Newsy

Polacy rzadko kupują żywność w internecie. Powodem jest obawa o świeżość produktów i wysokie koszty dostawy

2014-10-31  |  06:35

Handel w internecie szybko zbywalnymi produktami, czyli żywnością czy produktami do sprzątania, prania i mycia, nie stanowi nawet pół procent całości polskiego e-handlu. To znacznie mniej niż europejska średnia. Niedowartościowanie tego rynku pozwala prognozować jego szybki rozwój w przyszłości.

Rynek sprzedaży online jest najbardziej dynamicznie rozwijającym się sektorem polskiego handlu. Szacuje się, że w 2014 roku osiągnie wartość około 26-30 mld zł. Najpopularniejsze branże w sektorze sprzedaży online to elektronika i odzież. Natomiast specjaliści w Polsce i za granicą szacują, że rok 2014 i 2015 będzie należał do FMCG – mówi agencji informacyjnej Newseria Tomasz Kwieciński, prezes Supersam.pl.

Polacy najchętniej kupują online odzież i obuwie (62 proc.) oraz sprzęt RTV (59 proc.). Handel towarami FMCG (szybko zbywalnymi) stanowi mniej niż 0,4 proc. branży e-commerce. Średnia w UE jest znacznie wyższa. W Wielkiej Brytanii przeciętny koszyk zakupowy w systemie click and collect (czyli zamów i odbierz w najbliższym sklepie) jest pięciokrotnie większy niż w tradycyjnych sklepach. Jak podkreśla Kwieciński, ten model jest odpowiedzią na największą obawę Polaków związaną z zakupem żywności online.

Największe bariery rozwoju zakupów przez internet to: obawa konsumentów o wysokie koszty dostawy żywności ze sklepu do domu oraz świeżość produktów. Wydaje się, że możliwość odbioru zakupów w sklepie może być tym, co rozwiązuje te obawy. Czyli klient ma pełną kontrolę nad jakością towaru, który zamawia przez internet i wygodę, że zakupy odbiera bez kolejki o wyznaczonej porze – wyjaśnia Tomasz Kwieciński.

Jego zdaniem wprowadzenie formy zakupów click and collect do placówek detalicznych, również tych najmniejszych, może przyspieszyć rozwój branży e-commerce w Polsce. W rozwijaniu internetowych kanałów sprzedażowych pomóc mają takie firmy, jak sklep Supersam.pl, który na swojej platformie internetowej umożliwia detalistom i sieciom detalicznym prezentację klientom swojej oferty produktowej online. W bazie firmy funkcjonuje obecnie ponad 100 tys. artykułów i indeksów opisanych produktów.

Nasza spółka zajmuje się przede wszystkim wsparciem placówek detalicznych w generowaniu zamówień online, zarówno w aspekcie obsługi IT, aktualizowania baz produktowych, jak i marketingu efektywnościowego. Sklepy muszą skupić się na jednym: na właściwym procesie obsługi klienta, czyli przygotowaniu do odbioru osobistego zamówionych przez internautę zakupów. Naszą technologię udostępniamy zarówno indywidualnym graczom, jak i dużym sieciom handlowym – wyjaśnia Kwieciński.

Jego zdaniem taka możliwość ułatwia tradycyjnym detalistom podjęcie decyzji o rozpoczęciu sprzedaży przez internet.

W 24 godziny mogą uruchomić swoje stoisko online dostępne dla lokalnych mieszkańców w promieniu kilku kilometrów od sklepu. Model click & collect nie wymaga praktycznie żadnych inwestycji ze strony sklepu – mówi Kwieciński.

Według opublikowanego badania „E-commerce w Polsce” sporządzonego w 2014 r. przez Gemius dla e-Commerce Polska najwięcej Polaków kojarzy e-handel z marką Allegro, którą spontanicznie kojarzy 76 proc. internautów. 28 proc. kojarzy portal Tablica.pl (aktualnie OLX.pl), 16 procent eBay, a 11 proc. – Ceneo. Jeśli chodzi o zakupy spożywcze najbardziej rozpoznawalne są takie strony, jak alma24.pl, etesco.pl i allegro.pl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.