dotyka 24–35 mln ludzi na świecie, a każdego roku odnotowuje się 4,5 mln nowych przypadków. Liczba chorych podwaja się co 20 lat, co oznacza, że w roku 2040 choroby neurodegeneracyjne będą dotyczyć ok. 80 ml osób na świecie. Szacuje się, że choroba Alzheimera stanowi 70 proc. wszystkich chorób otępiennych.
– To środowisko i styl życia powodują, że coraz więcej tego typu chorób się pojawia, również u osób w młodym wieku, jak chociażby stwardnienie rozsiane, które jest również chorobą neurodegeneracyjną. To jest szczególnie niepokojące, bo dotyczy to osób w szczycie swoich możliwości życiowych, zawodowych. Dokładne przyczyny wielu chorób neurologicznych nie są znane, wciąż prowadzone są nad tym badania, natomiast środowisko, w jakim żyjemy, i czynniki wpływające na przeciętnego obywatela europejskiego powodują tak duże obciążenia, z którymi nie potrafimy sobie skutecznie poradzić – dodaje Izabella Dessoulavy-Gładysz.
Wskazane statystyki potwierdzają, że zdrowie mózgu nie jest wyzwaniem wyłącznie dla rodzimego systemu ochrony zdrowia, lecz ma charakter globalny. Towarzystwa naukowe dążą do tego, by uczynić zdrowie mózgu priorytetem dla całej Unii Europejskiej i żeby szło za tym odpowiednie finansowanie. Duże nadzieje w Polsce wiążą się w kontekście ochrony zdrowia z objęciem prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
– Pracujemy nad tym, aby powołać koalicję na rzecz zdrowia mózgu i już takie rozmowy aktywnie prowadzimy zarówno z Towarzystwem Neurologicznym, jak i Psychiatrycznym. Mamy wspólne postanowienie, że w tym roku postawimy mocną kropkę nad i w tym obszarze – mówi ekspertka.
Ministerstwo Zdrowia uczyniło zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży jednym z priorytetów naszej prezydencji w Radzie UE, która potrwa do końca czerwca br. Jak wskazało, toczące się od stycznia 2024 roku rozmowy z instytucjami UE przynoszą pierwsze efekty, bo temat ten ma być obecny w ich pracach również po zakończeniu polskiej prezydencji. W ramach podsumowania tego półrocza mają być przygotowane rekomendacje i zalecenia dla państw poszukujących rozwiązań na rzecz wsparcia zdrowia psychicznego.
– Niewątpliwie Europa potrzebuje kompleksowego podejścia do zdrowia mózgu i europejskiego planu dla zdrowia mózgu. W takich krajach jak Belgia, Norwegia, Finlandia, Szwajcaria czy Niemcy też prowadzone są prace nad krajowymi strategiami dla zdrowia mózgu. W związku z tym Polska również powinna być tym krajem europejskim, który zauważy ten problem i będzie w stanie aktywnie opracować strategię w tym obszarze, na wzór np. polskiej strategii onkologicznej czy kardiologicznej – postuluje prezeska Mental Power – Fundacji dla Zdrowia Mózgu.
Czytaj także
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-24: Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Farmacja

Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
Niespełna jedna trzecia sprzedawanych w Polsce leków jest produkowana w naszym kraju, podczas gdy średnia europejska to około 70 proc. Uzależnienie od importu jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa lekowego. Wzmocnieniu tego obszaru ma służyć jeden z konkursów w ramach KPO, który niedawno rozstrzygnęła Agencja Badań Medycznych. 112 mln zł trafi na wsparcie 22 projektów z obszaru innowacyjnych technologii biomedycznych. Jeden z nich dotyczy opracowania leków generycznych stosowanych w leczeniu POChP i astmy.
Robotyka i SI
Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji

– Decyzja o zainwestowaniu 200 mld euro w sztuczną inteligencję została podjęta zbyt późno – ocenia dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema. Jak podkreśla, Europa pozostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami w zakresie innowacji. Kluczowe znaczenie ma teraz tempo i sposób dystrybucji środków – jeśli zostaną przekazane zbyt późno, efekty inwestycji mogą się stać nieaktualne w dynamicznie rozwijającym się świecie AI. Kolejne postulaty dotyczą zaprzestania regulacji i skupienia się na technologicznych niszach, w których jesteśmy liderami.
Sport
Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]

1 marca wystartował nowy sezon rowerów publicznych Nextbike. W tym roku mieszkańcy 80 polskich miast będą mieli do dyspozycji około 18 tys. rowerów. Szczególnym projektem będzie integracja działającego w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii Metroroweru z Kolejami Śląskimi, co stworzy jeden z pierwszych w Polsce systemów transportowych w modelu mobility as a service. – Miasta konsekwentnie rozwijają infrastrukturę rowerową, dostrzegając jej kluczową rolę w budowaniu zrównoważonego transportu – ocenia Tomasz Wojtkiewicz, prezes zarządu Grupy Nextbike.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.