Mówi: | Katarzyna Leoszkiewicz |
Firma: | IMS Health |
IMS Health: 40 proc. leków w Polsce to zamienniki. Wszystko z powodu ceny
Krajowy rynek farmaceutyczny, wyceniany na 22 mld zł rocznie, zdominowany jest przez leki generyczne (zamienniki oryginalnych). Jak podkreślają przedstawiciele koncernów farmaceutycznych, Polska ma długą tradycję w produkcji leków. Pacjenci są więc przyzwyczajeni do krajowych produktów, wybierają więc generyki, które w większości powstają w kraju. Na ich popularność ma wpływ również niższa cena.
Polski rynek farmaceutyczny, biotechnologiczny i technologii medycznych wyceniany jest na około 22 mld zł. 40 proc. zajmują na nim generyki, tylko 35-40 proc. to produkty innowacyjne. Pozostałą część przychodów generują specyfiki w tzw. wolnym obrocie, sprzedawane bez recepty (OTC, z ang. Over The Counter Drugs, czyli leki bez recepty lekarskiej, w tym suplementy diety, stanowią jedną z najszybciej rosnących kategorii rynku). Eksperci szacują, że w br. Polacy kupią o około 4 proc. więcej specyfików medycznych niż w ubiegłym roku.
Zdaniem Katarzyny Leoszkiewicz ze spółki IMS Health popularność leków generycznych wynika między innymi z tradycji polskiego rynku farmaceutycznego.
– Od zawsze mieliśmy krajowe fabryki leków – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Leoszkiewicz z IMS Health. – Przyzwyczajenie pacjenta do tego typu leków w Polsce jest więc duże.
Pod pojęciem leku generycznego, jak informuje Leoszkiewicz, kryje się produkowany w Polsce lek odtwórczy, czyli ta sama substancja czynna, którą zawiera oryginał. Odpowiada ona w identyczny sposób na terapię leczenia pacjenta.
Ale na popularność generyków zdaniem Katarzyny Leoszkiewicz wpływ ma także ich cena. Są to specyfiki produkowane w Polsce, a wiec z reguły są tańsze od leków oryginalnych.
– Zasób portfela pacjenta ma też duży wpływ na to, że jesteśmy rynkiem leków generycznych – potwierdza Leoszkiewicz.
Tym bardziej że leki generyczne, podobnie jak innowacyjne, znajdują się na liście leków refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Po wejściu w życie nowej ustawy refundacyjno-cenowej (Ustawa z 13 stycznia 2012 r. o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. 2012 poz. 95) branża farmaceutyczna, biotechnologiczna i technologii medycznych zanotowała spory spadek przychodów. Według Ministerstwa Zdrowia tylko w pierwszym roku obowiązywania znowelizowanej ustawy wydatki Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) na refundację zmniejszyły się z 8,8 do 6,8 mld zł. Nowe prawo spowodowało jednak, że od stycznia 2012 roku systemem refundacyjnym zostało objętych ponad 900 leków, w tym 39 po raz pierwszy.
– Na aktualnej refundacyjnej liście aptecznej znajdują się zarówno leki oryginalne, jak i generyczne – zauważa Katarzyna Leoszkiewicz. – Bardzo często dopłata pacjenta do leku oryginalnego jest jednak wyższa niż do tej samej substancji, tej samej dawki, tej samej wielkości opakowania leku generycznego.
IMS Health jest międzynarodowym koncernem farmaceutycznym, specjalizującym się w dostarczaniu informacji dla przemysłu farmaceutycznego i rynku ochrony zdrowia.
Czytaj także
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.