Mówi: | Alicja Kopeć |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Provident Polska |
Provident przeciwny wprowadzeniu limitu kosztów kredytu
Provident Polska sprzeciwia się odgórnemu wyznaczeniu limitu kosztów kredytu, czyli rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO). Propozycje uregulowania rynku finansowego, które przygotowało Ministerstwo Finansów, zakładają m.in. wprowadzenie maksymalnego limitu RRSO. Miałby on uniemożliwić firmom pożyczkowym pobieranie wysokich prowizji i ukrytych opłat dodatkowych od udzielanych pożyczek.
– Chcielibyśmy, żeby tego typu idee były dyskutowane z rynkiem, żeby przenieść na ten grunt pewne nasze doświadczenia, ale też doświadczenia banków, bo pamiętajmy, że taki limit nie będzie dotyczył tylko firm pożyczkowych, ale również szeroko rozumianego rynku finansowego, czyli SKOK-ów i banków – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Alicja Kopeć, członek zarządu Provident Polska. – Chcielibyśmy też uniknąć efektu, że część klientów pójdzie do szarej strefy.
Provident jest przeciwny odgórnemu wyznaczeniu limitu kosztu kredytu również z innych powodów. Ocenia bowiem, że w przypadku kredytu krótkoterminowego RRSO nie jest najlepszą miarą do oceny jego kosztów.
– Biorąc pod uwagę ten bardzo krótki okres, na który udziela się kredytu, limit RRSO musiałby być naprawdę bardzo wysoki – argumentuje Alicja Kopeć.
Jej zdaniem koszt kredytu powinien uwzględniać specyfikę danego rynku finansowego, przede wszystkim okres, na jaki udzielona jest pożyczka oraz potrzeby klientów firm pożyczkowych.
– Jest to idea nie do końca akceptowalna wszędzie, a skoro tak, to są jakieś powody, które sprawiają, że w niektórych krajach np. w Wielkiej Brytanii nie ma tego typu limitów – dodaje.
W jej ocenie brak limitów RRSO w wielu krajach UE stanowi ważny argument do tego, by do dyskusji nad przygotowywaną ustawą włączyć rodzimy rynek.
Czytaj także
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.