Mówi: | Lech Potyński |
Funkcja: | redaktor naczelny |
Firma: | „Świat Motocykli” |
Spada sprzedaż motocykli. Trend ma odwróć nowe prawo o kierujących pojazdami
Nowelizacja przepisów, która umożliwi osobom mającym prawo jazdy na samochód osobowy prowadzenie motocykli o pojemności silnika do 125 cm3, może przyczynić się do wzrostu sprzedaży jednośladów. Specjaliści upatrują w niej szansy na ożywienie polskiego rynku motoryzacyjnego, który nie radzi sobie najlepiej. W maju zarejestrowano w kraju niecałe 6,4 tys. nowych jednośladów. To o 30 proc. mniej niż przed rokiem.
Liczba rejestrowanych w Polsce jednośladów i ich sprzedaż od kilku lat spada. W ubiegłym roku na naszych ulicach pojawiło się o 12 proc. mniej jednośladów niż rok wcześniej, a sprzedawcy nowych motocykli odnotowali wyniki słabsze o ponad 17 proc. Pierwszy kwartał tego roku był całkiem dobry, ale już miesiące wiosenne – kiedy sprzedaż powinna znacząco się zwiększyć – przyniosły rozczarowanie. W maju zarejestrowano 30 proc. mniej jednośladów niż w maju 2013 roku. Spadek dotyczył zarówno motocykli (11,8 proc.), jak i motorowerów (ok. 33 proc.). Od stycznia do maja liczba rejestracji wyniosła 22 481 sztuk i była o 8,1 proc. niższa niż rok temu.
– Nowelizacja prawa o ruchu drogowym powinna spowodować wzrost sprzedaży motocykli najbardziej praktycznej klasy, czyli tej o mniejszych pojemnościach silnika – uważa Lech Potyński, redaktor naczelny „Świata Motocykli”. – Pojazdy klasy 125 cm3 są dobrą alternatywą dla ludzi, którym zależy przede wszystkim na szybkim i sprawnym przemieszczaniu się po mieście. Motorowery dla takich osób wydają się często zbyt małe, a motocykle turystyczne czy cruisery z kolei zbyt drogie i za duże. Niewielkie jednoślady są w takim przypadku idealnym wyborem i w całej Europie świetnie się sprawdzają.
W piątek 6 czerwca zmiany w ustawie o kierujących pojazdami przyjęli senatorowie. Przyjęto poprawkę, zgodnie z którą kierowcy z prawem jazdy kat. B (czyli na samochód osobowy) będą mogli jeździć wszystkimi motocyklami o pojemności silnika do 125 cm3. Nowe zasady mają dotyczyć osób, które mają prawo jazdy przez minimum trzy lata. Nowelizację musi jeszcze zatwierdzić Sejm, a potem trafi na biurko prezydenta.
Branża motoryzacyjna w nowych przepisach upatruje szansy na wzrost rynku i przyciągnięcie nowych klientów. Obecnie największą popularnością kupujących cieszą się pojazdy wyższej klasy o dużych pojemnościach.
– To dość nietypowa sytuacja, charakterystyczna dla naszego kraju – mówi Lech Potyński. – Wynika trochę ze słabości naszej klasy średniej. Motocykle kupują u nas przede wszystkim ludzie najzamożniejsi, którzy wybierają drogie maszyny głównie do celów rekreacyjnych, oraz biedniejsi, których nie stać na samochód i którzy wybierają pojazdy z najniższej półki. Tymczasem, w większości krajów motocykl to wybór ludzi klasy średniej, którzy potrzebują pojazdu umożliwiającego szybkie i bezproblemowe dotarcie do pracy.
Zdaniem specjalistów kultura motocyklowa, rozpowszechniona w krajach zachodniej i południowej Europy, będzie jednak powoli rozwijać się także w Polsce. Mimo mniej sprzyjających warunków pogodowych.
– W kraju zarejestrowanych jest ponad milion jednośladów i pomimo obecnej zadyszki rynku, wciąż ich przybywa – mówi Lech Potyński. – Co prawda sporo tych pojazdów to motocykle używane, importowane we własnym zakresie, myślę jednak, że ta tendencja będzie się powoli zmieniać. Jednoślady są obecnie najekonomiczniejszym i najszybszym środkiem transportu, szczególnie w mieście. Ich popularność będzie więc wzrastać, podobnie jak udział w rynku nowych pojazdów. A ewentualna nowelizacja przepisów powinna w tym dodatkowo pomóc.
Z analizy Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (na podstawie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów) wynika, że od początku roku sprowadzono do Polski 26 220 sztuk używanych jednośladów. To nieco ponad 5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
- 2024-07-02: Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Agencja Badań Medycznych w przyszłym roku planuje ogłosić dwa konkursy. Pierwszy z nich dotyczy niekomercyjnych badań klinicznych z przewidywaną alokacją w wysokości 200 mln zł, drugi – niekomercyjnych eksperymentów badawczych z pulą w wysokości 75 mln zł. ABM zapowiada, że w 2025 roku skupi się na badaniach własnych, a także budowie rozwoju współpracy międzynarodowej.
Handel
Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.