Newsy

W połowie miesiąca ruszą kontrole Inspekcji Ochrony Środowiska związane z wprowadzeniem tzw. ustawy śmieciowej

2013-07-01  |  06:35
Mówi:Roman Jaworski
Funkcja:Zastępca Generalnego Inspektora Ochrony Środowiska
  • MP4
  • Dziś wchodzą w życie nowe zasady odbierania odpadów komunalnych. Przedstawiciele Inspekcji Ochrony Środowiska zapowiadają w połowie miesiąca kontrole gmin i przedsiębiorców, którzy w ich imieniu odbierają odpady w kwestii prawidłowego zastosowania  zmienionych przepisów. Sprawdzane będą także regionalne zakłady przetwarzania odpadów komunalnych.

    Od dziś za wywóz odpadów odpowiadają gminy. Ustalając opłaty za wywóz odpadów, rady gmin mogły zróżnicować jej stawki w zależności od liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość, ilości zużytej wody z danej nieruchomości lub powierzchni mieszkania. Gminy miały też obowiązek przeprowadzić przetargi na wywóz odpadów.

     – Nie można generalizować, że gminy nie są przygotowane do reformy śmieciowej – niektóre z nich można uznać w tej kwestii za wzorcowe. Natomiast są gminy, które mają duże problemy z wdrożeniem reformy, jak np. Warszawa – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Roman Jaworski, zastępca Generalnego Inspektora Ochrony Środowiska.

    Z danych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji wynika, że w 99 proc. gmin w kraju zostały zorganizowane przetargi na odbiorcę odpadów komunalnych (2459 na 2479 gmin, stan na 28 czerwca). W 80 proc. podpisano umowy z wykonawcami, w pozostałych są przygotowywane umowy.

    Gminom, które nie zdążyły z zakończeniem przetargu lub go jeszcze nie ogłosiły, grożą kary od 10 tys. do 50 tys. zł.

     – Kary na gminy nieprzestrzegające nowych przepisów są dość dotkliwe. Natomiast nie ma obecnie sankcji dla indywidualnego właściciela nieruchomości za nieprzestrzeganie przepisów ustawy. Nie można jednak zapominać o gminnych planach gospodarowania odpadami, które są przepisami prawa miejscowego i które mogą zawierać w sobie też przepisy karne – podkreśla Roman Jaworski.

    GIOŚ zapowiada kontrole, które sprawdzą nie tylko realizację postanowień ustawy przez gminy, ale również wykonawców wybranych w przetargach. Jak podkreśla Jaworski, aby ustawa weszła w życie prawidłowo, trzeba skontrolować wszystkie podmioty, które uczestniczą w tym procesie.

     – Przede wszystkim gminę, czy ogłosiła i wyłoniła przedsiębiorcę, który będzie upoważniony do zbierania w jej imieniu odpadów. Następnie przedsiębiorców, czy w sposób właściwy odpady zbierają, czy nie jest tak, że zbierają na jedną ciężarówkę odpady selektywnie zbierane z odpadami nieselektywnie zbieranymi, bo takie przypadki też do tej pory się zdarzały. Trzeba sprawdzić, czy wywożą te odpady do tzw. RIPOK-ów, czyli regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. Trzeba sprawdzić, czy odpady z RIPOK-ów są właściwie zagospodarowane, wywożone, czy są podpisywane właściwe umowy na dalsze przetwarzanie tych odpadów – podkreśla Roman Jaworski.

    Kontrole rozpoczną się w połowie miesiąca.

     – Zakres kontroli jest szeroki, natomiast inspekcja jest jedna  i pracowników ma tylu, ilu ma. A szacujemy, że w tej chwili ok. 300 osób w Polsce zajmuje się tylko i wyłącznie gospodarką odpadami. Nie jest więc potężna armia ludzi, ale będziemy starali się wykonywać swoje obowiązki sukcesywnie. Będziemy przeprowadzać  kontrolę w tych przedsiębiorstwach i gminach, do których mamy zastrzeżenia – zapowiada Roman Jaworski.

    I podkreśla, że kontrolowane będą także regionalne zakłady zajmujące się przyjmowaniem i przetwarzaniem odpadów.

     – Do tej pory mieliśmy problem z sortowniami odpadów, podczas kontroli np. stwierdzaliśmy, że z odpadów zbieranych selektywnie wysegregowuje  0,025 proc. Myślę, że regionalne instalacje przetwarzania odpadami komunalnymi nie będą naginać prawa, zakłady te będą pod naszą lupą – zapewnia Roman Jaworski.

    Zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wiążą się z koniecznością zapewnienia przez gminy odpowiednich poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych. Zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej od 2020 r. poziom recyklingu, czyli odzysku odpadów i ich przygotowania do ponownego przetworzenia powinien osiągnąć w Polsce co najmniej 50 proc. (dla papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła), zaś dla odpadów budowlanych i rozbiórkowych – co najmniej 70 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.