Mówi: | Xawery Konarski |
Funkcja: | wspólnik |
Firma: | Kancelaria Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy |
Rozwiązania chmurowe w ostatnich miesiącach uratowały wiele firm przed upadkiem. Biznes wciąż ma jednak opory przed inwestycjami w ten obszar
W czasie pandemii technologie chmurowe pozwoliły firmom zachować ciągłość działania i utrzymać się na rynku. Koronawirus pokazał im, jak bardzo potrzebują chmury, i może stać się katalizatorem do jej wdrażania na szeroką skalę. Biznes w Polsce wciąż ma jednak opory przed inwestowaniem w chmurę. Obok barier mentalnych, takich jak obawy o poufność danych, są jeszcze te o charakterze prawnym. Dlatego zwłaszcza zagraniczni dostawcy chmury powinni przyłożyć większą wagę nie tylko do samej technologii, lecz także zapewnienia zgodności z polskim i unijnym prawodawstwem.
– W trakcie pandemii chmura obliczeniowa uratowała wiele firm – zarówno w zakresie komunikowania się w ramach firmy i zespołów, jak i z klientami. Niewątpliwie COVID-19 stał się katalizatorem, żeby jeszcze szybciej i w większym zakresie wdrażać chmurę. Zdecydowana większość firm już na szczęście miała ją wdrożoną i dzięki temu mogła funkcjonować. To nie znaczy, że nie pojawili się szczególni bohaterowie – mówię tutaj o usługach, aplikacjach i wideokonferencjach odbywających się w chmurze obliczeniowej, które są wielkim wygranym pandemii i odkryciem dla wielu użytkowników – mówi agencji Newseria Biznes Xawery Konarski, wspólnik w Kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy.
Jeszcze przed wybuchem pandemii 43 proc. firm w Polsce korzystało z technologii chmurowych, z czego 5 proc. zadeklarowało, że korzysta wyłącznie z chmury. Pozostałe przetwarzają dane dwutorowo – zarówno w chmurze, jak i w lokalnym centrum. Kolejne 17 proc. firm planowało też w najbliższym czasie przenieść do chmury część swoich usług – wynika z czerwcowego „Barometru cyberbezpieczeństwa. W kierunku rozwiązań chmurowych” KPMG.
Usługi chmurowe najczęściej wykorzystywane przez przedsiębiorstwa w Polsce to witryny internetowe (73 proc.), poczta elektroniczna (72 proc.) oraz usługi przestrzeni dyskowej (62 proc.). W dużo mniejszym zakresie firmy korzystają z systemów ERP (18 proc.) czy CRM w chmurze (15 proc.). W badaniu KPMG blisko 2/3 polskich przedsiębiorstw oceniło też, że usługi chmurowe pozytywnie wpływają na ciągłość działania procesów biznesów w organizacji.
– Ubiegłoroczne badanie dotyczące barier, jakie widzą polscy przedsiębiorcy w korzystaniu z chmury, pokazało, że część z nich miała charakter mentalny. Firmy po prostu nie do końca wiedziały, jakie są korzyści i zagrożenia związane z chmurą. Mam nadzieję, że teraz ta mentalna bariera zniknie – mówi Xawery Konarski.
Jak wskazuje, w Polsce przedsiębiorcy wciąż obawiają się przede wszystkim o poufność swoich danych oraz o to, gdzie są gromadzone. Te obawy częściowo potwierdzają też wyniki tegorocznego „Barometru cyberbezpieczeństwa” KPMG. Z badania wynika, że 23 proc. firm nie wierzy w bezpieczeństwo chmury publicznej, obawiając się utraty kontroli nad przetwarzanymi danymi. Tylko połowa firm uważa, że dzięki chmurze zwiększa się bezpieczeństwo przetwarzania danych.
– Obawa o poufność danych jest przesadna. Nie sądzę, żeby zagraniczni dostawcy usług chmurowych mieli potrzebę zaglądania do nich. Problemem jest natomiast dostęp służb w innych krajach do tych danych. Dobrym przykładem jest orzeczenie w sprawie Schrems wydane 16 lipca przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Zakwestionowało ono przesyłanie danych osobowych w chmurze do USA z uwagi na niekontrolowany dostęp amerykańskich służb do tych danych. To pokazuje, że obawy polskich przedsiębiorców podzielają też inni, więc one powinny być zaadresowane przez dostawców chmury, np. poprzez umożliwienie szyfrowania danych – wskazuje ekspert.
Obok barier mentalnych we wdrażaniu chmury są jeszcze te o charakterze prawnym. Z badania przeprowadzonego w marcu tego roku przez IDG Poland, Oktawave i 7bulls.com („Kompetencje chmurowe firm w Polsce 2020”) wynika, że zgodność z wymogami prawa i tzw. compliance jest dla menadżerów IT jednym z głównych kryteriów wyboru dostawcy usług chmurowych.
– Wynika to przede wszystkim z konkretnych zagrożeń finansowych, które niesie ze sobą RODO. Rozporządzenie w skrajnych przypadkach pozwala regulatorom nakładać kary po 20 mln euro i więcej. To niewątpliwie spowodowało, że przedsiębiorcy szukają zgodności z przepisami prawa i to stało się jednym z głównych kryteriów. Jest to trwała tendencja. Trudno sobie wyobrazić, żeby odpowiedzialna instytucja finansowa, jednostka służby zdrowia czy kancelaria prawna korzystająca z chmury nie wskazywała jej zgodności z wymogami prawa jako jednej z najważniejszych kwestii – mówi wspólnik w Kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy.
Jak podkreśla, szczególnie zagraniczni dostawcy chmury, którzy działają na polskim rynku, powinni przyłożyć większą wagę do zapewnienia, że oferowane przez nich rozwiązania są zgodne z polskim i unijnym prawodawstwem.
– W Polsce użytkownicy aplikacji są chronieni na podobnych zasadach jak w całej UE. Mamy przepisy o ochronie danych osobowych i RODO oraz przepisy o cyberbezpieczeństwie. Jedne i drugie są regulacjami unijnymi lub są na nich wzorowane. Te regulacje są absolutnie wystarczające, ale problem tkwi czasem w podejściu regulatorów w poszczególnych krajach. Dobrze by było, żeby np. KNF czy UODO trochę pomogły i doradziły, w jaki sposób działać zgodnie z RODO, poprzez wydawanie różnego rodzaju wytycznych – wskazuje Xawery Konarski.

W dobie pandemii wzrosło znaczenie szyfrowanej komunikacji. Opracowana przez Polaków aplikacja ochroni smartfona nawet przed systemem Pegasus

Przez pandemię SARS-CoV-2 wzrosło ryzyko wycieków danych w sektorze medycznym, administracji czy korporacjach. Większość z nich nie myśli o szyfrowaniu danych

Transformacja cyfrowa polskich firm przyczyni się do stworzenia tysięcy nowych miejsc pracy. Postawią na nią najbardziej poszkodowane sektory, jak turystyka czy rozrywka
Czytaj także
- 2021-01-18: Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego: Szczepienia podstawą bezpieczeństwa uczniów i nauczycieli. Powinny być przeprowadzane równolegle ze szczepieniami seniorów
- 2021-01-21: Dodatkowy 1 mld zł od rządu nie uratuje przedsiębiorców utrzymujących się w górach z turystyki. Bunt z południa może się rozlać na cały kraj
- 2021-01-14: Prezes UOKiK: Weryfikujemy, czy CD Projekt był świadom braków gry Cyberpunk 2077 w momencie startu sprzedaży
- 2021-01-15: Dostawy szczepionek do państw UE ruszą pełną parą w II kwartale. Wtedy może pojawić się problem z wydolnością systemu szczepień
- 2021-01-15: Można już skorzystać z testów wykrywających COVID-19 w zaledwie pięć minut. Dostępne są także superszybkie i skuteczne testy molekularne
- 2021-01-22: Sztuczne płuca ratują życie chorych na COVID-19. Zebrane w czasie pandemii doświadczenia posłużą opracowaniu nowoczesnych urządzeń medycznych
- 2021-01-11: Ponad 200 tys. osób zostało zaszczepionych na COVID-19. W grupie 0 do szczepienia zgłosiła się tylko połowa medyków, ale odsetek powinien rosnąć
- 2021-01-13: dr Michał Sutkowski: Jesteśmy w trudnym momencie pandemii. Musimy wytrzymać jeszcze kilka miesięcy
- 2021-01-15: Fundusze liczą na okazje do inwestowania w branżach dotkniętych kryzysem. Ich aktywność rośnie, ale prawie połowa spodziewa się mniejszych budżetów na inwestycje
- 2020-12-31: Prezes Agencji Rezerw Materiałowych: Dostawy pierwszych szczepionek realizowane są zgodnie z harmonogramem. Jesteśmy gotowi na mocny start całego systemu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Zdecydowana większość pracujących uciekła z pracowniczych planów kapitałowych. Mimo wysokich zwrotów z oszczędzania
Po trzech fazach wdrożenia PPK w programach oszczędzania na emeryturę wspólnie z pracodawcą i państwem uczestniczy niespełna jedna trzecia uprawnionych. To mniej, niż pierwotnie zakładał rząd. Choć specjaliści przekonują, że program jest dobrze skonstruowany, Polacy wciąż obawiają się powtórki historii z otwartymi funduszami emerytalnymi. Nawet mimo tego, że wyniki za ubiegły rok pokazują, że w ten sposób są w stanie zaoszczędzić więcej, niż gdyby odkładali sami. Zdaniem Grzegorza Chłopka z Instytutu Emerytalnego to właśnie brak zaufania do oszczędzania przy udziale instytucji jest największą przeszkodą w popularyzacji PPK.
Finanse
UOKiK jeszcze w styczniu wyda pierwsze decyzje ws. zatorów płatniczych. W toku jest 100 postępowań

UOKiK przyspiesza postępowania wobec przedsiębiorców zalegających swoim kontrahentom z płatnościami. – W czasie pandemii zatory płatnicze są coraz poważniejszym problemem, dlatego powinny być skutecznie eliminowane z rynku. Szczególnie jeśli dopuszczają się tego największe firmy, bo często cierpią na tym mali i średni przedsiębiorcy – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W ciągu roku od uzyskania nowych uprawnień w walce z zatorami płatniczymi urząd rozpoczął 100 takich postępowań, w tym 28 tylko w grudniu 2020 roku, m.in. w branży spożywczej, mięsnej, budowlanej, transportowej oraz kosmetycznej. Pierwsze decyzje mają zapaść jeszcze w tym miesiącu.
Konsument
Narodowy Spis Powszechny może zostać wydłużony z trzech do sześciu miesięcy. GUS będzie zachęcać do samospisywania się przez internet

Główny Urząd Statystyczny przygotowuje się do Narodowego Spisu Powszechnego 2021, który ma zostać przeprowadzony między kwietniem a czerwcem, choć z uwagi na pandemię COVID-19 stara się o jego wydłużenie do końca września. Warunki epidemiologiczne sprawiają, że tegoroczny spis będzie prowadzony głównie przez internet, za pomocą interaktywnego formularza dostępnego na stronie GUS. Jeśli natomiast osoba zobowiązana do udziału w spisie go nie wypełni, skontaktują się z nią telefonicznie lub osobiście rachmistrze spisowi.
Problemy społeczne
Jurek Owsiak: Żeby masowo szczepić Polaków, potrzeba pracy 24 godziny na dobę, także wolontariuszy. Jesteśmy gotowi wspomóc polską służbę zdrowia w akcji szczepień

W Polsce przeciwko koronawirusowi zaszczepiono pierwszą dawką ok. 600 tys. osób, a w rządowych magazynach czeka ok. 470 tys. szczepionek. To rezerwy na drugie dawki dla tych, którzy zostali zaszczepieni pierwszą. Tempo szczepień nie jest imponujące nie tylko ze względu na mniejsze dostawy od producentów w ostatnich dniach, ale też organizację całej operacji logistycznej. Zdarzały się dni, kiedy dziennie szczepionych jest ok. 11–12 tys. osób. Dlatego Jerzy Owsiak zaproponował wsparcie WOŚP w całym procesie. – To moment, kiedy potrzebne są wszystkie ręce na pokład – mówi.