Mówi: | Anna Gałązka |
Firma: | ZweryfikujFirmę |
Platforma polskiego start-upu ułatwi sprawdzanie partnerów biznesowych. Dane z JPK pomagają rzetelnie ocenić ich finanse
Firmom brakuje wiarygodnych informacji o kondycji finansowej ich kontrahentów. W momencie podpisania długoterminowych umów kluczowa jest wiedza, czy dostawca dostarczy towar, a odbiorca będzie w stanie za niego zapłacić – mówi Anna Gałązka, współtwórca start-upu ZweryfikujFirmę. Spółka rozwija rozwiązanie, które umożliwia ocenę finansową firm na podstawie danych z jednolitych plików kontrolnych.
– JPK ma niesamowity potencjał. Od tego roku praktycznie wszyscy przedsiębiorcy w Polsce co miesiąc wysyłają swoje JPK do organów podatkowych. Co jest dla nas szczególnie istotne jako dla biegłych rewidentów, to wiarygodność tych danych – przedsiębiorcy wysyłają je do organów podatkowych, więc dane są wiarygodne – mówi agencji Newseria Biznes Anna Gałązka, prezes start-upu ZweryfikujFirmę.
ZweryfikujFirmę to start-up, który zajmuje się analizą danych z JPK w sposób w pełni automatyczny. Dedykowana platforma umożliwia ocenę finansową przedsiębiorstw na podstawie danych z jednolitych plików kontrolnych. Pozwala to zweryfikować jej kondycję na podstawie aktualnych i wiarygodnych informacji.
– Tym, na czym chcemy się skupić i na czym nam bardzo zależy, jest stworzenie produktu dla przedsiębiorców – ratingu, certyfikatu, który zapewni możliwość weryfikowania kontrahenta. Obecnie nie mamy wiarygodnych informacji finansowych o przedsiębiorcach. My chcemy te informacje wyciągać z JPK i stworzyć rzetelny rating, bazujący na wiarygodnych danych finansowych. Przedsiębiorcy mają z tym problem, ponieważ nie wiedzą, co dzieje się u kontrahentów, a w momencie podpisania długoterminowych umów jest to kluczowe, aby wiedzieć, czy dostawca dostarczy towar, a odbiorca będzie w stanie za niego zapłacić – tłumaczy Anna Gałązka.
Z jednej strony firma może uwiarygodnić się w oczach kontrahentów, zamawiając analizę własnych danych i uzyskując certyfikat na jej podstawie. Z drugiej strony może zbadać kondycję finansową potencjalnego partnera biznesowego na podstawie udostępnionego przez niego JPK.
Od stycznia 2018 roku obowiązek sporządzania comiesięcznego Jednolitego Pliku Kontrolnego, który zawiera ewidencję zakupu i sprzedaży VAT, mają już wszystkie przedsiębiorstwa. Łącznie dotyczy on ponad 1,6 mln podmiotów.
Start-up tworzy m.in. produkt dla instytucji finansowych. Współpracuje z największym bankiem w Polsce – PKO BP nad pilotażowym programem, którym testuje, jak dane z JPK można wykorzystać w ocenie kredytobiorców. Obok współpracy z PKO BP, start-up chce również nawiązać partnerstwo z firmami leasingowymi czy firmami faktoringowymi.
– Pliki JPK nie są ogólnie dostępne. Pozyskują je instytucje finansowe, a nasze rozwiązanie jest zainstalowane w systemie bankowym, więc wszystko pozostaje po stronie banku. W przypadku produktu dla przedsiębiorców – będziemy musieli stworzyć platformę, na którą będziemy ściągać JPK. Poszukujemy partnera, który by nas uwiarygodnił. Rozmawialiśmy już z przedsiębiorcami, którzy ocenili pozytywnie ten pomysł. Chodzi tylko tak naprawdę chodzi o wiarygodność start-upu, który te dane analizuje i później wystawia certyfikat – podkreśla prezes start-upu ZweryfikujFirmę.
Czytaj także
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2025-01-24: Rynek danych dla sztucznej inteligencji rośnie w coraz szybszym tempie. Wyzwaniem jest ich przetwarzanie
- 2024-09-26: Polska prezydencja w Radzie UE będzie szansą na kształtowanie polityki gospodarczej Unii. Przedsiębiorcy mają swoje oczekiwania
- 2024-09-26: Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych pasażera. Linie lotnicze liczą na uniknięcie miliardowych kar
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Transport
Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
Ryanair zakończył negocjacje z lotniskiem w Modlinie. Nie udało się podpisać wieloletniej umowy rozwojowej, w efekcie letnia siatka połączeń będzie o ok. 30 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Przewoźnik zlikwiduje 11 tras i zredukuje częstotliwość na kolejnych 28 połączeniach, łączna liczba oferowanych miejsc z lotniska spadnie o ponad milion. – Jedynym powodem redukcji jest kwestia cen w Modlinie, które w tej chwili są wyższe niż rok czy dwa lata temu – tłumaczy Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Prawo
UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
Z danych Frontexu wynika, że w ub.r. liczba nielegalnych migracji do UE spadła o 38 proc., ale presja migracyjna na Europę wciąż pozostaje duża. Europol podaje, że 90 proc. migrantów korzysta z usług przemytników, co sprawia, że ten proceder jest jednym z najbardziej dochodowych obszarów przestępczości zorganizowanej, a pozyskane w ten sposób pieniądze mogą być przekazywane organizacjom terrorystycznym. Dlatego też europosłowie podkreślają m.in. konieczność dalszego zwiększenia finansowania Frontexu i lepszej współpracy między agencjami bezpieczeństwa.
Zdrowie
Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający
Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.