Mówi: | Tomasz Tomasik |
Funkcja: | Prezes elekt |
Firma: | Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce |
Kolegium Lekarzy Rodzinnych: włączenie internistów i pediatrów do podstawowej opieki zdrowotnej sprzeczne z prawem UE
Ministerstwo Zdrowia chce włączyć lekarzy internistów oraz pediatrów do podstawowej opieki zdrowotnej. Zdaniem Kolegium Lekarzy Rodzinnych, proponowane przepisy są sprzeczne z prawem UE, a lekarze specjaliści są przygotowywani do pracy w szpitalach i punktach specjalistycznych, a nie w podstawowej opiece zdrowotnej (POZ). Z tego powodu oraz ze względów finansowych będą niechętni do jej podejmowania.
Propozycje zmian Ministerstwo Zdrowia zawarło w Ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
– Przepisy, które chce wprowadzić minister zdrowia, narażą Polskę może nie na śmieszność, ale ogromne zdziwienie w środowisku służby zdrowia w całej Unii Europejskiej – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Tomasz Tomasik, prezes elekt Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.
Tłumaczy, że proponowane przepisy są ewidentnie przygotowane wbrew artykułom 28 i 29 Dyrektywy nr 36 z 2005 roku (Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych), mówiącym o kształceniu specjalistycznym w zakresie ogólnej praktyki medycznej.
Obowiązujące w UE przepisy określają, że tylko lekarz ogólny (rodzinny) posiada specyficzne kwalifikacje wymagane do pracy w POZ w krajach unijnych. Takich kwalifikacji nie posiadają specjaliści chorób wewnętrznych lub chorób dzieci. Brakuje im odpowiedniego przygotowania i doświadczenia w tego typu pracy.
Podkreśla, że nigdzie w Europie ani lekarz pediatra, ani lekarz internista nie świadczy podstawowej opieki zdrowotnej. Tego typu rozwiązania stosowane są natomiast w krajach byłego bloku wschodniego (m.in. na Białorusi czy w Rosji).
– Unia w niewielkim stopniu ingeruje w przepisy dotyczące zdrowia. Jedyna specjalizacja, w której UE określa, jak ma wyglądać kształcenie i kwalifikacje lekarzy to jest medycyna ogólna – zaznacza prezes Kolegium.
Choć minister zdrowia w uzasadnieniu do nowelizacji ustawy napisał, że nowe przepisy nie są przygotowane wbrew prawu Unii Europejskiej, Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce wzywa go do wycofania projektu. Organizacja uznała go za rażąco naruszający przepisy prawa wspólnotowego oraz godzący w prawa pacjentów.
Argumenty merytoryczne bardziej istotne od prawnych
Tomasik uważa, że argumenty merytoryczne przeciw wprowadzeniu nowych zasad są jeszcze bardziej istotne od prawnych, bo jak podkreśla – pediatrzy i interniści przez cały okres szkolenia specjalizacyjnego są przygotowywani do pracy w szpitalu, a nie w charakterze lekarzy pierwszego kontaktu. Co więcej – nie spędzają ani jednego dnia w POZ w ramach lecznictwa otwartego.
– Podnosimy również problem ograniczenia programów specjalizacji w zakresie pediatrii i chorób wewnętrznych do warunków szpitalnych, bez zapewnienia możliwości nabycia niezbędnego doświadczenia w pracy w podstawowej opiece zdrowotnej, w szczególności nieprzygotowanie do realizacji zadań zalecanych dla podstawowej opieki zdrowotnej w przyjętych przez nasz kraj międzynarodowych dokumentach politycznych, jak choćby raport Światowej Organizacji Zdrowia ,,Opieka podstawowa – Teraz bardziej niż kiedykolwiek?" z 2008 r. – czytamy w piśmie przedstawicieli Kolegium do resortu zdrowia.
Tomasz Tomasik podkreśla, że konsekwencje zmian będą odczuwalne zarówno dla lekarzy, jak i dla pacjentów.
– Wprowadzenie tego rodzaju specjalistów do podstawowej opieki zdrowotnej spowoduje zwiększenie kosztów, ponieważ są to lekarze przygotowani do pracy w szpitalach, w specjalistycznej opiece, gdzie te koszty są znacznie wyższe, wprowadzane są znacznie droższe procedury do diagnostyki i do terapii – wymienia prezes elekt Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. – Co więcej, zmniejszy to bezpieczeństwo pacjentów, którzy niejednokrotnie będą niepotrzebnie narażani na bardziej wyrafinowane, skomplikowane diagnostycznie procedury.
Kolejną kwestią, na którą zwraca uwagę, jest spadek motywacji lekarzy.
– Przecież lekarz pediatra czy lekarz internista kształcił się i swoją karierę zawodową wiązał z lecznictwem szpitalnym, a jak on trafi do podstawowej opieki zdrowotnej to będzie dla niego ten gorszy wybór, zesłanie, będzie miał problem z motywacją do tej dobrej pracy. I tego się obawiamy – argumentuje.
Zwraca również uwagę na to, że objęci nowymi przepisami lekarze będą mogli pracować wyłącznie w Polsce, bez szans na zatrudnienie w Europie w charakterze lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.
Czytaj także
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-20: Przyszłość centrów zdrowia psychicznego nadal nie jest znana. Pilotaż kończy się w lipcu
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
Prace nad pakietami deregulacyjnymi trwają. Biznes liczy na ich sprawne przeprocesowanie, ale i tak nie spodziewa się, żeby pierwsze efekty były widoczne przed jesienią. Dziś przedsiębiorcy 40 proc. swojego czasu spędzają na wypełnianiu różnego typu wymagań, a dodatkowo wstrzymują się z inwestycjami ze względu na niestabilność prawa. Zdaniem przedsiębiorców deregulacja to krok w dobrym kierunku, który pozwoli na przesunięcie zamrożonych w bankach pieniędzy na inwestycje i zwiększy konkurencyjność polskich firm.
Ochrona środowiska
Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać

Aktualizacja programu Czyste Powietrze, która wystartowała 31 marca br., przyniosła m.in. uszczelnienie zasad finansowania oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. – Obecna edycja programu jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory realizowaliśmy – mówi Paweł Bednarek, prezes zarządu Columbus ONE. Wiele firm nie było w stanie się odpowiednio przygotować do zmian i teraz wstrzymały pozyskiwanie nowych klientów. Grupa Columbus ma ambicję, by konsolidować ten bardzo rozdrobniony rynek.
Handel
Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online

Badanie odzieży i bielizny zakupionych na dwóch azjatyckich platformach wykazało obecność w części z nich niebezpiecznych związków w niepokojących stężeniach – wynika z Raportu Federacji Konsumentów. Podobne produkty mogą się jednak również znajdować na polskich czy międzynarodowych platformach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.