Newsy

W świąteczny dyżur jeden lekarz przyjmuje nawet 200 pacjentów. Wszystko z powodu przepisów i braków kadrowych

2015-12-23  |  06:40

Pacjenci, których stan zdrowia uległ pogorszeniu w święta, na wizytę lekarską czekają w rekordowo długich kolejkach. W trakcie jednego dyżuru w dni wolne od pracy lekarz przyjmuje nawet 200 chorych. Wszystko z powodu przepisów i braków kadrowych w polskich placówkach. Rozwiązaniem może być zdalna konsultacja stanu zdrowia ze specjalistami. Takie rozwiązania już są testowane w części placówek. 

W święta oraz na dyżurach nocnych są dwie grupy pacjentów podstawowych. Pierwszą są osoby z doraźnymi problemami, które występują w sposób nagły i najczęściej wymagają drobnej pomocy. Drugą istotną grupą są pacjenci chorzy przewlekle, u których pojawia się zaostrzenie choroby i problemy, które wymagają nagłej interwencji – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Jakubowski, prezes zarządu spółki Webska i twórca aplikacji Remedizer.

Z doraźnej opieki medycznej może nieodpłatnie skorzystać każdy ubezpieczony pacjent, którego stan zdrowia uległ pogorszeniu. W dni powszednie od 18.00 do 8.oo i całodobowo w weekendy i święta w części placówek dyżurują lekarze i pielęgniarki. Personelu jest jednak zbyt mało. Jak podaje NIK, w czasie jednego dyżuru w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej w dni wolne od pracy jeden lekarz przyjmuje od 30 do nawet 200 pacjentów. Za taką sytuację w dużej mierze odpowiedzialne są przepisy.

– Regulacje prawne mają wpływ na to, że jest niedobór lekarzy, którzy zajmują się opieką świąteczną i nocną. Ustawa o opiece zdrowotnej definiuje, że lekarz, który ma własną praktykę, nie może jednocześnie świadczyć usług u innego świadczeniodawcy, a co za tym idzie – nie może pracować przy dyżurach nocnych i świątecznych – tłumaczy Jakubowski.

W związku z niekorzystnymi przepisami Związek Powiatów Polskich wystosował do Ministerstwa Zdrowia apel o ich zmianę.

Na długie kolejki wpływ ma również niedobór kadry. Z raportu organizacji OECD „Health at Glance” wynika, że w Polsce na 1 tys. mieszkańców przypada 2,19 lekarzy. To jeden z najniższych wskaźników w Europie. Według danych OECD polski lekarz w ciągu roku odbywa ponad 3 tys. konsultacji z pacjentami. Średnia europejska to ok. 2 tys. Sytuacja demograficzna sprawia, że zapotrzebowanie na lekarzy będzie rosło. GUS wskazuje, że w 2030 roku liczba osób w wieku poprodukcyjnym sięgnie 9,6 mln.

– Rozwiązaniem, które może wspomóc opiekę nad pacjentami, jest telemedycyna. Po pierwsze, pozwala na zdalne konsultacje w prostych przypadkach, które nie wymagają bezpośredniego kontaktu z pacjentem. Również w przypadku pacjentów przewlekle chorych takie rozwiązania są pomocne, dużo wcześniej można zweryfikować ich stan zdrowia, monitorując parametry życiowe, i wcześniej podjąć decyzję o hospitalizacji, badaniu czy zmianie sposobu opieki – przekonuje Jakubowski.

Telemedycyna w Polsce dopiero raczkuje. Zintegrowane centra całodobowego monitorowania to kwestia przyszłości, w niektórych placówkach takie rozwiązania są już jednak testowane. Część z nich pozwala na stały kontakt z pacjentem przewlekle chorym. Umożliwiono również wystawianie takim pacjentom recept. Wprowadzono też czaty z pielęgniarkami, z którymi można konsultować się jeszcze po wizycie lekarskiej.

Telemedycyna pozwala znacznie zmniejszyć kolejki podczas dyżurów. W Wielkiej Brytanii National Health Service zanotował spadek o 60 proc. liczby nagłych przyjęć osób przewlekle chorych.

Aplikacje powinny być wykorzystywane, kiedy pacjenci zgłaszają się z drobnymi sprawami. Mogą zrobić to na odległość, gdzie lekarz może dokonać wstępnej klasyfikacji i stwierdzić, czy potrzebna jest szersza diagnostyka. Czasami można to zrobić w kilka, kilkanaście minut, uspokoić pacjenta, zaproponować mu proste rozwiązanie czy dalszą obserwację – podkreśla ekspert.

W Instytucie Kardiologii w Aninie pacjenci z wszczepionymi pompami serca LVAD testują działanie mobilnej aplikacji Remedizer, która pozwala monitorować pomiary pompy i podstawowe parametry, jak ciśnienie czy tętno. Ułatwia to życie pacjentom i uspokaja ich. Tym bardziej że przy ciężkich chorobach nagłe pogorszenie samopoczucia budzi u chorych duży strach, który może jeszcze nasilać niepokojące objawy.

Obecnie aplikacje są dopiero testowane, dlatego liczba osób z nich korzystających jest stosunkowo niewielka.

Są to wdrożenia testowe, w związku z czym grupa pacjentów jest zamknięta do specyficznych grup osób leczonych na konkretne schorzenia. Jednak sam fakt przeprowadzenia tych testów pozwoli rozszerzać je na kolejne grupy pacjentów – zaznacza Michał Jakubowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Liquidy do e-papierosów w przyszłym roku będą droższe niż paczka tradycyjnych papierosów. Krajowi producenci prognozują zwolnienia pracowników i upadłości

– Kiedy my będziemy gasić światło w naszych firmach, czarny rynek będzie otwierał szampana – mówi Przemysław Jaskóła, członek zarządu Fusion Labs. Producenci liquidów do e-papierosów ostro sprzeciwiają się planowanym przez Ministerstwo Finansów podwyżkom akcyzy na te produkty, które już w przyszłym roku mają sięgnąć aż 75 proc. Jak wskazują, spowoduje to skokowy rozrost szarej strefy i uderzy w legalnie działającą część rynku, zwłaszcza krajowe MŚP. Na przygotowanie się do skokowego wzrostu obciążeń rząd zostawił im bardzo mało czasu, raptem kilka miesięcy.

Prawo

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przygotowuje się do nowych obowiązków związanych z ochroną sygnalistów. Ma czas do grudnia na wdrożenie procedur

Część przepisów związanych z ochroną sygnalistów – czyli osób zgłaszających nieprawidłowości i naruszenia prawa UE – zacznie obowiązywać już 25 września br. Do zmian przygotowują się tysiące firm i organizacji, które muszą wdrożyć u siebie odpowiednie, związane z tym procedury. Kolejne przepisy, w obszarze zgłoszeń zewnętrznych, wejdą w życie 25 grudnia br. Wsparcia sygnalistom udzielać będzie Rzecznik Praw Obywatelskich, który zajmie się zarówno przyjmowaniem zgłoszeń dotyczących nieprawidłowości, jak i poradnictwem w zakresie praw i obowiązków wynikających z nowych przepisów.

Handel

Branża kosmetyczna z coraz większym wpływem na krajową gospodarkę. Polska jest piątym największym eksporterem kosmetyków w UE

Z najnowszego raportu „Kosmetyczna Polska”, który opublikowano po siedmiu latach od poprzedniego raportu o stanie sektora, wynika, że krajowa branża kosmetyczna jest w dobrej kondycji, z roku na rok się rozwija, a jej znaczenie zarówno dla polskiej gospodarki, jak i eksportu rośnie. Zmieniają się odbiorcy polskich kosmetyków, co związane jest z brexitem i sankcjami nałożonymi na Rosję. Prognozy zakładają dalszy wzrost wartości sektora, jednak stoi przed nim wiele wyzwań, z których najważniejsze dotyczą implementacji przepisów Europejskiego Zielonego Ładu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.