Newsy

LOT chce osiągnąć rentowność m.in. dzięki płatnemu jedzeniu i aplikacjom mobilnym

2013-08-01  |  06:50

Polskie Linie Lotnicze LOT zmieniają ofertę i chcą lepiej docierać do pasażerów. Ma temu służyć m.in. nowa strona oraz aplikacje mobilne. Prezes przewoźnika zapowiada, że to dopiero początek zmian. Wprowadzenie nowej oferty kosztuje, ale LOT traktuje to jako inwestycję, która szybko powinna się zwrócić.

 – Każda nowa usługa jest inwestycją, ale LOT musi w siebie inwestować. Samo cięcie kosztów nie jest odpowiedzią – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Sebastian Mikosz, prezes zarządu PLL LOT. – Poza tym usługi i zmiany wizerunkowe to walka o dodatkowe wpływy. Te wszystkie usługi są elementem naszej zmiany, więc uważam, że to na pewno będzie z korzyścią dla naszych wyników finansowych, dla budowania marży spółki i dla dochodzenia do rentowności.

Wśród zmian zapowiedzianych przez LOT, które już wchodzą w życie, jest m.in. usługa dowozu na lotnisko za stałą cenę, możliwość zamówienia transferu limuzyną pod samolot oraz przedsprzedaż towarów ze sklepu pokładowego poprzez stronę internetową spółki. Już od 1 czerwca funkcjonuje nowa oferta taryfowa „New First Minute”.

LOT zmienia również ofertę serwisu pokładowego. Na rejsach krótko- i średniodystansowych pasażerowie klasy ekonomicznej za darmo otrzymają jedynie słodką przekąskę oraz wodę. Za inne posiłki trzeba będzie zapłacić. Dzięki ofercie „LOT Gourmet” oraz współpracy ze Starbucksem płatne produkty mają być jednak dużo wyższej jakości.

 – Najważniejsza zmiana to paradoksalnie ta, którą pokazaliśmy najmniej: stopniowe zmienianie dostępności usług mobilnych. Wierzymy, że ten kanał sprzedaży będzie zarówno kanałem sprzedaży usług nowych, które właśnie pokazaliśmy, jak i w ogóle sprzedaży biletów. Spodziewam się, że pasażerowie najwięcej korzystać będą, nawet informacyjnie, ze strony Mobile LOT, czyli ze strony przystosowanej do smartfonów, jak i ze strony androidowej i iOS – dodaje Mikosz.

Nowa oferta LOT-u powstała w oparciu o badania przeprowadzone przez TNS Polska. Mikosz podkreśla, że wyniki ankiety pokazały, że właśnie takich zmian oczekują pasażerowie. Zapewnia jednak, że przewoźnik będzie reagował na sygnały płynące od klientów i oczekuje na ich reakcję.

Już tydzień temu w internecie pojawiła się strona internetowa Twojenowelinie.com. Choć początkowo Mikosz zaprzeczał, by był to element kampanii LOT-u, okazało się, że tak właśnie było. Prezes przewoźnika zapewnia jednak, że przygotowanie nowej oferty w taki sposób było bardzo efektywne kosztowo.

 – Wszystkie zmiany, które proponujemy i których dokonaliśmy, zrobiliśmy w praktyce rękami naszych pracowników. Oczywiście zrobienie strony internetowej zostało powierzone firmom, z którymi współpracujemy. Ciężko jest mi sobie wyobrazić, żebyśmy byli w stanie bezinwestycyjnie stworzyć nowe usługi – zauważa Mikosz.

Prezes LOT-u zapewnia, że to nie koniec zmian. W ciągu najbliższych miesięcy linia regularnie ma ogłaszać nowe produkty i oferty. Będą one dotyczyć między innymi klasy biznes oraz stron mobilnych – te ostatnie mają ruszyć już na początku września. Poprzez witrynę internetową LOT-u pasażerowie będą mogli śledzić tempo wdrażania poszczególnych zapowiedzianych nowości.

Zmiany mają teraz postępować mniej skokowo. Jak przyznaje Mikosz, rewolucja w ofercie LOT-u jest wynikiem nagromadzenia prac związanych z restrukturyzacją, prowadzoną od kilku miesięcy. Podkreśla, że pomimo zmian i wprowadzenia opłat za lepszy catering pokładowy, LOT pozostaje przewoźnikiem tradycyjnym, a nie staje się linią niskokosztową.

 – LOT jest przewoźnikiem siatkowym, operującym z lotniska w Warszawie, oferującym usługi tradycyjnego przewoźnika i walczącym o to, żeby zwiększać możliwość wyboru przez pasażera usług, które są oferowane i odpłatnie, i nieodpłatnie – podkreśla Mikosz.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

Media i PR

M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

Firma

Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.