Newsy

Polska największym w Europie eksporterem stolarki otworowej. W tym roku eksport drzwi i okien może urosnąć o kolejne 10 proc.

2016-12-16  |  06:45

W Polsce produkuje się około 8 mln sztuk drzwi rocznie, a wartość sprzedaży sięga 2,5 mld zł. Przeciętny klient na zakup pojedynczej sztuki wydaje od 300 zł do nawet 6 tys. zł. Rynek jest podzielony między 2,5 tys. producentów, wśród których są zarówno lokalne stolarnie, jak i duzi eksporterzy. Pod tym względem Polska jest europejską potęgą, a w ubiegłym roku na zagraniczne rynki trafiło łącznie całej stolarki otworowej za 1,35 mld euro.

Na polskim rynku przedział cenowy w zakresie zakupu drzwi jest bardzo szeroki i wynosi od 300 zł do 6 tys. zł. Polacy najmniej wydają na drzwi do mieszkania, zaś największe kwoty przeznaczają na drzwi do biura bądź wykonywane na indywidualne zamówienie. W opinii Jacka Domańskiego, prezesa firmy Drims, producenta i dystrybutora drzwi z 23-letnim doświadczeniem, na polskim rynku można wyróżnić cztery główne typy klientów.

– Przewaga jest oczywiście po stronie klienta masowego, który szuka drzwi od ręki, tzw. „na cito”. Jego zainteresowania są bardzo ograniczone pod kątem jakości. Drugi typ klientów interesuje się tym, co jest dostępne na rynku i jest skłonny wydać 1-1,2 tys. zł na zakup drzwi, ale w tym wypadku budżet jest nadal jednym z ograniczeń w wyborze. Kolejna grupa to świadomi klienci, którzy dokładnie wiedzą, czego poszukują i są gotowi zapłacić 2 - 2,5 tys. za sztukę drzwi – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Domański. prezes firmy Drims.

Ostatnią grupą są natomiast klienci, którzy korzystają z pomocy architekta wnętrz, szukają nowości albo wyjątkowych rozwiązań,  sa bardzo świadomi tego czego potrzebują a na zakup pojedynczej sztuki drzwi są w stanie przeznaczyć od 4 do nawet 6 tys. zł. Roczna produkcja drzwi na polskim rynku sięga 8 mln sztuk, a wartość sprzedaży wynosi około 2,5 mld zł. Cały segment jest jednak bardzo rozdrobniony.

– Wartość sprzedaży na rynku stolarki otworowej szacuje się w przybliżeniu na 14 mld zł. Z tego około 61 proc. przypada na okna, natomiast 18 proc. stanowią drzwi, co w przeliczeniu na złotówki daje 2,5 mld zł. Polski rynek jest bardzo podzielony, działa na nim 2,5 tys. producentów. Są wśród nich zarówno duże firmy, które operują również na zagranicznych rynkach, jak i niewielkie stolarnie, które działają lokalnie – mówi Jacek Domański, prezes zarządu firmy Drims, producenta i dystrybutora z 23-letnim doświadczeniem.

Polska jest obecnie największym w Europie eksporterem stolarki otworowej, wyprzedzając pod tym względem Niemcy i Włochy. Według danych Centrum Analiz Branżowych, wartość eksportu w 2015 roku wyniosła 1,5 mld Euro, co stanowiło 13-procentowy wzrost rok do roku.

– Warto podkreślić, że eksport stolarki otworowej jest o wiele większy, niż w przypadku całej naszej gospodarki. Przyrost eksportu stolarki otworowej sięga kilkunastu procent  rok do roku, natomiast w przypadku eksportu całej gospodarki jest to ok. 6 proc. rocznie – mówi Jacek Domański.

Prezes zarządu firmy Drims podkreśla, że Polska jest potęgą eksportową w dziedzinie stolarki otworowej, a w przyszłym roku spodziewane są kolejne wzrosty. Z kolei Centrum Analiz Branżowych szacuje, że w 2016 roku eksport polskiej stolarki otworowej urośnie o kolejne 10 proc. rok do roku, co wynika głównie z faktu, że polscy producenci oferują wysoką jakość przy relatywnie niskich kosztach produkcji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.