Mówi: | Dariusz Blocher |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Budimex SA |
Branża budowlana ma coraz mniejsze problemy z brakiem kadr i drożejącymi materiałami. Ceny mieszkań będą rosły, ale wolniej
Mimo 6-proc. wzrostu produkcji budowlano-montażowej i poprawy średniej rentowności ubiegły rok był trudny dla branży budowlanej. Warunki kontraktowe między wykonawcami i zamawiającymi są wciąż na korzyść tych drugich, a na rynku zaostrza się konkurencja. Plusem jest poprawa kwestii braków kadrowych i stabilizacja cen materiałów budowlanych. W nadchodzących siedmiu latach polski rynek budowlany powinien rosnąć o kilka procent rocznie, napędzany głównie programami infrastrukturalnymi, których wartość sięgnie w tym czasie 500 mld zł. – Z kolei w segmencie deweloperskim ceny mieszkań będą nadal rosnąć, choć wolniej niż do tej pory – ocenia Dariusz Blocher, prezes giełdowego Budimeksu.
– Zapotrzebowanie na siłę roboczą zmalało. Jeszcze dwa lata temu szacowaliśmy, że brakuje nam w branży około 150 tys. pracowników. Dzisiaj te szacunki mówią już o 70–80 tys., czyli jest lepiej, choć pracowników w dalszym ciągu nam brakuje – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dariusz Blocher, prezes Budimex SA.
Brak kadr był w ostatnich latach jedną z kilku głównych bolączek branży. Spółka ocenia, że sytuacja związana z pozyskiwaniem pracowników, jak i współpracą z podwykonawcami znacząco się poprawiła, choć ryzyko stwarza zapowiedź otwarcia niemieckiego rynku pracy dla obywateli Ukrainy i Białorusi. Budimex szacuje, że w branży budowlanej może to spowodować 15-20-proc. odpływ pracowników, którzy wybiorą tamtejszy rynek. Niedobór kadr jest szczególnie dotkliwy w segmencie kolejowym.
– Potrzebne są specjalistyczne, wysoko wykwalifikowane zawody i dziś na rynku nie ma takich pracowników – mówi Dariusz Blocher. – Jest też niższa presja na podwyżki. Oczywiście nadal spodziewamy się, że pracownicy będą chcieli zarabiać więcej, ale ta presja będzie mniejsza niż jeszcze dwa–trzy lata temu.
Pozytywem jest też stabilizacja cen materiałów budowlanych. Branża spodziewa się, że okres spektakularnych wzrostów ma już za sobą.
– Ceny niektórych materiałów nawet spadają. Jest to związane z makrosytuacją i koronawirusem – ropa, stal czy miedź tanieją, bo Chiny przestają kupować, więc mamy chwilowy zastój. Jednak nie spodziewam się, żeby w nadchodzących latach ceny rosły w takim tempie jak do tej pory. Mieliśmy lata, w których asfalt podrożał o 50–60 proc. Teraz nastąpi stabilizacja, ceny niektórych materiałów być może spadną ze względu na trendy globalne. Z kolei ceny materiałów wytwarzanych w Polsce będą lekko rosły, o kilka procent – ocenia prezes Budimeksu.
Firma wskazuje, że na rynku zaostrza się konkurencja: najtańsze oferty często odbiegają od rzetelnych kosztorysów nawet o 20–30 proc, co może wpłynąć destabilizująco na całą branżę i odbić się na jakości realizowanych projektów. Apeluje też o zrównoważenie ryzyk między wykonawcami i zamawiającymi, bo warunki kontraktowe wciąż się nie poprawiają.
– Rok 2019 dla branży budowlanej był trudny ze względu na duży wzrost cen, kończenie kontraktów ze stratami. Rentowność dużych firm budowlanych, zatrudniających powyżej 250 osób, jest na poziomie 1 proc., czyli znacznie poniżej średniej dla rynku. Na tym tle Budimex poradził sobie dobrze – zanotowaliśmy wzrost sprzedaży, utrzymaliśmy rentowność w części budowlanej, bardzo dobrze rozwija się Budimex Nieruchomości i FBSerwis, który zaczynamy teraz konsolidować. Z optymizmem patrzymy na to, co będzie się działo w 2020 roku – mówi Dariusz Blocher.
Największa w Polsce grupa budowlana zamknęła ubiegły rok z 7,57 mld zł skonsolidowanych przychodów (wobec 7,39 mld zł na koniec 2018 roku), 318,4 mln zł zysku operacyjnego (417 mln zł rok wcześniej) i 226 mln zł zysku netto (305,4 mln zł rok wcześniej) przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej.
Prezes Budimeksu podkreśla, że w portfelu grupy są w tej chwili same „zdrowe” kontrakty – spółka zakończyła te, które przynosiły straty wynikające ze wzrostu cen materiałów, i negocjuje z zamawiającymi w sprawie zwrotu wzrostu kosztów za waloryzację cen. Jej wyniki w segmencie energetyki wciąż obciążają dwa kontrakty w Turowie i Wilnie. Budimex ma z ich tytułu kilkusetmilionowe roszczenie wobec klienta i rozważa wykazanie w pełnym raporcie rocznym rezerw na straty.
– Zmiana sytuacji na rynku spowodowała, że część kontraktów znalazła się na ujemnych marżach. Wśród kluczowych, a mamy ich w sumie 350, zostały nam tylko dwa, które są jeszcze pod presją negatywnych marż, czyli kontrakt w Turowie i kontrakt w Wilnie na spalarnię śmieci. Oba te kontrakty zakończymy w tym roku. Mam nadzieję, że też porozumiemy się z zamawiającymi w Turowie i w Wilnie co do rozwiązania sporów finansowych, przynajmniej w pewnym zakresie – mówi Dariusz Blocher.
Spółka ocenia, że w kolejnych siedmiu latach polski rynek budowlany będzie rósł o kilka procent rocznie, do czego przyczynią się głównie rządowe i samorządowe programy infrastrukturalne o wartości sięgającej w sumie ok. 500 mld zł, co daje 60–70 mld zł rocznie.
– Liczymy na to, że w kolejnych latach największe pieniądze będą w komponencie kolejowym związanym z Centralnym Portem Komunikacyjnym, a także z robotami hydrotechnicznymi – i tam Budimex będzie się znajdował – mówi Dariusz Blocher.
Budowa CPK ma obejmować również 1,6 tys. km nowych linii kolejowych, potrzebna będzie też autostrada Łódź – CPK – Warszawa i obwodnica metropolii warszawskiej. Największa w Polsce grupa budowlana upatruje też szans w rządowym programie budowy 100 obwodnic.
– Mamy duży, około 20-proc. udział w rynku budowy i modernizacji dróg i kolei. Nie spodziewamy się, żebyśmy istotnie go zwiększyli. Cały rynek będzie rósł o kilka procent rocznie, Budimex chce rosnąć zgodnie z tym trendem rynkowym. Kładziemy natomiast większy nacisk na znacznie szybszy rozwój naszej części usługowej, czyli FBSerwis. Chcemy też utrzymać poziom sprzedaży w Budimeksie Nieruchomości. Taka jest strategia. Będziemy również przyglądali się rynkom ościennym typu Słowacja, Czechy czy Litwa i rozważali, czy opłaca nam się tam zaistnieć – mówi Dariusz Blocher.
W segmencie deweloperskim Budimex Nieruchomości sprzedał w ubiegłym roku 1655 mieszkań. Obecnie ma w ofercie nieco ponad 1,5 tys. lokali w pięciu lokalizacjach. Przychody z tego segmentu wzrosły w ubiegłym roku o 2 proc. i sięgnęły 558 mln zł. Prezes Budimeksu ocenia, że rynek jest w zdrowej kondycji, a w najbliższym czasie ceny mieszkań będą rosły. Ten trend mogłaby zahamować tylko większa dostępność działek budowlanych po odrolnieniu gruntów w miastach.
– Nie ma żadnych podstaw, dla których ceny mieszkań w długiej perspektywie miałyby spadać. Nie dlatego, że deweloperzy chcą więcej zarabiać, ale dlatego, że wszystko drożeje: grunty, koszty wykonawstwa, koszty materiałów i ochrony środowiska. Udział płac w kosztach to ok. 1/3, więc przy 6–7-proc. wzroście płac, których się spodziewamy w najbliższych latach, ceny mieszkań z pewnością będą rosły, może już nie o 15 proc., ale 3–5 proc. – podkreśla Dariusz Blocher.

Pracodawcy obawiają się odpływu ukraińskich pracowników do Niemiec. Apelują o uproszczenie procedur w ich zatrudnianiu

Rynek nieruchomości komercyjnych w Polsce przyciąga inwestorów. W segmencie biurowym spodziewane są spektakularne transakcje

Rośnie zainteresowanie gruntami inwestycyjnymi w Polsce. Wpływa na to ich mniejsza dostępność i nowe możliwości inwestycyjne

Najem drożeje, choć nie tak szybko jak mieszkania. Stawki w największych miastach są podobne do zachodnioeuropejskich

Spodziewane spowolnienie gospodarcze może wpłynąć na spadek cen nieruchomości. Polacy zaczną ostrożniej podchodzić do swoich inwestycji

Niemiecki rynek otwiera się na Ukraińców. Choć większość z nich jest zadowolona z pracy w Polsce, wyjechać może nawet 500 tys. osób
Czytaj także
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-01: Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Rynek kredytowy w Polsce co do zasady rośnie, choć nierównomiernie. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że najlepiej rozwija się segment kredytów gotówkowych dla konsumentów. Wartościowo wzrosła też kwota udzielonych limitów w kartach kredytowych. Według prognoz BIK w całym roku wzrośnie wartość zarówno udzielonych kredytów mieszkaniowych, jak i gotówkowych, choć tych pierwszych poniżej inflacji. Wcześniejsze cięcia stóp procentowych przez RPP nie zmieniły tej prognozy.
Transport
37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.
Prawo
Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchamia pilotaż krótszego tygodnia pracy. Zainteresowane wzięciem w nim udziału firmy będą się mogły ubiegać o wsparcie finansowe ze strony rządu. Politycy Nowej Lewicy, którzy są pomysłodawcami testu tego rozwiązania, przekonują, że finalnie zyskają na nim wszyscy, zarówno pracownicy, jak i pracodawcy, a ostrzeżenia o spodziewanych problemach gospodarki są mocno przesadzone.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.