Newsy

280 mld zł potrzebne na najbardziej niezbędne inwestycje infrastrukturalne

2012-10-25  |  06:30
Mówi:Patrycja Wolińska-Bartkiewicz
Funkcja:Podsekretarz Stanu
Firma:Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej
  • MP4

    Do końca roku ma być gotowy plan transportowy, który pozwoli szczegółowo opisać i uporządkować sieć komunikacyjną w całym kraju. – Robimy to po raz pierwszy i proces uzgadniania potrzeb i warunków, które wynikają chociażby z modernizacji infrastruktury i tymczasowych przestojów, jest bardzo trudny – mówi Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Szacuje, że na inwestycje w tym zakresie potrzeba teraz około 280 mld zł.

    Obowiązek opracowania planu zrównoważonego rozwoju transportu publicznego to efekt wejścia w życie nowej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Zadaniem planu jest uporządkowanie panującego na krajowych torach chaosu komunikacyjnego i takie zorganizowanie transportu, by ułatwić pasażerom podróżowanie, a przewoźnikom dać jasne reguły wykonywania działalności i konkurowania na rynku.

     – Pasażer wybierając transport publiczny i planując swoją podróż w dużym mieście będzie musiał zazwyczaj wybrać kilku przewoźników, kilka środków transportu. Integracja polega na tym, że odległości czasowe między przesiadkami i węzły komunikacyjne nie mogą być skomplikowane i długie. Czas takiej przesiadki w mieście to jest do 15 min., jeżeli chodzi o potrzeby pasażera, a w komunikacji dalekobieżnej – do 30 min. – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

    Sporządzenie takiego dokumentu to zadanie resortu jako organizatora międzywojewódzkich i międzynarodowych połączeń. Ten jednak ściśle musi współpracować z regionami, których zadaniem było przygotowanie cząstkowych danych, w tym m.in. uwzględnienie lokalizacji obiektów użyteczności publicznej, gęstości zaludnienia i konieczność zapewnienia dostępu do transportu zbiorowego osobom niepełnosprawnym.

      – Mam nadzieję, że do końca roku uda nam się pogodzić potrzeby wszystkich. A jest to bardzo trudne zadanie. Robimy to po raz pierwszy i proces uzgadniania potrzeb i warunków, które wynikają chociażby z modernizacji infrastruktury i tymczasowych przestojów, jest bardzo trudny  – mówi wiceminister.

    Dokument porządkować ma także kwestie organizowania informacji dla pasażerów, w tym uprawnień do przejazdów ulgowych oraz koniecznych inwestycji w tabor, infrastrukturę dworcową czy peronową, węzły przesiadkowe.

      – Wiele inwestycji w infrastrukturę już sfinansowaliśmy albo są w trakcie finansowania i w trakcie realizacji. Te potrzeby, które mamy na lata przyszłe, są określone przez nasz resort na 280 mld zł. To jest olbrzymia skala potrzeb i wyzwań, jak sobie z tym poradzić, jak wybrać te projekty, które są najbardziej potrzebne – dodaje. 

    Na podstawie krajowego planu, przygotowanego przez ministerstwo, poszczególne województwa będą miały obowiązek do końca marca 2014 roku stworzyć własne, wojewódzkie plany transportowe. W wielu regionach przetargi w tej sprawie zostały już ogłoszone lub rozstrzygnięte.

     – Plan transportowy jest to taki dokument, który określa siatkę połączeń i do którego wszystkie plany transportowe poszczególnych regionów muszą być dostosowane – podkreśla wiceminister. – Organizatorzy przewozów, czyli urzędy marszałkowskie, władze województw będą miały czas na dostosowanie swoich planów transportowych. One już to robią, ponieważ projekt planu transportowego został wywieszony przez nasze ministerstwo latem. Teraz konsultujemy poszczególne plany, żeby stworzyć narządzie komplementarne i nie musieć go od razu zmieniać – mówi Patrycja Wolińska-Bartkiewicz.

    Nowa ustawa o publicznym transporcie zbiorowym podzieliła go na przewozy użyteczności publicznej i komercyjne. O ile w pierwszej obowiązywać mają zasady ograniczonej konkurencji, o tyle w drugiej – wolna gra rynkowa.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.