Newsy

Minister środowiska: na szczycie klimatycznym w Warszawie chcemy globalnego porozumienia. Ma ono zastąpić Protokół z Kioto

2013-05-17  |  06:50

Polska jako gospodarz światowej konferencji klimatycznej (tzw. COP19), która odbędzie się w listopadzie tego roku w Warszawie, zamierza skupić się na dyskusjach związanych z ograniczeniem emisję dwutlenku węgla. Chce przede wszystkim wynegocjowania nowego, globalnego porozumienia w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych i zahamowania wzrostu średniej temperatury na świecie. Minister zapowiada, że to będą bardzo trudne negocjacje. Nowe porozumienie w 2020 roku miałoby zastąpić Protokół z Kioto.

  Polski rząd organizuje światowy szczyt klimatyczny, ponieważ uważamy, że sekwencja w określaniu polityki klimatycznej powinna być następująca: najpierw powinniśmy osiągnąć porozumienie globalne, a dopiero potem w funkcji tego porozumienia powinniśmy określać, w jaki sposób polityka europejska powinna się do niego dopasować, a nie na odwrót – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marcin Korolec, minister środowiska.

Tłumaczy, że obecnie obserwuje się odwrotną tendencję, bowiem to tylko Europa podejmuje wysiłek zmierzający do redukcji dwutlenku węgla. Natomiast najwięksi emitenci gazów cieplarnianych, jak np. Stany Zjednoczone, Indie czy Chiny nie przyłączają się do tego typu działań na rzecz ochrony klimatu. Zdaniem ekspertów, taka sytuacja może mieć negatywne konsekwencje dla gospodarki UE, szczególnie przemysłu, który może stać się mniej konkurencyjny wobec zakładów spoza rynku unijnego.

Głównym celem Polski i Unii Europejskiej powinno być zatem jak najszybsze rozpoczęcie negocjacji trzeciego, czyli nowego globalnego porozumienia, które miałoby obowiązywać od 2020 roku. Zgodnie z przyjętym harmonogramem negocjacje będą toczyć się w latach 2013 – 2015. Dotychczasowe szczyty klimatyczne (jak np. ten w Kopenhadze czy w Cancun) kończyły się fiaskiem i brakiem konkretnych postanowień.

To świadczy o tym, że szykują się twarde negocjacje. Minister środowiska uważa jednak, że organizacja szczytu w Polsce istotnie wzmocni naszą pozycję negocjacyjną. 

  Chcemy być bardzo aktywni w tym procesie. Spróbujemy zawrzeć takie porozumienie, które będzie dotyczyło wszystkich państw, wtedy polityka klimatyczna będzie racjonalna, bo to dzisiaj jest głównym wyzwaniem – podkreśla Marcin Korolec.

I dodaje, że dopiero, gdy wizja polityki klimatycznej będzie wspólna dla całego świata, Polska będzie zgadzać się lub nie na propozycje redukcji CO2 w ramach unijnej polityki.

 – To nie jest jakaś licytacja, to jest polityka międzynarodowa. W związku z tym możemy ją określić w funkcji tego, w jaki sposób wspólnie określimy te cele. To nie są wyścigi, kto da więcej z jakiegoś powodu. To są twarde negocjacje w procesie międzynarodowym i tak do tego trzeba podchodzić – podkreśla minister.

Dla ochrony klimatu Polska zrobiła już bardzo wiele. Na podstawie wykonania zobowiązań protokołu z Kioto zredukowała emisję gazów cieplarnianych o 30 proc. przy wymaganych 6 proc. A to oznacza, że obecnie ma jedną z największych na świecie nadwyżek jednostek przyznanej emisji CO2.

Podczas dorocznych konferencji klimatycznych ONZ (czyli tzw. COP – Conferences of the parties) negocjuje się kluczowe ustalenia w obszarze polityki klimatycznej. Jak dotąd Polska była organizatorem konferencji klimatycznej ONZ (COP 14 w 2008 roku w Poznaniu), która pod względem organizacyjnym została uznana za najlepiej przygotowaną w historii. Poznań gościł wówczas ponad 10 tys. delegatów z całego świata. Szacuje się, że podczas tegorocznego szczytu (COP19) Stadion Narodowy w Warszawie będzie gościł dwa razy więcej uczestników.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.